
zdjęcie ze STRONY
Wygląd:
Ciało zbudowane jest z segmentów, dzięki czemu może się kurczyć i rozszerzać. W przedniej części ciała ma pojedynczy czułek, którym chyba wyszukuje pożywienie i bada otoczenie. Na niektórych segmentach(tutaj posiłkuję się tym, co widziałem przez lupę 10x, na niektórych zdjęciach ma na wszystkich segmentach) posiada włoski ułatwiające jej poruszanie się. Zazwyczaj jest koloru białego/beżowego bądź żółtego, jednak najedzona wygląda na brązową, bo widać jej pełne pożywienia jelita. Średnicę trudno określić, bo stylaria ciągle się rozciąga bądź kurczy(ale zawsze to mniej niż 1 mm). Niektóre źródła podają, że rośnie do 2 cm, ja zauważyłem tylko 1 cm osobniki.
Zachowanie:
W swoim akwarium widuję jedynie w gruncie, poruszające się wśród mułu, jednak słyszałem że potrafią też pływać, a na pewno wspinać(widziałem jedną która robiła to w zbiorniczku bez gruntu). Porusza się podobnie jak dżdżownica. Wyglądają na całkiem ciekawskie przez badanie wszystkiego wspomnianą już niteczką/czułkiem. W momencie kiedy próbowałem jedną zgnieść patyczkiem do szaszłyków, w mgnieniu oka zniknęła. Prowadzą wieczorny tryb życia, jeżeli w wodzie nie ma drapieżników, to często wychodzą z gruntu i stają się łatwiejsze do zaobserwowania.
Rozmnażanie:
Obojnaki, ale występuje też rozmnażanie przez podział(doświadczenie z niemieckiego forum). Dlatego należy uznać że najlepiej się ich pozbyć jak najprędzej.
Odżywianie:
Stylaria jest drapieżnikiem, żywiącym się mikroorganizmami oraz detrytusem. U mnie prawdopodobnie się rozmnożyły właśnie dlatego, że odpuściłem sobie odmulanie dna, miały więc mnóstwo pokarmu.
Reasumując:
Pomimo dość drapieżnego wyglądu(szczególnie przez włosek/czułek który wygląda jakby służył do wysysania krwi), stylaria uważana jest za nieszkodliwego mieszkańca akwarium. Nie mogę się nie zgodzić, bo nie zauważyłem jakiegoś zmniejszenia populacji nowowyklutych krewetek.