Testy
Ceny tych testów wahają się w granicach 15-40 zł, tak więc nie kosztują majątek. Możemy spotkać testy firm:
JBL; pH, KH, GH, CO2, PO4, Fe, Ca, NH4, NO2, NO3,
Sera; pH, KH, GH, Cl, Cu, Fe, NH3/NH4, NO2, NO3,
Tetry; pH, KH, GH, Cl, CO2, O2, NO2, NO3, NH3/NH4,
Zooleku; pH, KH, GH, NO2.
Oprócz testów chemicznych w sprzedaży znajdują się także testy elektroniczne, które są znacznie dokładniejsze, ale i dużo, dużo droższe (!) 300-1000 zł. Ich główne zastosowanie to laboratoria i duże hodowle.
Patrząc się na różnorodność substancji, jakie mogą być mierzone w akwarium powstaje pytanie, czy to wszystko ma sens. Czy woda wodociągowa bardzo odbiega od standardu życia potrzebnego dla ryb.
Z moich doświadczeń wynika, że nie wszystkie testy są potrzebne w każdym akwarium. Zależy to przede wszystkim od gatunków ryb, obsady roślinności, wymiarów akwarium, a wreszcie od rezultatów, jakie się chce otrzymać. I tak np. hodując gupiki, teoretycznie pH wody, KH, GH nie maja roli (oczywiście mam na myśli w miarę normalne pH, czyli np. takie, jakie ma woda w kranie). W takich warunkach będą się rozmnażać wspomniane gupiki, ale już np. mieczyki hellera będą się czuły nie najlepiej. A przecież każdemu chodzi na pewno o to, aby móc rozmnażać ryby, obserwować naturalne zachowanie. I do tej grupy osób kieruję mój artykuł.
W moim odczuciu, podzieliłbym testy na kilka grup, w zależności od tego, co się chce otrzymać:
1. Testy bardzo ważne, szczególnie przy przerybieniu zbiornika: pH,NH4,NO2,
2. Testy umożliwiające rozmnażanie ryb: pH,NH4,NO2,KH,GH
3. Testy zapewniające lepszy i szybszy rozwój ryb i roślin: Fe,PO4,Cu,CO2
4. Testy dodatkowe (dla tych, co chcą wiedzieć jeszcze więcej): Cl,02,NO3
Zwracam uwagę, że mój podział jest subiektywny.
Test pH:
pH jest to ujemny logarytm ze stężenia jonów H+ w roztworze. Wartości pH zamykają z liczby; dołu 1, a z góry 14. Roztwory, mające pH od 1 do 7 to roztwory kwaśne, od 7 do 14 to roztwory zasadowe, a równe 7 to roztwory obojętne. Zarówno 1, 7 jak i 14 są liczbami teoretycznymi, gdyż nigdy stężenie nie H+ nie będzie równe dokładnie 10-7, jak i wartościami granicznymi. Ponieważ pH jest skalą logarytmiczną, dlatego gdy pH zmieni się o 1, to stężenie H+ zmieni się 10 razy. Dla ryb zmiana powyżej 0,5 pH w ciągu dnia może wywoływać stres. Dlatego powinno się utrzymywać odpowiednie pH wody dla danego gatunku, unikać zmian pH. Z mojego doświadczenia pH stabilizuje się dopiero po ok. 2-3 tygodniach.
Testy pH są jednymi z najprostszych w budowie jak i w użyciu. W skład wchodzi strzykawka, mały pojemnik szklany lub krótka probówka, odczynnik i kolorowa skala. Po wlaniu kilku kropel do ok. 5 ml wody akwariowej, znajdującej się w probówce, woda zabarwia się na kolor, który odczytujemy na skali. Im lepszy test, tym lepszy odczyt. I tak są testy mierzące pH co 0,5 od 3 do 10 pH i takie, które podają wyniki z dokładnością do 0,2 pH. Znając w przybliżeniu pH wody proponuję zakup odpowiedniego, dokładnego w danym przedziale pH testu, dzięki któremu można już dokładnie określać wartość pH.
