martinezowy świat krewetkowy :)

[lordrafix]

Od dawna zaglądam do Ciebie.
Ekstra temacik.

Powodzenia w dalszej hodowli.

[martinezsanchez]

jutro podmiana wody i czas zasiedlić nowe zbiorniczki

[king]

neocaridina davidi dream blue rili:
właśnie sobie je kupiłem co prawda pod inną nazwą bo blue jelly na ciemnym podłożu wyglądają kozacko

[martinezsanchez]

To nie te same krewety...moje maja geny carbon rili

[king]

Na szczęście w tym wypadku genów nie widać na oko to samo:)

[martinezsanchez]

na oko to chłop w szpitalu umarł :p

poczytaj proszę o tych krewetach

wiesz...mogę się wszystkiego spodziewać...kupiłem ostatnio u Ciebie niby gupiki moskiewskie niebieskie...do niebieskich to im sporo brakuje więc albo masz kłopoty z odróżnianiem kolorów albo się poporstu nie znasz...a jesli sie nie znasz to poczytaj o zwierzakach i potem się wypowiadaj

dla porównania wrzucę fotkę kupionego u Ciebie blue tigera:


tak tak to te "blue tigery", po które pojechałem do zduńskiej woli... :/

dla porównania wrzucę fotkę słabszego, który u mnie śmiga w zbiornikach:



widzisz różnicę?

PS. to tak na marginesie wrzuciłem, bo nie mogę już wytrzymać jak wysmętniasz się, że klient to, klient tamto...zacznij od siebie i potem wymagaj od klientów

[king]

Jak by były pikne te tigery to bym ich po 7pln nie sprzedawał. Moskiewskie mają wypasiony kolor w tym odcieniu ma je tylko Przedsiębiorstwo Produkcji i Hodowli Ryb Słodkowodnych Sp. z o.o. w Krakowie. Jak chciałeś granatowe nie niebieskie to trzeba było z importu kupić.
Tam wszystkie w ząbek identyko, w laboratorium robione lux torpedy tylko żyć dłużej niż 3 miesiące nie chcą i po miesiącu wszystkie patrzą jaki mają ładny ogon... Jeśli wiesz o co mi chodzi

[martinezsanchez]

Jak by były pikne te tigery to bym ich po 7pln nie sprzedawał.

prosze Cię...nie bądź śmieszny...przecież to nawet nie jest blue tiger a Ty z tego co pamiętam to pisałeś że są ładne

Jeśli wiesz o co mi chodzi

coś sugerujesz?

Jakbym chciał kupić z importu to bym to zrobił.

[king]

chodzi mi o to że import głupikowy ma zaprogramowaną krzywicę.
Jak ci się nie podobają to mi oddaj oddam ci kasę i tyle.
Krewetki z importu takie są dlatego istnieje twoja firma. Hodowla domowa to co innego niż przemysł. Z importu przychodzi 400-1000 krewetek i każda jest inna. Ostatnio wyłowiłem tigera z pasami szerokimi na 2mm i żółtym między tymi pasami.
Że mają być ładne pisałem pewnie jak jeszcze ich u mnie nie było na liście importowej je wychwalali, a przyszło cholera wie co.
Podobnie od dość dawna na liście są king kongi po 2 euro ale trzeba kupić minimum 200szt nikt nie jest na tyle kozak by ryzykować że dostanie jakieś black crystale albo humele w tej cenie. Dlatego jeszcze możesz je sprzedawać po 60-80pln. W imporcie niby tanio ale jakość i powtarzalność niska. Do tego nazwa nie zawsze wiąże się z nazwą którą mają u nas zwierzaki.

Ale to niestety nie pierwszy raz princessy, blue bee, red tiger z hodowli to taki badziew że szkoda patrzeć.

Ale te "blue tigery" i tak okazały się dość fartowne bo super na równej idą Łukasz nie wiem czy znasz taki łysy. Tylko je kupuje bo podniosły mu o 200% sprzedaż bo to coś nowego inszego niż wszyscy mają, a cena nie jest kosmiczna.

[martinezsanchez]

po krótkiej przerwie wrzucam kolejne fotki...tym razem sakur very high





krewetki oczywiście karmione są produktami Shrimp Nature

[adamozw]

Piękne sakurki :))))

[martinezsanchez]

dzięki :) to są jeszcze młode i dziewicze sztuki :) czekam jak podrosną (wtedy dopiero pokażą swoje piękno)

[adamozw]

Na jakim podłożu je trzymasz?

[martinezsanchez]

Na zwirku kwarcowym z denerlle

[martinezsanchez]

pora na kilka fotek maluszków:










i dwie wisienki na torcie: