jakies większe spotkanie lodzko-wojewodzko....?

[Lukiki]

No ja pomysl mam,ale ktos go musi zrealizowac.
No przyznawac sie kto ma dom z ogrodem i miejscem na grila?
Jacuzi moze tez byc,ale nie jest,to przymusowy wymog

[mat114]

Można by wtedy połączyć z prelekcją o zakładaniu akwarium

[behemoth]

Jacuzi nie musi być,bo jak będzie dobre żarcie to sobie sami zrobimy hehehehhe

[king]

zjazd nad rawką!!!! Są tam tanie domki, element wypoczynku, natura, genialna rzeka ładniejszej w Polsce nie widziałem i nie daleko pociągiem 40min potem Mpk w Skierniewicach jakieś 15 minut i jesteśmy w środku dzungli.
Są tam wszystkie krajowe węże, jaszczurki w tym padalec turkusowy. A w rezerwacie Kopanicha wszystkie chyba widłaki i mchy jakie występują w środkowej europie i nie tylko:P Miejsce fajne nie byłem tam od 4 lat bym się przejechał. Domki tam były po 15pln z tego co pamiętam w środku miejsce na 2-3 osoby więc tanioch na weekend w sam raz. Wampira wyciągniemy i Megalomaniacc'a to nas oprowadzą jako wprawni przyrodnicy:P

[wwwampir]

Byłem tam onegdaj na praktykach 2 tygodnie, potwierdzam - warto się wybrać.

[Michał_777]

Cześć!
Jak chcecie spotkanie z ognichem itp. to polecam bar "Stary Młyn" w Jamborku, są stawy i rzeka która według mnie może okazać się nawet bardziej interesująca od Rawki.

[Irek]

A tamto łowisko nadal funkcjonuje?

[Lukiki]

Ciekawe gdzie skoncza sie propozycje,moze na Bora Bora.

[Pabian]

Cześć!
Jak chcecie spotkanie z ognichem itp. to polecam bar "Stary Młyn" w Jamborku, są stawy i rzeka która według mnie może okazać się nawet bardziej interesująca od Rawki.

Michał ,na Jamborek jest kiepski dojazd (w sensie że nie ma żadnego autobusu). Co do moczenia kija ,to ostatnio była bida z nędzą ... już lepiej nad Grabią ,fajne miejsca i czasami można coś ładnego wyciągnąć...

[nefrete1]

Ja niestety do pub'u tym razem odpadam. Ale jak się już zdecydujecie gdzie na łono natury podjechać na gilla lub ognisko przy ładnej pogodzie i rozpocząć w miarę popołudniu a nie wieczorem, to ja bardzo chętnie.
Zafirka - może byśmy wtedy nasze dzieciaszki zabrały? (tyczy się również innych dzieciatych)

[Incognito]

Proponuję Ldzań - od mojego domu (Centrum łdz) do miejsca docelowego nad rzeką jest 28 km. Wydaje mi się, że dla wszystkich zmotoryzowanych jest to blisko. Można wybrać się również rowerem, ponadto jest gdzie rozbić namioty także można zostać na noc.

[illuminatebaby]

Ja niestety zmotoryzowany nie jestem i nadal nastawiam się na spotkanie gdzieś w Łodzi. Ale nie chcę nikomu niczego narzucać, więc jeśli postanowicie spotkać się po za miastem to ja pasuje.

[syjon]

A ja mam propozycje taką: Tak czy siak to będzie problem z dojazdem ,a nie mówie już o powrocie"piłeś nie jedz" .W Łodzi na wycieczkowej jest parking a obok niego ,koło lasu Łagiewnickiego są stanowiska do siedzenia drewniane,chyba miejsce na ognisko itd.Tutaj taksówka dojedzie w ramach granicy Łodzi.....a jak nie to pozostaje PRL ale nie ma ogórdka...
chyba że tym razem wybierzemy coś innego

[Lukiki]

Za pewne spotkanie w centrum pod dachem zaowocuje,wieksza frekfencja,tak mi sie wydaje.

[syjon]

Słuszna uwaga dotycząca frekwencji...a o to chyba chodzi żeby było nas jak najwięcej..

ps pogoda przewidywana to burzowo temp 25 C