Mętna woda
Pawle, też mam takie spostrzeżenia, od restartu woda nie jest mętna, zaniechalam na jakiś czas karmienia surowym mięsem(indyk, serca,wolowina) moich pawic, i nie mętnieje. lecą na granulacie, nie są zbyt szczęsliwe, no ale cóż...
poki co, po restarcie, wyparzeniu piachu i bez ryboflawiny nic się nie dzieje. po restarcie, dla pewności dolałam esklarinu z aloesem i fmc(albo mfc:P) z tropicala.
moze moje obserwacje coś Ci pomogą :(:(:(
poki co, po restarcie, wyparzeniu piachu i bez ryboflawiny nic się nie dzieje. po restarcie, dla pewności dolałam esklarinu z aloesem i fmc(albo mfc:P) z tropicala.
moze moje obserwacje coś Ci pomogą :(:(:(
I. oscary,plecostomusy
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
hehe ja swoim rybką nie daje mięsa xD bo raczej by nie były zainteresowane. karmię je płatkami, dafnią i daje od czasu pokarm dla krewetek (chętnie je jedzą też zbrojniki i kiryski) nie wiem co jest powodem ;/ za tydzień zmienia piasek i biały żwirek na bazalt i pozbędę się korzenia i kokosów i zostaną same kamienie...
wiesz ja myslałam ze to piasek, że zle wypłukany, że pierwotniaki... ale zobaczymy co dalej. jakby co to będziemy katować zbiornik lampą uv i antybiotami w tabletkach... są z sery też antybioty(takie na wszystko) , moze tego spróbujesz? w cykadzie na przybyszewskiego kosztują 9 zł ;)
I. oscary,plecostomusy
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
nie znam nazwy :(:(:(
zapytałam się co mogę zrobić z mętną wodą, to sprzedawca polecił mi albo ten preparat(taka podłuzna buteleczka) albo tabsy. nie wiem czy czasem nie maja pozytywnych mikro i makroelementów i bakterii w dodatku... musisz się zapytac;)
chyba była to Sera, choć może i Tropical, choć raczej sera, jeśli dobrze pamiętam.
przejdz do Cykady, obcykaj co to jest i poszukaj gdzie indziej ;)
zapytałam się co mogę zrobić z mętną wodą, to sprzedawca polecił mi albo ten preparat(taka podłuzna buteleczka) albo tabsy. nie wiem czy czasem nie maja pozytywnych mikro i makroelementów i bakterii w dodatku... musisz się zapytac;)
chyba była to Sera, choć może i Tropical, choć raczej sera, jeśli dobrze pamiętam.
przejdz do Cykady, obcykaj co to jest i poszukaj gdzie indziej ;)
I. oscary,plecostomusy
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
Jak dla mnie to zbytnio kombinujesz w baniaku. Zrobiłeś restart, akwarium powinno dojrzeć. Powinno przez jakiś czas być na minimalnych obrotach, z małą obsadą rybną, delikatnie karmione i bez dodawania/zmieniania/dokupywania niczego. Bez lania zbędnej chemii, bez leków lanych na oślep. Jeśli masz mało roślin to skombinuj sporo roślin szybkorosnących, pomogą przy stabilizacji biologicznej. Musisz cierpliwie i na spokojnie podchodzić do akwarystki. Ile to jest litrów, co tam pływa, co filtruje i jaki stan roślin/glonów itd. Ogólnie jaka jest sytuacja? Napisz, to może coś zaradzimy.
krewetki Babaulti
krewetki Red Fire
samiec Bojownika Strzępiastego
4xBrzanka wysmukła(2x2)
2xZbrojnik Niebieski Albinos Samiec
1xZbrojnik Niebieski Albinos Samica
2xKirysek Pstry
5xMolinezje
Gupiki (różne)(ok.10)
Tak wygląda obsada na dzień dzisiejszy. zdjęcia mojego akwa masz w galerii. Filtr chodzi cały czas(wyłączany na noc) temperatura ok. 28'C. a oświtlenia ok. 4 h ...