Test KH i GH:
Są to dwa testy. Pierwszy z nich mierzy twardość węglanową wody, którą wywołują wodorowęglany magnezu i wapnia. Jest także nazywana twardością przemijającą, gdyż podczas wysokiej temperatury związki te ulegają reakcji i powstają nierozpuszczalne w wodzie związki. Gdy KH jest wystarczająco wysokie odczyn pH powinien być stabilny w ciągu dłuższego czasu. Jeżeli utrzymanie stałego odczynu pH stwarza problemy można zwiększyć zdolność buforowania akwarium. Zdolność buforowania określa zdolność wody do utrzymania stałej wartości pH podczas dodawania kwasów albo zasad do wody. Wartość pH i zdolność buforowania są ze sobą ściśle powiązane. Jeżeli woda ma wystarczającą zdolność buforowania, może absorbować i neutralizować dodawany kwas bez znaczącej zmiany wartości pH. Jednak buforowość wody ma granice. A gdy się już wyczerpią, pH wody zmienia się szybciej w trakcie dodawania kwasów. W akwarium słodkowodnym zdolność buforowania wody jest zależna od twardości węglanowej. Wartość KH w akwarium powinna być na tyle wysoka, aby długoterminowo zapobiec znacznym wahaniom wartości pH. Jeżeli wartość KH spadnie poniżej 4,5 dH (w stopniach niemieckich), powinno się zwrócić specjalną uwagę na wartość pH w akwarium. W polskich oznaczeniach twardość węglanową nazywa się czasem TwW. Drugim testem jest test na twardość ogólną wody. GH nadają wodzie chlorki i azotany. Jest ona twardością nieprzemijającą, na potrzeby akwarystyczne obniża się ją przepuszczając przez kationit (woreczki przelewowe). W polskich oznaczeniach twardość węglanową nazywa się czasem TwO. Jednostkami KH i GH są obecnie stopnie niemieckie dH. Ppm oznaczają części wagowe związku na milion (parts per million), które są dokładnie równoważne z mg/l w wodzie. 1 jednostka dH równa się 17,8 ppm CaCO3. Większość testów podaje twardość w jednostkach CaCO3; oznacza to, że twardość wody jest równoważna temu ile CaCO3 znajduje się w wodzie, ale nie znaczy to, że jest ona spowodowana wyłącznie występowaniem CaCO3 w badanej wodzie.
Oba testy występują pod postacią płynu, który wkrapla się do odpowiedniej ilości wody akwariowej w probówce. W momencie zmiany koloru (metoda miareczkowania) odczytujemy twardość wody.
Stopnie niemieckie
[dGH]
części na milion
[ppm]
Określenie
0 - 4
0 - 70
bardzo miękka
4 - 8
70 - 140
miękka
8 - 12
140 - 210
średnio twarda
12 - 18
210 - 320
twarda
18 - 30
320 - 530
bardzo twarda
Testy na zawartość amoniaku NH4, NO2, NO3:
Ciężko stwierdzić, co test dokładnie mierzy, czy jony NH4+, czy NH3. Jedno jest jednak pewne. Jest to potrzebny test, w szczególności, gdy hodujemy ryby z jeziora afrykańskich, gdzie woda jest silnie alkaiczna. Podczas przemian metabolicznych, ryby wraz z kałem i moczem wydalają amoniak, który w wodzie zamienia się w jony. Stężenie wzrasta i dopóki nie pojawią się w filtrze bakterie nitryfikacyjne, będzie dalej wzrastał. Bakterie nitryfikacyjne Nitrosomonas, Nitrobacter, rozkładają bowiem amoniak najpierw na azotyny, później na azotyny. Jest to tzw. proces azotowy, ale o nim, to już inny artykuł. Otóż już zawartość 0,1 ppm w wodzie o pH 8,5 może być bardzo niebezpieczna. Dlatego zaleca się, aby utrzymywać poziom amoniaku na poziomie 0,0. Mniej szkodliwe są azotyny, a jeszcze mniej azotany, które świadczą o prawidłowym funkcjonowaniu filtra biologicznego. Przy poziomie NO2 powyżej 0,5 ppm, ryby stają się zestresowane, a przy 10-20 ppm, stężenie staje się dla nich śmiertelne. Natomiast azotany stają się toksyczne dla rybi roślin przy poziomach znacznie wyższych, 50-300 ppm. Testy te w zasadzie działania podobne są w użyciu do testów pH. Do probówki wlewa się wody z akwarium, wkrapla kilka kropel pierwszego odczynnika, następnie miesza i wkrapla kolejny(e). Po kilku minutach kolor cieczy w probówce porównuje się z wydrukowaną skalą. Dostępność tych testów jest nieco gorsza od poprzednich, ale w większych sklepach ich nigdy nie brakuje.
