
Egzamin na prawo jazdy.
- illuminatebaby
- Posty: 298
- Rejestracja: 2010-08-12, 20:36
- Lokalizacja: Łódź-Górniak
Egzamin na prawo jazdy.
Się chciałem pochwalić, że dziś zdałem teorię bezbłędnie
! A przy okazji jak ktoś zdawał nie dawno praktykę to może chciałby o tym opowiedzieć?

96l Towarzyskie
25l Krewetkarium RC
25l Krewetkarium RC
Ja zdałem całkiem niedawno 
Emm w sierpniu?
Teoria to pikuś. Zero błędów i wyszedłem pierwszy z sali. Czekałem chyba 2 godziny na praktykę i pierwszy raz oblałem. Oczywiście po co się zatrzymać i mieć następną próbkę na rękawie? Przecież trzeba kombinować i wykręcać.... Taki oto sposobem przywaliłem w pachołek za pierwszym razem. Byłem w takim stresie, że nawet nie słyszałem jak egzaminator coś do mnie mamrotał.
Drugi egzamin miałem po 2 tygodniach od tamtego - wykupiłem godzinę na placu co by upewnić się, że bezproblemowo pójdzie mi z rękawem - i co? Mogłem robić go z zamkniętymi oczyma.....
Pojechałem z myślą, że jak nie zdam to pierdykam to(kasy nawet na ponowne umówienie nie zabrałem). Czekałem chyba z 3 minuty i mnie wywołali. Poszedłem wylosowałem klakson i światła mijania(notabene za pierwszym razem miałem klakson i poziom oleju silnikowego, ale nawet maski nie podnosiłem
), pojechałem na rękaw, gdy kazano mi ustawić się w kopercie oczywiście ruszyłem z ręcznego, ale to standard na egzaminie 
Rękaw poszedł bez problemu, górka też. Pojechałem na miasto. Zgasł mi chyba kilka razy, i gdy chciałem jechać dalej działo się to samo. Po czym zorientowałem się, że ruszam z 3.... Oczywiście lawina śmiechu, obrócenie tego w żart i gadka szmatka z egzaminatorem.
Gdy wracałem, przed samym WORD-em odwaliłem numer, który mało by mnie nie pogrążył. Jestem na skrzyżowaniu i zapomniałem zobaczyć na jakiej jestem drodze(miałem pierwszeństwo) Niepewnie cykam kierunek i jadę, jadę, jadę cały czas prosto i gdy z przeciwka się zatrzymali ja wtedy siup po oogromnym łuku skręciłem. Zapanowała lekka cisza, potem wykład, że tak się nie jeździ ale ja dzielnie wciskałem kit, że tak "kwadratowo" uczyli mnie
Udało się i dostałem pozytywny papierek. Wysiadłem, dzwoniłem do Marzenki(instruktorki) i jednocześnie przez cały czas miałem taką minę dosłownie
. Ludzie gapili się jak na debila ale co mi tam! ZDAŁEM!
Tak więc mi udało się za 2 razem(bo za 2 razem zdają najlepsi kierowcy
).
BTW. pozdrawiam pana Pietrzaka z Sieradza, który mnie egzaminował.

Emm w sierpniu?
Teoria to pikuś. Zero błędów i wyszedłem pierwszy z sali. Czekałem chyba 2 godziny na praktykę i pierwszy raz oblałem. Oczywiście po co się zatrzymać i mieć następną próbkę na rękawie? Przecież trzeba kombinować i wykręcać.... Taki oto sposobem przywaliłem w pachołek za pierwszym razem. Byłem w takim stresie, że nawet nie słyszałem jak egzaminator coś do mnie mamrotał.
Drugi egzamin miałem po 2 tygodniach od tamtego - wykupiłem godzinę na placu co by upewnić się, że bezproblemowo pójdzie mi z rękawem - i co? Mogłem robić go z zamkniętymi oczyma.....
Pojechałem z myślą, że jak nie zdam to pierdykam to(kasy nawet na ponowne umówienie nie zabrałem). Czekałem chyba z 3 minuty i mnie wywołali. Poszedłem wylosowałem klakson i światła mijania(notabene za pierwszym razem miałem klakson i poziom oleju silnikowego, ale nawet maski nie podnosiłem


Rękaw poszedł bez problemu, górka też. Pojechałem na miasto. Zgasł mi chyba kilka razy, i gdy chciałem jechać dalej działo się to samo. Po czym zorientowałem się, że ruszam z 3.... Oczywiście lawina śmiechu, obrócenie tego w żart i gadka szmatka z egzaminatorem.
Gdy wracałem, przed samym WORD-em odwaliłem numer, który mało by mnie nie pogrążył. Jestem na skrzyżowaniu i zapomniałem zobaczyć na jakiej jestem drodze(miałem pierwszeństwo) Niepewnie cykam kierunek i jadę, jadę, jadę cały czas prosto i gdy z przeciwka się zatrzymali ja wtedy siup po oogromnym łuku skręciłem. Zapanowała lekka cisza, potem wykład, że tak się nie jeździ ale ja dzielnie wciskałem kit, że tak "kwadratowo" uczyli mnie

Udało się i dostałem pozytywny papierek. Wysiadłem, dzwoniłem do Marzenki(instruktorki) i jednocześnie przez cały czas miałem taką minę dosłownie

