
Temat przeniesiony.
Opisuje walkę z glonami domowymi sposobami.
Pozdrawiam Incognito

Nie gniewaj się Moni898,Incognito pisze: trzeba uważać odnośnie poszczególnych gatunków roślin i trzymać je w tym roztworze po prostu krócej, gdyż po tej kuracji można ich nie odzyskać.
No dokładnie, tym bardziej, że wiele osób metodę "na kwasek" testowało i potwierdzają jej skuteczność...'wolnoć Tomku w swoim domku"Lukiki pisze:Oki niech każdy swą metodę ma i gitara.
I o tym właśnie mowa, przynajmniej z mojej strony...Lukiki pisze:Metoda,ta jest najmniej wygodna,bo nie zastosujemy jej gdy mamy w akwarium urządzoną aranżację,a jedynie luzem gdzieś anubiaska na korzonku.
Oczywiście, że nie znam stanu Twej wiedzy...jednak to wypowiedź, której użyłeś dała podstawy tak sądzićLukiki pisze:Piszę o,tym bo znam tą metodę,więc nie pisz,że nie stosowałem,przecież skąd masz wiedzieć.
To jest "święta racja"...bo inaczej odczuje to anubias, czy mikrozorium, inaczej łodygowiec a jeszcze inaczej np. mech Fenix...tu trzeba mieć na względzie czas kąpieli i samemu podjąć to ryzykoIncognito pisze:sprawdzony sposób, jednak trzeba uważać odnośnie poszczególnych gatunków roślin i trzymać je w tym roztworze po prostu krócej, gdyż po tej kuracji można ich nie odzyskać.
Hm...może zamiast kasować kolejną konstruktywną dyskusję po prostu przenieś ją do odpowiedniego działu? Wszak masz takie uprawnienia i wykorzystaj je a nie li tylko "oczyszczę"... Nie idź po najlżejszej linii oporuIncognito pisze:Jutro oczyszczę resztę zostawiając samo ogłoszenie.