Test CO2:
Test ten służy do mierzenia zawartości CO2 w akwarium. Stosuje się go głównie dla lepszej hodowli roślin, przy nawożeniu CO2. Na rynku spotyka się dwa rodzaje tego testu: w formie płyny, który służy do jednorazowych i szybkich testów wody i długotrwałych testów. Pierwszy rodzaj nie różni się zbytnio zasadą działania jak poprzednie. Drugi jest to mały zbiorniczek z przezroczystego plastiku, w którym znajduje się otwór. Po wlaniu małej ilości wody akwariowej wkrapla się kilka kropel odczynnika, a następnie całość wkłada do wody w akwarium. Płyn nie może wylać się do wody, ale CO2 zawarty w wodzie ma kontakt z płynem. W zależności od stężenia CO2 płyn zabarwia się na odpowiednie kolory, które znów porównujemy z tablicą barw. Często test ten mierzy także pH, jednak w moim akwarium, z powodu biotopu Malawi, test jest w stanie zmierzyć tylko CO2, gdyż pH jest bardzo wysoki. Nie mając jednak tego testu, w przybliżony sposób można obliczyć stężenie CO2 w wodzie, korzystając ze wzoru: p CO2=(3*KH)*10^(7–pH).
Test na zawartość PO4, Fe, Cl, Cu, O2:
Są to testy, które działają na podobnej zasadzie jak większość, czyli na metodzie kolorymetrycznej. Zawartość tlenu w wodzie mierzy się jedynie w przypadkach wielkiego przerybienia, wysokiej temperatury, złego stanu zdrowia ryb. Podobnie jest z testem na zawartość chloru (Cl), który w wodzie odstanej praktycznie nie występuje. Test na zawartość żelaza (Fe) jest szczególnie przydatny przy nawożeniu roślin, hodowli delikatnych ryb i roślin. Dla akwarium z odpowiednią ilością ryb i roślin, stężenie Fe powinno wynosić ok. 0,1-0,3 ppm. Test na zawartość PO4, czyli na zawartość fosforanów jest przydatny przy nagłym wzroście glonów, gdyż to właśnie fosforany powodują raj dla niechcianych roślin. Podsumowując należy jednak pamiętać, że testy są tylko testami. Odpowiednia obsada akwarium, zmiana wody, nie przekarmianie ryb są głównym kluczem do sukcesu. Testy jedynie mogą pomóc w opiece nad podopiecznymi.
Dzieki uprzejmosci Daniela KW - moze byc przydatne i fajnie by bylo gdyby mod przeniosl to do "waznych"
Rodzaje testow
Rodzaje testow
Jestem sobie luźny Janek, kiedyś miałem parkę brzanek ;)
Re: Rodzaje testow
kup TECZKE zooleka - spokojnie ci na start wystarczy
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Jony amonowe są obecne przy pH poniżej 7, są one wtedy nitoksyczne. Przy pH powyżej 7 występuję już forma amoniaku. Przy pH=7 utrzymuje się równowaga.hasky pisze:Ciężko stwierdzić, co test dokładnie mierzy, czy jony NH4+, czy NH3.
