Wspomnienia akwarystyczne....
z książek obowiązkowa była "jak żyją ryby" przeczytałem ją 1000razy
co do rynku bałuckiego to byłem tylko kilka razy jak bylem mały to akurat padło to wszystko...
Ja po ryby jezdziłem do Sieradza koło rynku bartek w garażu był super sklep v rybami mieli tam około 60 gatunków ryb co na ówczesne czasy było sporo dodam ze każda ryba miała oddzielne akwarium po bożemu.
W zdw były 3 sklepy jeden na jasnej albo tkackiej nie pamiętam ale ten był super...
jeden na szkolnej tam był syf i nadal jest...
co do rynku bałuckiego to byłem tylko kilka razy jak bylem mały to akurat padło to wszystko...
Ja po ryby jezdziłem do Sieradza koło rynku bartek w garażu był super sklep v rybami mieli tam około 60 gatunków ryb co na ówczesne czasy było sporo dodam ze każda ryba miała oddzielne akwarium po bożemu.
W zdw były 3 sklepy jeden na jasnej albo tkackiej nie pamiętam ale ten był super...
jeden na szkolnej tam był syf i nadal jest...
No to powspominajmy jeszcze trochę.Nie wiem czy obecni bywalcy lokalu w piwnicy ŁDKu pamiętają ale kiedyś łódzki oddział Polskiego Związku Akwarystów mieścił się w domu kultury na Limanowskiego przy Włókniarzy.Pamiętam jak w gdzieś w połowie lat 80 ubiegłego wieku zaproszono do Łodzi na prelekcję akwarystów holenderskich.Impreza odbyła się w LUTNI na Łanowej.Goście pokazali wspaniałe przeźrocza ze swoimi akwariami roślinnymi i zaczęli opowiadać o uprawie roślin w takich zbiornikach.Mówili coś o jakimś dwutlenku,potasie,metahalogenach,widmach i innych dziwach a większość widowni posiadająca akwaria oświetlone zwykłymi żarówkami i ogrzewanych grzałkami solnymi patrzyła na nich jak na gości z innej planety.To było naprawdę zderzenie akwarystycznych cywilizacji
.

discus6
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
Kino Lutnia nie było przypadkiem na Piotrkowskiej? W połowie lat 80tych nie było mnie już w Łodzi...i tak było 25 lat... 
Jakieś słuchy mnie doszły o takowym spotkaniu...ale nie uczestniczyłem...z powodu, który napisałem powyżej

Jakieś słuchy mnie doszły o takowym spotkaniu...ale nie uczestniczyłem...z powodu, który napisałem powyżej

Ostatnio zmieniony 2011-12-27, 00:10 przez krzych0062, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
Jeździłam po szkole, przez całe miasto i dwa razy w tygodniu. Wiem..jestem odmieńcemkrzych0062 pisze:Chciało Ci się jeździć aż na Teofilów, taki kawał? I to na balet?Zafira pisze:Tak, jest tam jeszcze.Kiedyś tam trenowałam baletdiscus6 pisze:Dom Kultury "Lutnia" na ul.Łanowej.Chyba jeszcze jest![]()
.



"Podwodne Ogrody"
Z pasją ku wiedzy..
Strona w budowie
Z pasją ku wiedzy..
Strona w budowie
a skąd ty znasz ZD-Wolę?king pisze:z książek obowiązkowa była "jak żyją ryby" przeczytałem ją 1000razy
co do rynku bałuckiego to byłem tylko kilka razy jak bylem mały to akurat padło to wszystko...
Ja po ryby jezdziłem do Sieradza koło rynku bartek w garażu był super sklep v rybami mieli tam około 60 gatunków ryb co na ówczesne czasy było sporo dodam ze każda ryba miała oddzielne akwarium po bożemu.
W zdw były 3 sklepy jeden na jasnej albo tkackiej nie pamiętam ale ten był super...
jeden na szkolnej tam był syf i nadal jest...
Jest tam chyba zameldowany,wiec raczej rodzime miasto jest jego...
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
-
- Posty: 362
- Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
- Lokalizacja: łódzkie