wycofanie leków a leczenie ospy
Oj dobra, dajcie już spokój
Ważne, że się człowiek czegoś nauczył, nawet jeśli na swoich błędach.
No a wracając do tematu. Wczoraj po dobie w wysokiej temp (przypomnę, przez dobę wynosiła ona ok 35°C) liczba krostek znacznie się zmniejszyła. Zgodnie z tym co piszą o rozwoju tego dziadostwa, opadł na dno w formie cysty. Wlałam więc dawkę Ichtio zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Temp utrzymuję już tylko na poziomie 27-28°, co podobno ma oznaczać, że w ciągu paru godzin z cysty wykluwają się pławki, które to z kolei są wrażliwe na leki. Mam nadzieję, że je wykończyłam w tamtym momencie.
Nawet podczas tego "gotowania" ryby zachowywały się normalnie i miały dobry apetyt. Na razie nie mam żadnych strat. Nawet krewetki dzielnie zniosły te warunki. Oba filtry - kubełek z deszczownią i wewnętrzny - ustawione były oczywiście tak, by mocno poruszać powierzchnią wody i dostatecznie ją natleniać.
Dziś po 3-4 kropki widzę jeszcze tylko na ramirezkach - one złapały kulorzęska najpóźniej, więc ich pasożyty chyba jeszcze się nie odkleiły. Amandki, od których wszystko się zaczęło nie mają już ani jednej kropki, podobnie bocje i kosiarki (choć na tych widziałam tylko po 2-3 kropeczki). Skalary nie miały ich w ogóle, i nie mają nadal.
A odnośnie samych leków - to jak to jest? Tropical zmienił nazwę swojego leku i na opakowaniu nie użył słowa "lekarstwo" tylko "preparat akwarystyczny, który zapewnia rybom bezpieczny i prawidłowy rozwój" i dalej może być sprzedawany w zoologach bez recepty
A inni producenci nie mogą zastosować tego samego trick'u?

Ważne, że się człowiek czegoś nauczył, nawet jeśli na swoich błędach.
No a wracając do tematu. Wczoraj po dobie w wysokiej temp (przypomnę, przez dobę wynosiła ona ok 35°C) liczba krostek znacznie się zmniejszyła. Zgodnie z tym co piszą o rozwoju tego dziadostwa, opadł na dno w formie cysty. Wlałam więc dawkę Ichtio zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Temp utrzymuję już tylko na poziomie 27-28°, co podobno ma oznaczać, że w ciągu paru godzin z cysty wykluwają się pławki, które to z kolei są wrażliwe na leki. Mam nadzieję, że je wykończyłam w tamtym momencie.
Nawet podczas tego "gotowania" ryby zachowywały się normalnie i miały dobry apetyt. Na razie nie mam żadnych strat. Nawet krewetki dzielnie zniosły te warunki. Oba filtry - kubełek z deszczownią i wewnętrzny - ustawione były oczywiście tak, by mocno poruszać powierzchnią wody i dostatecznie ją natleniać.
Dziś po 3-4 kropki widzę jeszcze tylko na ramirezkach - one złapały kulorzęska najpóźniej, więc ich pasożyty chyba jeszcze się nie odkleiły. Amandki, od których wszystko się zaczęło nie mają już ani jednej kropki, podobnie bocje i kosiarki (choć na tych widziałam tylko po 2-3 kropeczki). Skalary nie miały ich w ogóle, i nie mają nadal.
A odnośnie samych leków - to jak to jest? Tropical zmienił nazwę swojego leku i na opakowaniu nie użył słowa "lekarstwo" tylko "preparat akwarystyczny, który zapewnia rybom bezpieczny i prawidłowy rozwój" i dalej może być sprzedawany w zoologach bez recepty

A inni producenci nie mogą zastosować tego samego trick'u?
Ostatnio zmieniony 2010-06-20, 13:10 przez nefrete1, łącznie zmieniany 2 razy.
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
No w sumie mogliby...nefrete1 pisze:A odnośnie samych leków - to jak to jest? Tropical zmienił nazwę swojego leku i na opakowaniu nie użył słowa "lekarstwo" tylko "preparat akwarystyczny, który zapewnia rybom bezpieczny i prawidłowy rozwój" i dalej może być sprzedawany w zoologach bez recepty
A inni producenci nie mogą zastosować tego samego trick'u?



nefrete1 pisze:A odnośnie samych leków - to jak to jest?
jak to o co chodzi.... :) jak nie wiadomo o co kaman to...chodzi o kase...
kasa misiu kasa... :)
poki co mozna jeszcze sie suplementowac lekarstwami (i to calkiem dobrymi bo wlasciciel z racji tego ze jest chemikiem zna sie na rzeczy) Zooleka.
poki co, bo maja one - z tego co mi wiadomo - "KWITA" jako srodki biobojcze.
Ostatnio zmieniony 2010-06-22, 07:49 przez jabol, łącznie zmieniany 1 raz.
No wiem. Dlatego najpierw miałam przez dobę 35°C, aponieważ to nie przyniosło efektu, to zmniejszyłam do 27-28 i podałam lek.Zafira pisze:A ja czytałam,że leczyć należy albo wysoką temperaturą albo lekami,bo leki w połączeniu z wysoką temperaturą nie leczą,tylko szkodzą i najlepsza temp. przy leczeniu ospy lekami powinna mieć nie więcej,niż 28 stopniking pisze: Sam siarczan miedzi i błękit + temperatura 34-35 stopni też daję radę.
Na dzień dzisiejszy wszystkie ryby żyją, wyglądają i zachowują się dobrze, mają apetyt. Żadna już nie ma krostek (nawet ramirezy). Jutro kolejna podmiana wody i dodam jeszcze trochę tego "leku" zgodnie z informacją na opakowaniu.
-
- Posty: 362
- Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
- Lokalizacja: łódzkie
domowy sposó na ospe.. rozpuść w wodzie kilka łyżeczek soli, najlepiej kamiennej, odkaża i dobrze kisi ogórki :) i podnieś temp do około 28
Ostatnio zmieniony 2010-07-25, 18:37 przez furious tomash, łącznie zmieniany 1 raz.
bla bla bla...
-
- Posty: 362
- Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
- Lokalizacja: łódzkie
zadziwię was ryby normalnie żyjące w miękkiej wodzie swietnie znośzą osolenie 2gr ma litr np. świetnie kondycjonuje razbory, neony, i inne nie polecam jedynie dla rodostomusów. np molinezje by pozbyć się ospy można posolić 7-9gr/l
Sól jest najczęściej uzywanym lekiem u mnie w prazy na 100 000l idzie tygodniowo około 25kg to chyba sporo z tym że my dajemy sól w kostkach nie jodowaną wolniej się rozpuszcza jest bezpieczniejsza. Dobra też jest formalina w stężeniu kropla z piety na 2l lub poprostu temperatura 35stopni przez około tydzień
PS. moim rybom ospa nie grozi obecnie mam 38stopni w kilku akwariach w reszcie około 33
Sól jest najczęściej uzywanym lekiem u mnie w prazy na 100 000l idzie tygodniowo około 25kg to chyba sporo z tym że my dajemy sól w kostkach nie jodowaną wolniej się rozpuszcza jest bezpieczniejsza. Dobra też jest formalina w stężeniu kropla z piety na 2l lub poprostu temperatura 35stopni przez około tydzień
PS. moim rybom ospa nie grozi obecnie mam 38stopni w kilku akwariach w reszcie około 33

-
- Posty: 362
- Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
- Lokalizacja: łódzkie