Brązowiejące, marniejące mchy.

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Brązowiejące, marniejące mchy.

Post autor: Linux »

Witam. Tydzień temu założyłem akwarium około 23l, właściwie to krewetkarium póki co.
Oświetlenie to żarówka Philipsa 6500K 14W (świeci po 8godzin), filtr Elite Mini. Podłoże to grys bazaltowy. Oczywiście jeszcze bez fauny.
Akwarium do wczoraj miało tylko podłoże i mech Jawa oraz Christamss, przy zakładaniu 1/2 wody pochodziła z dojrzałego już zbiornika który likwidowałem, a druga połowa 24h odstana kranówka.
Przez 5 dni wszystko ładnie się trzymało, woda była klarowna, a mchy zieloniutkie (luźno osadzone na dnie).
Wczoraj dokupiłem korzeń Red Moor Wood i Carbo Aqua Artu do nawożenia. Doszedł też Phoneix i jeszcze jakiś mech. Po zamontowaniu na korzeń wszystkiego i umieszczeniu w akwarium (korzeń gotowałem, a grys na początku był dobrze wypłukany) woda zmętniała, co kilka godzin czyściłem gąbkę od filtra (w odlanej wodzie z akwarium) bo zbierała bardzo duży jakiś strzępków mchów). Dodałem też 1ml Carbo. Dziś rano woda już troszkę mniej mętna, ale taka jakby odbarwiona, wyczyściłem gąbkę i było w niej pełno brązowego osadu (pewnie trochę korzeń na początku farbuje).
Co gorsza mchy jakoś zmarniały :-( Christamss pobrązowiał, Jawa miejscami też, gałęzatka też jakby trochę gorsza kondycja. Myślałem, ze się może zabarwiły od korzenia, ale wypłukałem je i nic.
Dodałem 1ml Carbo i nie wiem co robić :( Może podmiana z 1/3 wody ? (na wszelki wypadek zostawiłem do odstania).

Dodam jeszcze zdjęcia:
- normalnie funkcjonujące bez korzenia: http://imageshack.us/photo/my-images/593/dsc05753e.jpg/
- wczoraj wieczorem z korzeniem już i zmętnieniem: http://imageshack.us/photo/my-images/24/dsc05782lv.jpg/
- dziś rano z niedomagającymi mchami: http://imageshack.us/photo/my-images/19/dsc05788d.jpg/ ; http://imageshack.us/photo/my-images/16/dsc05784ie.jpg/

Proszę ratujcie jakoś :roll:
Pozdrawiam, Kuba.
Ostatnio zmieniony 2012-05-07, 12:59 przez Linux, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mat114
Posty: 1020
Rejestracja: 2009-03-19, 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mat114 »

A dobrze korzeń wypłukałeś? Nie moczyłeś go w jakiejś chemii?
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

Przy zakwicie wody nie dodawaj AA Carbo. Jaką masz temperaturę w zbiorniku?

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Korzeń gotowałem z 15 minut w zwykłej wodzie bez żadnych detergentów. Później opłukałem zimną i tyle. Sprzedawca powiedział, że nie potrzeba gotować, ale profilaktycznie lepiej to zrobić.
OK, w takim razie zaprzestaję podawania AA Carbo póki co.
Temperatura oscyluje w granicach 26-28 stopni.

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

Jak dla mchów to sporo, chyba zbyt sporo. W tym szukałbym przyczyn ich problemów ze wzrostem.
Przy tak małej ilości roślin twoja filtracja jest niewydajna.
Ostatnio zmieniony 2012-05-07, 14:03 przez Irek, łącznie zmieniany 1 raz.

