150 l [Paletki] - czasza

czasza
Posty: 119
Rejestracja: 2008-07-20, 06:39
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czasza »

A jak ich nie utrzymają to zapewne powiedzą, że były chore.
Nie tak łatwo je utrzymać, zwłaszcza w sklepie. W komis ryb w sklepach nie wierze, ale dzięki za pomoc.

Awatar użytkownika
lady_moto
Posty: 59
Rejestracja: 2008-10-20, 10:55
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lady_moto »

w sumie masz rację...

jeśli bardzo chcesz je sprzedać a nie oddać, to polecam popularny serwis aukcyjny. chętni się znajdą;)

PS: wogóle powiem Ci, że uwielbiam palety bez "pieprzu" na pysiach, choć ostatnio coraz rzadziej w sklepach takie widzę:)
I. oscary,plecostomusy
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

czasza pisze:Te palety w 150 litrach nie padły ze stresu tylko nieodpowiednich parametrów wody.
Choroby, stres i nieodpowiednie warunki wody to bardzo zakleszczające się pojęcia i kiedy występuje jedno to najczęściej pojawiają się inne. Ryby z powodu nieodpowiednich warunków popadają w stres, którego naturalną koleją rzeczy jest przyczyną obniżonej odporności i powodują podatność na choroby. Więc jak to będziemy nazywać to kwestia umowna.
czasza pisze:Pozwole podzielić się własnymi obserwacjami z zachowań tych ryb....
No tak, to słuszne spostrzeżenia. Ale czy widziałeś jak te ryby zachowują się w 1200litrach, gdy już się oswoją i zadomowią. Albo jak w naturze to wygląda? Tak jak piszesz to ryba terytorialna jak każda pielęgnica, dochodzi tam do sprzeczek, gonitw wokół rewirów itd. A w małych akwariach miejsca na to zbytnio nie ma. Myślę, że wiele się tracą ze swoich naturalnych zachowań w zbyt małych zbiornikach.
czasza pisze:A tak na marginesie to zapewne wiesz o ty, ze przez częste i odpoiwiednie podmiany można "powiększyć" rozmiar zbiornika, co dawało rade robić przy obsadzie dwóch dobranych par i jednej samicy.
Pewnie, często stosuje się to w przerybionych zbiornikach, np z pyszczakami. Ale dla Ciebie to pewnie męczące, dla nich stres gdy machasz im wiadrem czy rurą w baniaku. Lepsza byłaby oczywiście stała podmiana, co kosztuje itd. A wtedy można zainwestować w większe akwa itd...
czasza pisze:Zresztą podmiana wody w ich naturalnym środowisku to sporo m3/s. Dla tego na wolności gromadzą sie w stadach do tysięcy sztuk. Ale to nie ławicach, to nie sprinterzy, tylko ryby statyczne.
Natury w akwarium nie dościgniemy. W naturalnym środowisku palety jak wiesz mają idealną wodę, kwaśną tak mocno, że ledwo co tam żyje, wyjałowioną tak, że nic tam nie chce rosnąć i do tego mają skoki wody kilkumetrowe co pół roku. A nasze podmiany na świeżą wodę to śmiech na sali... No a jak je arapaima goni to myślę, że takie statyczne nie są;)
czasza pisze: Sklepy zoo ryb od amatorów nie biorą, im potrzebna jest faktura, ja w swoiej dzialalności nie mam spzredaży ryb akwariowych.
Pozdr.
W osiedlowym sklepiku myślę, że się można dogadać. Ja jeszcze z rok temu się jakoś dogadałem. Zawsze można to podłączyć pod własny odchów sklepowy.

czasza
Posty: 119
Rejestracja: 2008-07-20, 06:39
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czasza »

Mała aktualizacja, do ludzi poszło już 28 sztuk młodych, pare jak widać jescze zostało.

Obrazek

P.S.
Dzisiaj ryby stwierdziły, że po wydaniu 30 sztuk młodych zbiornik nie jest już przerybiony.
Wcześniej dwie dobrane pary tarły się cały czas, jak w zbiorniku wylądowało stado maluchów przestały.
Dzisiaj wieczorem obie pary trą się jakby się umówiły ;)

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2008-11-16, 20:31 przez czasza, łącznie zmieniany 2 razy.

tutusik
Posty: 243
Rejestracja: 2008-10-10, 10:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: tutusik »

kurde one to sie trą. jakies niewyżyte :) no ale piekne paletki ;-)
gg 2755526

Awatar użytkownika
Zbyszek17
Posty: 653
Rejestracja: 2008-05-20, 16:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zbyszek17 »

Piękny widok , czasem czeka się latami żeby coś takiego zobaczyć . To cieszy oko każdego akwarysty / widać ma im się bardzo dobrze / . Super .