krewetki Red Fire
samiec Bojownika Strzępiastego
4xBrzanka wysmukła(2x2)
2xZbrojnik Niebieski Albinos Samiec
1xZbrojnik Niebieski Albinos Samica
2xKirysek Pstry
5xMolinezje
Gupiki (różne)(ok.10)
Tak wygląda obsada na dzień dzisiejszy. zdjęcia mojego akwa masz w galerii. Filtr chodzi cały czas(wyłączany na noc) temperatura ok. 28'C. a oświtlenia ok. 4 h ...
Nie no, kolego.... masz najwięcej postów na forum, a nie zdołałeś nauczyć się jeszcze nawet absolutnych podstaw akwarystyki? Filtr wyłączasz na noc? Czyli nie chodzi cały czas! Ma chodzić cały cały czas a nie cały czas i nie w nocy. To nie jest cały czas... O to bym Cię nie posądzał. No to masz przyczynę wszystkich problemów, które ostatnio dotykały Twój baniak. Cykl Azotowy - to Twoje hasło na dziś. Poczytaj, pogooglaj, pomyśl co i czemu robisz źle i zacznij od początku!
No ale wiesz... można powiedzieć, że przez 8 lat nie zapinałem pasów w aucie i nic się nie stało aż do czasu jak miałem wypadek. Wcześniej może miałeś mniejszą obsadę, może miałeś więcej roślin, mniej karmiłeś, może jakoś takoś dawało radę akwarium. Teraz jak widzisz nie daje. Jeśli szukać przyczyny i rozwiązania tego problemu to stawiałbym na to na pierwszym miejscu! Włącz filtr non-stop, niech cykl azotowy zacznie działać (powinieneś przy tym często podmieniać wodę, żeby po tygodniu jak się zacznie no2 pokazywać nie zabiło Ci wszystkich ryb), wtedy akwarium jest dużo bardziej odporne na wszelkie błędy, przerybienia, przekarmienia itd. Po prostu ustabilizowana biologia w akwarium pozwala na lepsze jego funkcjonowanie. I co masz za filtr, że Ci w nocy hałasuje? Wszystkie w miarę nowe filtry są praktycznie niesłyszalne. Napowietrzanie (które rzeczywiście hałasuje) na noc wyłączać można, ważny jest ruch wody.
może tu tkwi też moj problem. filtr nie chodzi 24/24. pracuje głośno, deszczownia "pluska". niestety jako, że sama nie mieszkam, to druga połowa protestuje przeciwko chlupaniu w nocy:( przefosować tego nie mogę :( i tak mam co miesiąć OPD że "te Twoje akwaria zjadają tyle prądu!*tu poddtyka mi pod nos rachunek* czy zamiast 5 nie moze stać jedno malutkie??!!" i nie ma mowy o filtarcji w nocy. ale za to Kubiszon, postaram się innych rad posłuchać, może cos to da. poki co, woda po podmianie nie mętnieje ;)
I. oscary,plecostomusy
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
To może ja opiszę jak działa filtr i co się dzieje gdy wyłączamy go na noc:
Filtr jak wiemy, ma czyścić wodę w akwarium. Poprzez zasysanie wody wciąga też nieczystości, które osadzają się na medium filtracyjnym i w akwarium jest czyściej. Ale to jest jedynie pół roboty jaką wykonuje taki filtr. Druga sprawa to filtracja biologiczna. Każda ryba gdy strawi zjedzony pokarm, niestrawione części i produkty tego trawienia wydala do wody. I nie jest to tylko ciemny kawałek kupki, który szpeci nasze akwarium i chcemy żeby filtr go wyłapał. Jest to też cała masa związków chemicznych, które rozpuszczają się w wodzie. W głównej