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Umieściłem przed chwilą pokrywę na dwóch listewkach, żeby był przewiew nad taflą wody.
Rozumiem, że czeka mnie zmiana filtra ?
Bardzo dziękuje za dotychczasowe porady :-)

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

Raczej tak. Co zamierzasz hodować? ;-)

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Gdzie kupowałes korzeń , czy to sprawdzone źródło?? Mniemam, że niewiadome raczej i pomimo zapewnień sprzedawcy, korzeń powinieneś wygotowac raczej nieco dłużej i dla pewności zrobić w solance, potem w zwykej wodzie i zobaczyc czy bardzo puszcza. Temperatura w granicach 26stopni ,a teraz nawet sporo wyższa dochodząca nawet do 29 stopni, to nie koniec świata, sam trzymam mchy w takiej temperaturze i nie widze na nich żadnych dolegliwości, wręcz przeciwnie. ie zmienia to jednak tego, że wola troche niższa, ale bez przesady, żeby traktowac to za winowajcę złego.
Łukasz

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

Gotowanie w solance jest bez sensu. Wystarczy zrobić roztwór nadmanganianu potasu. Brązowienie mchów obserwowałem też przy przenawożeniu mikro, ale nie jestem pewien czy było to bezpośrednią przyczyną.

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Irek pisze:Gotowanie w solance jest bez sensu.
Dlaczego uważasz, że jest bez sensu, z nadmanganianem potasu w wiekszych stężeniach trzeba uważać i chyba służyc on ma jedynie jako środek "odkażający" "dezynfekujacy" tak??? Ja korzenie zanim przestały barwic gotowałem w solance własnie i to ze 4 razy i nie chodziło tu stricte o pozbycie sie jakichkolwiek żyjatek z korzenia i innych rzeczy w tenże sposób, lecz zauwazyłem, że znacznie więcej puszczał kolor ( oddawał) anizeli podczas gotowania w wodzie bez soli. Pozatym takie gotowanie przyspiesza proces przygotowania do tonięcia, chociaz różnie to z tym bywa niestety :roll:
Ostatnio zmieniony 2012-05-07, 14:38 przez lukaszLDZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Łukasz

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Zamierzam hodować krewetki Red Cherry, a w przyszłości może dołożyć kilka malutkich rybek, jakiś Kardynałków Chińskich albo Rozbory Galaxy Mini czy coś takiego.
Korzeń kupiony na starcie na stoisku z korzeniami i oświetleniem w tych boksach z drutu.

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

Po gotowaniu w soli 'puszcza' kolor intensywniej, ale niestety później w zbiorniku też. :-P
Tak myślałem, że krewetki. Daruj sobie rybska. Robale dostarczają dostatecznie dużo frajdy. Swoją drogą to nazwa tej razbory pomyliła Ci się ze smartfon'em. :mrgreen:

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Czyli póki co nic nie ruszać i niech jakoś wszystko samo sobie radzi i jedynie często czyścić gąbeczkę od filtra ? Niezbędna jest jego wymiana? Warto kupić jakąś kaskadę tanią np. HBL-301, czy lepiej coś wewnętrznego ? Akwarium stoi blisko mojej głowy jak śpię więc musi być cicho.
Jak wczoraj robiłem podmianę to mogę zrobić dziś też, pomoże to coś ?
Bardzo dziękuję Wam za pomoc :)
Jestem prawie pewien że w jakimś sklepie widziałem 'Rasbora Galaxy Mini', ale faktycznie są chyba tylko Rasbory Galaxy :-P

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

Kaskada jest wygodniejsza i nie szpeci aż tak bardzo wnętrza zbiornika. Nie wiem czy HBL jest głośniejszy od wewnętrznych. Warto się zastanowić czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby HBL 501, troszkę większe. Minusem kaskad jest konieczność wycięcia otworu w pokrywie. Dopóki zakwit nie ustąpi, rób niewielkie, kilkulitrowe podmiany na co dzień.

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Irek pisze:Po gotowaniu w soli 'puszcza' kolor intensywniej, ale niestety później w zbiorniku też. :-P
nic takiego nie zauwazyłem, wrecz przeciwnie
Ostatnio zmieniony 2012-05-07, 15:58 przez lukaszLDZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Łukasz

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny, Nawożenie i Pielęgnacja, CO2, Podłoża”