Nie rozkładają, tylko utleniają do jonów azotynowych. I trzeba dodać, że to bakterie z rodzaju Nitrosomonas utleniają jony amonowe do azotynowych, Nitrobacter biorą udział w drugim etapie nitryfikacji - utleniają jony azotynowe do azotanowychhasky pisze:Bakterie nitryfikacyjne Nitrosomonas, Nitrobacter, rozkładają bowiem amoniak
Podaj źródła to się przeniesie :)hasky pisze:fajnie by bylo gdyby mod przeniosl to do "waznych"
Ostatnio zmieniony 2010-12-03, 11:15 przez megalomaniacc, łącznie zmieniany 1 raz.
A biorąc pod uwagę ich ilość wykrywana w prawidłowo działających akwariach ich wkład w ten proces można uznać za pomijalny.megalomaniacc pisze:Nitrobacter biorą udział w drugim etapie nitryfikacji - utleniają jony azotynowe do azotanowych
Pzd
P.
Ostatnio zmieniony 2010-12-04, 15:44 przez Pigul71, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli to ma być jakiś rodzaj naszego FAQ to ja popolemizuje. Nie uznawaj tego za złośliwość, tylko mam troszkę inne zdanie/doświadczenie:

Pzd
P.
Hmm... jakaś antyreklama.hasky pisze:Zooleku; pH, KH, GH, NO2.

Prosty Ph-metr można już kupić sporo taniej, nawet za ok 100 zł. Dodatkowo jest on częścią automatyki podawania CO2, ale należałoby dopisać, że wymagają one co jakiś czas kalibracji, a płyny kalibrujące są dość drogie.hasky pisze:Oprócz testów chemicznych w sprzedaży znajdują się także testy elektroniczne, które są znacznie dokładniejsze, ale i dużo, dużo droższe (!) 300-1000 zł. Ich główne zastosowanie to laboratoria i duże hodowle.
NO3 też jak najbardziej. Pewnie przy malawi to nie jest jakiś tam krytyczny parametr, ale już przy pielęgniczkach, czy dyskach, to ważniejsze od NH4 czy NO2, bo filtracja zazwyczaj jest i tak potężna i ustabilizowana.hasky pisze:2. Testy umożliwiające rozmnażanie ryb: pH,NH4,NO2,KH,GH
Co 0,2? No tak, skalę to można wydrukować i co 0,1 tylko w praktyce to bez znaczenia bo dokładność tych testów to pewnie i tak 0,5.hasky pisze:Im lepszy test, tym lepszy odczyt. I tak są testy mierzące pH co 0,5 od 3 do 10 pH i takie, które podają wyniki z dokładnością do 0,2 pH
Akurat mierzą one alkaliczność, która zazwyczaj, odpowiada twardości węglanowej. Zazwyczaj. Często jednak woda zawiera węglany sodu (zwłaszcza po przejściu przez kationit regenerowany solą), i wtedy zonk. Twardość węglanowa większa od całkowitej.hasky pisze:Test KH i GH:
Są to dwa testy. Pierwszy z nich mierzy twardość węglanową wody, którą wywołują wodorowęglany magnezu i wapnia. Jest także nazywana twardością przemijającą, gdyż podczas wysokiej temperatury związki te ulegają reakcji i powstają nierozpuszczalne w wodzie związki.
Pzd
P.
Więc może skoro jest sporo sugestii i opracowań to pozbieramy do kupy wszelkie pomysły i stworzymy swego rodzaju faq?? Zostawimy w ten sposób instrukcje. Ja sam przyznam się szczerze że nie jestem super zaawansowanym i wyspecjalizowanym akwarystą a swoją przygodę z akwarium zacząłem jakieś 2 msc temu :)
Od tego czasu dorobiłem się tanganiki - troszkę nieoczekiwanie oraz cold water'a. drążę temat by dojść do perfekcji. Poza tym coś na tym forum cichawo :)
Od tego czasu dorobiłem się tanganiki - troszkę nieoczekiwanie oraz cold water'a. drążę temat by dojść do perfekcji. Poza tym coś na tym forum cichawo :)
Jestem sobie luźny Janek, kiedyś miałem parkę brzanek ;)