Kit w podłożu.

[andrzej_vader]

No właśnie. Trafiłem na film a nawet kilka, gdzie stosowano jako dodatek do ziemi ogrodowej, kuli kitu szklarskiego jako hipotetyczne źródło żelaza. Jako osoba zawsze zainteresowana dziwnymi rzeczami postanowiłem poczytać więcej na temat kitu. Z tego co wyczytałem to produkuje się go z przemielonej kredy i pokostu lnianego. Nie wiem gdzie tu to żelazo. Ale znalazłem wśród kitów specjalnych, kity do żelaza produkowane z cyt. "2. Kit do żelaza. Jest to mieszanina 100 części opiłek żelaznych, 1 części siarki i 1 części chlorku amonu (salmiaku), roztworzona gorącą wodą lub mieszanina drobno zmielonych: 6 części gliny, 1 części opiłek żelaznych z pokostem lnianym lub 1 części białej glinki, 1 części Bieli ołowiowej i 1 części braunsztynu (ruda manganu zawierająca tlenek manganu) — zarobiona olejem lnianym.". I teraz pytanie za 100 punktów. Nie, nie o to czy warto coś takiego stosować. Tylko czy zastosowanie czegoś podobnego jest bezpieczne? (dla zwierząt).

[wojtekr]

Kiedyś przecież kleiło się akwaria na kit do ramy z kątownika i było bezpieczne. Sam takie miałem jakieś 25 lat temu .
Ale jeżeli miałoby to być tylko źródło żelaza, a gliny jest 60%, to nie prościej jest dodać p prostu glinę?

[andrzej_vader]

No tak... w sumie trochę głupie to moje pytanie Przecież był stosowany i pewnie jest nadal przy jakichś konstrukcjach szklano-wodnych Ale nurtuje mnie też drugie. Skąd ktoś wpadł na pomysł, aby kit uczynić źródłem żelaza w akwarium. Przecież równie dobrze można by włożyć kawałek żelaza, aby spokojnie sobie rdzewiał, jeśli już komuś zależy na tak wolnym uwalnianiu się tego pierwiastka. A może to kolejne głupie pytanie W sumie sam nie wiem jak szybko zachodzi proces utleniania się żelastwa w wodzie.

[Michał]

Co do bezpieczeństwa stosowania w akwarium, to ciekawe jaka to jest ilość np. w mg. tutaj opisana jako: "1 część" ? Wtedy wiadomo by było jakie zmiany chemiczne wody mogłyby zajść.
A ztego co się orientuje to biel ołowiowa jest pigmentem wykorzystywanym w farbach malarskich.

[wojtekr]

Żelazo, które występuje w glinie jest miarę dobrze przyswajalne dla roślin. W stopach żelaza łączy się w różne węgliki, czybko sie utlernia, itg. Dlatego stosuje się chelaty

[Witek Miszczak]

Z tego co pamiętam akwaria "kitowe", to te robione czerwonym kitem należało wstępnie zalać i wylać ze względu na jakieś "zło" związane z czerwienią, które można było ominąć kitując kitem białym. Pomijając abstrakcję nawożenia żelazem za pośrednictwem kitu nie dodałbym nigdy żadnej substancji wprowadzającej ołów do akwa (pierwiastek ciężki i trujący). Najprostszą metodą dodawania żelaza jest podanie roztworu wodnego zhelatowanego żelaza.

[andrzej_vader]

Niepokoi mnie rozprzestrzenianie się tego pomysłu. Nie wiem czemu ktoś wpadł na pomysł aby zamiast właśnie całkiem naturalnej gliny ( jeśli już koniecznie potrzebuje) wsadzać kit do gruntu. Chelat tez można dostać w praktycznie każdym sklepie ogrodniczym. Mój umysł czasami nie nadąża za innymi