Tak więc mi udało się za 2 razem(bo za 2 razem zdają najlepsi kierowcy

BTW. pozdrawiam pana Pietrzaka z Sieradza, który mnie egzaminował.
Ostatnio zmieniony 2011-12-27, 16:14 przez yorki111, łącznie zmieniany 1 raz.
To co mialo miejsce w drugim Twoim podejsciu,to w miescie Lodzi nie przechodzi.
W malych miescinach brak trudnosci sytuacyjno ulicznych,wiec zdac tam nie trudno.
W malych miescinach brak trudnosci sytuacyjno ulicznych,wiec zdac tam nie trudno.
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
- illuminatebaby
- Posty: 298
- Rejestracja: 2010-08-12, 20:36
- Lokalizacja: Łódź-Górniak
Gratuluje :)illuminatebaby pisze:teorię bezbłędnie
yorki111 pisze:Po czym zorientowałem się, że ruszam z 3....

Ja zdawałem w grudniu 2 lata temu.Ja dawno zdałem ale tez opisze swoje wrażenia. Zdałem za pierwszym razem jednego dnia teorie i praktyke najbardziej sie obawialem teori bo jazda to tam pikuś. Najlepsze było to jak kazał mi zaparkowac , zrobiłem takie oczy :

Dodam jeszcze ze zdawałem na dołach. 17 grudnia odebrałem prawko a w połowie stycznia juz mialem samochod i tak do tej pory naszczescie bez zadnego dzwona ani kolizji choc czasami adrenalina dawała o sobie znac.
Nie zgodze sieyorki111 pisze:Tak więc mi udało się za 2 razem(bo za 2 razem zdają najlepsi kierowcy).

Jaki kierowca z Ciebie bedzie to wyjdzie dopiero.
Lepiej jeździć na ropę bryczką niż na LPG zapalniczką
MST MS 01D VIP
MST MS 01D VIP
Wyjdzie za pare lat.
Ja po roku posiadania prawka,a bylo,to ponad 12 lat temu,to doszkalalem sie na lublinku.
Ten,kto tam przyjezdzal kiedys ten wie o jakim szkoleniu mowie
Ja po roku posiadania prawka,a bylo,to ponad 12 lat temu,to doszkalalem sie na lublinku.
Ten,kto tam przyjezdzal kiedys ten wie o jakim szkoleniu mowie

Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
No co inne
Mówię o miejscu gdzie obecnie jest parking tam gdzie autobus zawija,tuż przy kontroli lotów.
...a uślizgi i inne wygibasy jak i proste brało się na asfalcie...często kończyli na latarniach,w rowach jak i w radiowozach...
Jak do dziś czasami włączę sobie te ''strity'' na płycie ,to gęba się śmieje

Mówię o miejscu gdzie obecnie jest parking tam gdzie autobus zawija,tuż przy kontroli lotów.
...a uślizgi i inne wygibasy jak i proste brało się na asfalcie...często kończyli na latarniach,w rowach jak i w radiowozach...

Jak do dziś czasami włączę sobie te ''strity'' na płycie ,to gęba się śmieje

Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
To miejsce o którym mówisz to tam zawsze z tata i znajomymi graliśmy w hokeja na rolkach
Na uślizgi na czystym betonie to raz że mi szkoda opon, a 2 moja rakieta ma mało mocy, a tata na suchy asfalt swojego nie pożyczy bo opony... Więc na śnieg trzeba czekać... W tym roku to ciężko z tym...

Na uślizgi na czystym betonie to raz że mi szkoda opon, a 2 moja rakieta ma mało mocy, a tata na suchy asfalt swojego nie pożyczy bo opony... Więc na śnieg trzeba czekać... W tym roku to ciężko z tym...
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
- illuminatebaby
- Posty: 298
- Rejestracja: 2010-08-12, 20:36
- Lokalizacja: Łódź-Górniak
Poczekaj, poczekaj; jeszcze spadnie tyle co w tamtym roku w grudniu. Lukki o jednokierunkowych na przemian dwukierunkowymi ci chodzi?
Ostatnio zmieniony 2011-12-27, 20:28 przez illuminatebaby, łącznie zmieniany 1 raz.
96l Towarzyskie
25l Krewetkarium RC
25l Krewetkarium RC
illuminatebaby pisze:Poczekaj, poczekaj; jeszcze spadnie tyle co w tamtym roku w grudniu.
Trzymam Cię za słowo

Podejrzewam że Łukaszowi chodzi o miejsce (teraz ogrodzone, parking tam jest) miedzy przystankami autobusowymi. Przed wyspą z drzewami i kolejnym parkingiem


Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
- illuminatebaby
- Posty: 298
- Rejestracja: 2010-08-12, 20:36
- Lokalizacja: Łódź-Górniak
Ło matko,ale szyfr.illuminatebaby pisze:Lukki o jednokierunkowych na przemian dwukierunkowymi ci chodzi?
http://mapy.zumi.pl/,,,19.4055158,51.72 ... =51.728384
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL
Zdarza siĂÂŞ,ĂÂże piszĂÂŞ z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiĂÂŞc proszĂÂŞ o wyrozumiaĂÂłoĂÂśĂÂŚ.
- illuminatebaby
- Posty: 298
- Rejestracja: 2010-08-12, 20:36
- Lokalizacja: Łódź-Górniak