Pełen doświadczeń w budowie pokryw na moje wcześniejsze akwaria, a było już ich kilka w mojej karierze decyzja była prosta.
Pokrywę wykonam samodzielnie.
Materiał jakiego użyłem mam już sprawdzony spienione PCV.
Dlaczego PCV ano dlatego że przede wszystkim łatwe w obróbce i co za tym idzie łatwe w montażu.
Projektując pokrywę wiedziałem że długość jej to wyzwanie bo PCV lubi na długości się uginać po prostu nie jest tak bardzo sztywne .
Tak więc podoiłem decyzje że będzie to PCV o grubości 10 mm
Policzyłem, pomierzyłem poszedłem do firmy zamówiłem pocięte kawałki i już mogłem zabierać się za montaż.
PCV kleje za pomocą kleju
Na początku zabrałem za sklejenie ramki która ma za zadanie opasać całość akwarium.
Czyli tak naprawdę wyszła z tego prostokątna ramka którą można było założyć na obwód akwarium.
Następnym krokiem było wymierzenie odległości w którym miejscu zostaną wklejone wręgi które służyć będą jako element na którym pokrywa oprze się na rancie akwarium.
Wysokość pokrywy to 10 cm. wklejona wręga ma grubość płyty czyli 1 cm. Wręgę wklejono na 5 cm od górnego rantu pokrywy (dzięki temu można do środka włożyć belkę oświetleniową)a dolna krawędź zachodzi na 4cm na akwarium.
Po wykonaniu ramki czas na wywiercenie otworów na przyszłe przewody elektryczne od oświetlenia, grzałki i rury do filtrów.
Następnie przyszedł czas na dokonanie przymiarek wierzchniego przykrycia pokrywy.
Jak widać moje przeczucia się sprawdziły pokrywy się uginają trzeba będzie zastosować usztywniające wręgi.
Wręgi wkleiłem na samym rancie pokrywy tak żeby tworzyły kąt prosty. Wręga jest krótsza o 2 cm od długości ramki trzeba to zrobić idealnie żeby potem nie wystawały nam krzywizny bądź nie mieli byśmy możliwości zamknięcia.
Następnym elementem jest wklejenie narożników. Zadaniem ich jest stabilne utrzymanie pokrywy w ramce. Dzięki temu nie będzie nam się przykrycie przesuwało.
Jak widać przykrycie wpasowało nam się idealnie w ramkę.
Efekt całkiem niezły osiągnąłem cel pokrywa nie załamuje się na środku akwarium mam dwie sztywne pokrywki które mogę albo zdejmować jak potrzeba lub uchylać.
Następnym krokiem jest oklejenie całości okleiną meblową pod kolor szafki meblowej.
Okleinę można kupić w marketach budowlanych są różnych kolorów i różnych szerokości.
Przy oklejaniu trzeba zwrócić uwagę żeby nie pozostawały bąble z powietrzem bo wtedy całość wygląda fatalnie.
Do oklejania używam ścierki za pomocą której po kawałku dociskam okleinę po zaciągnięciu całej powierzchni po docinaniu rogów i brzegów trzeba całość przez grubą ścierkę lub ręcznik zaprasować żelazkiem wtedy okleina lepiej się trzyma.
Tak dobrnąłem do kończ projektu "POKRYWA"
Miałem zamiar jeszcze zrobić otwory pod wentylatory ale tak teraz się zastanawiam że można zawsze uchylić którąś część żeby się chłodziło.
No nic zobaczy się jakie efekty będą latem najwyżej wytnie się otworki i zamontuje chłodzenie.