
Dziś rano na szybko przed wyjściem do pracy zauważyłem, że jedna z nich jest jakaś napompowana. Nie miałem wcześniej krewetek, ale widziałem na fotkach, czy u kogoś, że jajeczka jeśli są to je widać, a u niej nie było nic widać, nic nie prześwitywało. Dlatego zacząłem się zastanawiać czy wszystko w porządku.
Ma ktoś z krewetkarzy jakieś pomysły? A może to nic groźnego ?