Awatar użytkownika
diablo33
Posty: 79
Rejestracja: 2008-11-03, 16:46
Lokalizacja: Łódź

Post autor: diablo33 »

Witam! :-)

Zbiorniczek bardzo fajny. Ale paletki jeszcze fajniejsze :-D Co Ty im dajesz, że się tak trą :?: :-P

Pozdrawiam, diablo33.
Ostatnio zmieniony 2008-11-17, 20:02 przez diablo33, łącznie zmieniany 2 razy.

czasza
Posty: 119
Rejestracja: 2008-07-20, 06:39
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czasza »

Byłem tym szcześliwcem, który czekał tylko rok na takie widoki. Wczesniej miałem taki spektakl co tydzień, i chyba teraz też tak będzie.
Co do zarcia to miesznka wszelkich dostępnych granulatów z automatu 6 razy dziennie w niewielkich ilościach plus serca wołowe dwa-trzy razy dziennie. Wcześniej była artemia, ale strasznie syfi wode, więc odpuściłem.
Stare straciły czujnosć, młode zjadły ikre, ale jak stare sobie przypomną zasady to będzie się działo.
Znów trzeba będzie skrobakiem zdzierać ikre, bo agresja zbyt duża w tak małym akwa.

Awatar użytkownika
megalomaniacc
Moderator
Posty: 1047
Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: megalomaniacc »

Kurde tak patrze na te paletki i taks ie zastanawiam czy bym od Ciebie nie kupil pary do swojego baniaka, nie wiem jednak czy nie bedzie za duzo pielegnic w takim zbiorniku
Ostatnio zmieniony 2008-11-18, 21:08 przez megalomaniacc, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

czasza
Posty: 119
Rejestracja: 2008-07-20, 06:39
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czasza »

Ja na Twoim miejscu bym się nie spieszył. Do wydania jest piec-sześć sztuk. Reszte sobie zostawiam. Jak podrosną i dobiorą się w pary to zapraszam.
Dobranych par, które się trą nie wydam/sprzedam, chyba, że chcesz samice blu, mam na zbyciu.
Pozdr.

Awatar użytkownika
megalomaniacc
Moderator
Posty: 1047
Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: megalomaniacc »

No jeszcze musze przemyslec czy nie bedzie problemu w polaczeniu z Dicrossus i Taeniacara. Musze zasiegnac rady kolegów z apisto ;)
Obrazek

piotr

Post autor: piotr »

czasza nie musisz się usprawiedliwiać
Ostatnio zmieniony 2009-08-06, 08:44 przez piotr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

Ponieważ domyślam się, że chodzi Ci o moja krytykę zbiornika czaszy to pozwolę sobie odpisać.
piotr pisze:czasza nie musisz się usprawiedliwiać
Moim zdaniem bardzo dobrze, że się usprawiedliwił, bardzo wiele to wyjaśniło. Umieścił bardzo przerybiony zbiornik, nie pisząc czemu jest w nim taka sytuacja. To normalne, że ktoś komu zależy na dobru ryb zareaguje krytyką na taki widok. Czasza wyjaśnił co i jak i wszystko jasne.
piotr pisze:moje wrażenie to jest takie że wszyscy się chwalą co oni nie mają a w rzeczywistości nie mają nic .
To Twoje wrażenie, masz do niego prawo. Tylko nie wiem czego dotyczy. Kto się tu chwalił czymś?
piotr pisze:brałem od ciebie paletki 8szt młodych i się pięknie chowają a mam zbiornik 120l i też powiedzą że puszka tak jak opisali twój baniak 150l
I co, zamierzasz te 8 palet jak podrosną nadal trzymać w tym akwarium? Jeśli tak, to nie zdziw się jeśli spotkasz się z krytyką i dla mnie będziesz na równi z osobą trzymającą welona w kuli. Ciekawe tylko czy utrzymasz 8 palet w 120 litrach...
Opisałem baniak 150l jako puszka dla palet, gdyż jest to akwarium małe, za małe jak na te ryby. To, że czasza ma na tyle duże umiejętności i wiedzę, stara się i dba o te ryby za co oczywiście go podziwiam, nie oznacza, że akwarium, w którym je trzyma jest odpowiedniej do tego wielkości. Widać, jaki powstaje problem gdy młode rosną, w 300litrach z pewnością wyglądało by to inaczej a i zapewne właścicielowi też byłoby dużo łatwiej. Ale jak wiemy jego duże akwarium pękło więc musiało tak być jak jest. Mam nadzieję, że uda mu się znowu coś większego postawić.
piotr pisze:fakt jest faktem że było ich dużo ale dbałeś i żadna z tych ryb nie chorowała bo to nie jest sztuką wychować narybek i do kibla wpuścić jak to robi nie jeden nazywając się wielkim -(akwarystą) - ale nie odda ryb za darmo tak jak ty
Ryb było bardzo dużo a miejsca dla nich bardzo mało dlatego, tak jak napisałem, jestem pełen podziwu dla czaszy, że tak ładne sztuki odchował. Myślę, że to co piszesz nie jest zbyt przemyślane. Nie spotkałem się jeszcze z kimś kto nazywa się wielkim akwarystą, nikt na tym forum się tak nie nazywa. A jeśli ktoś spuszcza nadmiar ryb do kibla to jest poprostu okrutny i nie myśli. Zawsze znajdzie się ktoś kto je przyjmie właśnie za darmo, czy to do trzymania, czy na pokarm, czy też na sprzedaż. Na pewno nie jeden z nas też miał podobny problem i oddawał kiedyś ryby za darmo.
piotr pisze: a wiesz dlaczego dlatego bo się obawia że jak przyjdzie do domu osoba po rybę to zobaczy co tak naprawdę ma w baniaku taki chwali piętek i wtedy jest zaskoczony bo krytykować innych to nie jest sztuką
A tego to już w ogóle nie rozumiem. Co chciałeś przez to powiedzieć? Przecież ktoś może oddać ryby poza domem, nie musi nikogo zapraszać i pokazywać mu akwarium jeśli tego nie chce. I kto jest zaskoczony i czym i kto się chwali czymś znowu i gdzie, bo nie rozumiem sensu tego zdania. Piszesz coś nerwowo bez powiązania z tym co działo się w dyskusji. Właśnie co do Twojego pisania, jako moderator bardzo Cię proszę o przestrzeganie regulaminu, który mówi o tym, żeby pisząc stosować się do zasad pisowni naszego języka. Popatrz na swoje 6 linijkowe zdanie i pomyśl gdzie brakuje kropek i przecinków i postaraj się to poprawić tak aby było to czytelne i nie sprawiało trudności w zrozumieniu Twej wypowiedzi.
Ostatnio zmieniony 2008-11-20, 22:45 przez Kubiszon, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
megalomaniacc
Moderator
Posty: 1047
Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: megalomaniacc »