mierze są to fosforany i przede wszystkim związki azotu. Jednym z takich związków jest amoniak. Amoniak kumuluje się w wodzie i w pewnym momencie staje się szkodliwy dla naszych ryb. Dla jednych szybciej dla innych później. Ale tak czy tak, jest to coś czego musimy się pozbywać z wody. Gdyby nie filtry (oraz rośliny, które wchłaniają go jako nawóz), musielibyśmy podmieniać bardzo często wodę. Ale mamy filtry, które same w sobie powodują jedynie przepływanie wody przez medium filtracyjne. Dzięki stałemu przepływowi wody, powstają tam warunki dogodne dla bakterii nitryfikacyjnych. Dogodne warunki to STAŁY dopływ tlenu i pożywienia. Czyli właśnie przepływ wody z akwarium. Bakterie, zamieniają NH3 najpierw w NO2, które jest duuużo bardziej szkodliwe dla ryb niż samo NH3, ale na całe szczęście, jeśli tylko zdążyły się wytworzyć odpowiednie bakterie (a do tego celu potrzebujemy dojrzałego akwarium) na bieżąco zmieniane jest NO2 w dużo milsze i przyjemniejsze NO3, którego stężenie musi być na prawdę duże aby szkodziło rybom i spokojnie normalnymi podmianami wody możemy je utrzymywać na niskim poziomie. Tak wygląda to co odbywa się w normalnym, działającym filtrze. A co jeśli filtr chodzi 12h/d? Jeśli zdołały w ciągu pracy filtra osiedlić się jakieś bakterie to przerabiają one amoniak na bardzo szkodliwe NO2 (na pewno nie ma jeszcze bakterii, które przerabiają go na NO3). Następnie wyłączamy filtr na 12h, przez co zabijamy te bakterie (zagładzamy) i one same zaczynają zanieczyszczać wodę. Uruchamiamy filtr po 12h i cały ten syf trafia do wody. I tak w kółko. Praca filtra jest też potrzebna aby powodować ruch wody w akwarium. Gwarantuje to dopływ tlenu dla ryb, mieszanie się wody o różnych temperaturach itd. Bez tego powodujemy przyduchę. Samo zmętnienie wody również jest spowodowane brakiem ruchu wody. Nie mówię tu o natlenianiu wody bąbelkami (które jest mniej skuteczne w natlenianiu wody niż poruszanie jej powierzchnią) tylko o poruszaniu nią. Ruch wody jest konieczny. Bakterie w akwarium odgrywają ogromną rolę, żyją nie tylko w filtrze ale i na wszystkich powierzchniach w akwarium, ale tylko wtedy gdy woda poprzez ruch dostarcza im tlen i pożywienie.
Dlatego zróbcie coś z filtrami, wyłączcie napowietrzanie bąbelkami przez co będą cichsze, podnieście poziom wody w baniaku żeby kaskady nie chlupotały, deszczownie schowajcie pod wodę, gdzie będą równie dobrze spełniać swoje zadanie, zakupcie nowe, cichsze filtry, ale nie wyłączajcie filtrów na dłużej niż to konieczne np przy czyszczeniu gąbek kiedy się zapchają mechanicznie (czyszczenie gąbki to podobna sprawa, nie czyścimy pod kranem i ciepłą wodą, bo wybijamy w ten sposób wszystkie bakterie. Czyścimy w wodzie z akwarium!)
To podstawa dzięki której możemy w ogóle myśleć o trzymaniu w akwarium żywych stworzeń. Inaczej będzie to się kończyło prędzej czy później chorobami, padnięciami słabszych ryb, glonami (które dużo łatwiej rozwijają się w niedojrzałych akwariach) itd...