piotr, nie wiem jak dlugo hodujesz ryby wiec nie moge do konca sie wypowiedziec o tym co piszesz ale jak na moj gust brakuje Ci sporo wiedzy. Nie sztuka jest byc akwarysta i miec 8 paletek w 120 litrach ktore sie pieknie prezentuja ale sztuka jest zapewnic im godne warunki zycia. Polecam abys po pierwsze przeczytal http://www.akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=233 a nastepnie "Pielęgnice amerykańskie w akwarium" Andrzeja Sieniawskiego, jest tam rozdzial o wilekosci zbiornika dla pielegnic i czesc poswiecona wlasnie ryba z rodzaju Symphysodon skoro juz je hodujesz. Poza tym krytyka na tym forum (w przeciwienstwie do innego mi znanego) jest raczej konstruktywna i z tego co widze czasza, wyciagnal z niej jakies wnioski.
Ostatnio zmieniony 2008-11-20, 22:50 przez megalomaniacc, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

czasza
Posty: 119
Rejestracja: 2008-07-20, 06:39
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czasza »

To moze ja wrzuce kamyczek do mojego ogródka.
Miałem w 150 litrach około 50 paletek. To duża sztuka.
Znam wymagania tej ryby, podmianyu czynią cuda.
A pisałem, że podmieniam 1/3 zbiornika codziennie, jakoś tylko jedna osoba to zauwazyła.
Znam przelicznik A. Sieniawskiego 50l/ryba, ale on nie dotyczy miejsca do pływania, tylko nagromadzenia produktów przemiany materi. Na marginesie, szyba czołowa w akwa ma około metra długości.
Wniosków z krytyki nie wyciągnąłem żadnych. Chciałem tych ryb pozbyć się wcześniej.
Zamiesciłem ogłoszenia w dziale sprzedam, ceny oczywiście ponizej cen giełdowych, o sklepach nie wspominajac.
Brak odzewu.

I tu sprawa dla mnie najbardziej drażliwa, nie chce aby ktoś brał to do siebie, ale w tym watku napisałem, że chce się pozbyć tych ryb, po zamieszczeniu ogłoszenia w dziale oddam zaczeło się. Ryby poszły do ludzi ale jakiś niesmak pozostał, nie chciałem na nich zarabiac, bo gdybym chciał wyrównac koszty poniesione na odchów były by w kosmicznej cenie.
I tylko Piotr przesłał foty młodych w nowym zbiorniku i się nimi interesuje.
Ostatnie co chciałbym zobaczyć to post w dziale choroby z młodymi w roli głównej.

Zablokowany

Wróć do „100 - 199 litrów”