Filtr jak wiemy, ma czyścić wodę w akwarium. Poprzez zasysanie wody wciąga też nieczystości, które osadzają się na medium filtracyjnym i w akwarium jest czyściej. Ale to jest jedynie pół roboty jaką wykonuje taki filtr. Druga sprawa to filtracja biologiczna. Każda ryba gdy strawi zjedzony pokarm, niestrawione części i produkty tego trawienia wydala do wody. I nie jest to tylko ciemny kawałek kupki, który szpeci nasze akwarium i chcemy żeby filtr go wyłapał. Jest to też cała masa związków chemicznych, które rozpuszczają się w wodzie. W głównej mierze są to fosforany i przede wszystkim związki azotu. Jednym z takich związków jest amoniak. Amoniak kumuluje się w wodzie i w pewnym momencie staje się szkodliwy dla naszych ryb. Dla jednych szybciej dla innych później. Ale tak czy tak, jest to coś czego musimy się pozbywać z wody. Gdyby nie filtry (oraz rośliny, które wchłaniają go jako nawóz), musielibyśmy podmieniać bardzo często wodę. Ale mamy filtry, które same w sobie powodują jedynie przepływanie wody przez medium filtracyjne. Dzięki stałemu przepływowi wody, powstają tam warunki dogodne dla bakterii nitryfikacyjnych. Dogodne warunki to STAŁY dopływ tlenu i pożywienia. Czyli właśnie przepływ wody z akwarium. Bakterie, zamieniają NH3 najpierw w NO2, które jest duuużo bardziej szkodliwe dla ryb niż samo NH3, ale na całe szczęście, jeśli tylko zdążyły się wytworzyć odpowiednie bakterie (a do tego celu potrzebujemy dojrzałego akwarium) na bieżąco zmieniane jest NO2 w dużo milsze i przyjemniejsze NO3, którego stężenie musi być na prawdę duże aby szkodziło rybom i spokojnie normalnymi podmianami wody możemy je utrzymywać na niskim poziomie. Tak wygląda to co odbywa się w normalnym, działającym filtrze. A co jeśli filtr chodzi 12h/d? Jeśli zdołały w ciągu pracy filtra osiedlić się jakieś bakterie to przerabiają one amoniak na bardzo szkodliwe NO2 (na pewno nie ma jeszcze bakterii, które przerabiają go na NO3). Następnie wyłączamy filtr na 12h, przez co zabijamy te bakterie (zagładzamy) i one same zaczynają zanieczyszczać wodę. Uruchamiamy filtr po 12h i cały ten syf trafia do wody. I tak w kółko. Praca filtra jest też potrzebna aby powodować ruch wody w akwarium. Gwarantuje to dopływ tlenu dla ryb, mieszanie się wody o różnych temperaturach itd. Bez tego powodujemy przyduchę. Samo zmętnienie wody również jest spowodowane brakiem ruchu wody. Nie mówię tu o natlenianiu wody bąbelkami (które jest mniej skuteczne w natlenianiu wody niż poruszanie jej powierzchnią) tylko o poruszaniu nią. Ruch wody jest konieczny. Bakterie w akwarium odgrywają ogromną rolę, żyją nie tylko w filtrze ale i na wszystkich powierzchniach w akwarium, ale tylko wtedy gdy woda poprzez ruch dostarcza im tlen i pożywienie.
Dlatego zróbcie coś z filtrami, wyłączcie napowietrzanie bąbelkami przez co będą cichsze, podnieście poziom wody w baniaku żeby kaskady nie chlupotały, deszczownie schowajcie pod wodę, gdzie będą równie dobrze spełniać swoje zadanie, zakupcie nowe, cichsze filtry, ale nie wyłączajcie filtrów na dłużej niż to konieczne np przy czyszczeniu gąbek kiedy się zapchają mechanicznie (czyszczenie gąbki to podobna sprawa, nie czyścimy pod kranem i ciepłą wodą, bo wybijamy w ten sposób wszystkie bakterie. Czyścimy w wodzie z akwarium!)
To podstawa dzięki której możemy w ogóle myśleć o trzymaniu w akwarium żywych stworzeń. Inaczej będzie to się kończyło prędzej czy później chorobami, padnięciami słabszych ryb, glonami (które dużo łatwiej rozwijają się w niedojrzałych akwariach) itd...
Ostatnio zmieniony 2008-10-27, 14:41 przez Kubiszon, łącznie zmieniany 2 razy.