
Biały rak (Procambarus clarki white)
Biały rak (Procambarus clarki white)
Dzisiaj zrzucił pancerzyk, ładny, zdrowy i od 2 dni w moim akwa. Czy ktoś z Was miał już białego raczka?


Ostatnio zmieniony 2010-03-21, 23:55 przez pikaska, łącznie zmieniany 3 razy.
Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
U mnie i tak się roślinki nie bardzo rozrastają, coś jest nie tak, ale ryby zdrowe, super, rak jest prześliczny. Mam nadzieję, że się rozmnoży, z tego co wiem to one same się mnożą, tylko czy wszystkie? Białe też?
Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
Ostatnio zmieniony 2010-03-20, 19:37 przez pikaska, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
Byłabym wdzięczna za jakieś informacje o dymorfizmie płciowym tych raczków :D faktycznie musi być para...
Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
Wczoraj raczek zajął na dobre nowe mieszkanko - kokoswoy domek, wieczorem zrzucił w nim po raz drugi pancerz - teraz jest większy :D
Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
Hej tak się zastanawiam, jak się raczkowi żyje? Ja sama zamierzam sobie kupiś Procambarusa, ale nie jestem pewna czy nie będzie na rybki polował. Z tego co zauważyłam opinie na róznych forach są na ten temat rozbieżne. A tobie nie niszczy roślinek? nie przekopuje podłoża? Podziel się doświadczeniami proszę 
Zakochałam się w tych stworzonkach i muszę sobie takiego sprawić.

Zakochałam się w tych stworzonkach i muszę sobie takiego sprawić.
To łagodny osobnik
Raczek nie przekopuje mi podłoża (jak widać na fotkach składa się na nie drobny piasek i skupiska czarnych kamyczków). Podłożem głównie zajmują się u mnie bocje, które rzadko kiedy przenoszą sobie kamyki w celu znalezienia jakiś resztek jedzonka.
Roślin raczek też nie obgryza, bo praktycznie ich nie mam, mam jedną trawkę ale jest za długa i chyba nie bardzo wie, jak się za nią zabrać. Anubiasa, którego nie ruszała żadna ryba i który zakorzenił się na korzeniu obciął. Ale tego byłam świadoma, że to zrobi. Jedyne co robi to czasem próbuje wejść na gałęzatkę albo ją popycha szczypcami, chyba się tak bawi... Ale ich nie je.
Rybek nie dotyka, żadnych!!! Glonojady też są przez niego omijane. Rybki chyba wolą trzymać się od niego na dystans, kiedy on coś zjada.
Wystaczy, że zbliżę się do akwarium z tabletkami dla niego a od razu przybiega i zabiera sobie tabletki i stołuje się w swoich wybranych miejscach.
Jest bardzo kulturalnym raczkiem i nie wiem skąd te opinie, że raki pożerają rybki i niszczą akwarium. Zgodzę się, że zjada on padlinę (i to nie zawsze) i z tego, co się dowiedziałam, charakter raka zależy w dużym stopniu od tego, czy był wychowywany w akwarium z innymi rakami czy też rybkami, jeśli miał towarzystwo to będzie łagodny. Mój wcześniej mieszkał z kolcobrzuszkami wielkości 1-1,5 cm.
Roślin raczek też nie obgryza, bo praktycznie ich nie mam, mam jedną trawkę ale jest za długa i chyba nie bardzo wie, jak się za nią zabrać. Anubiasa, którego nie ruszała żadna ryba i który zakorzenił się na korzeniu obciął. Ale tego byłam świadoma, że to zrobi. Jedyne co robi to czasem próbuje wejść na gałęzatkę albo ją popycha szczypcami, chyba się tak bawi... Ale ich nie je.
Rybek nie dotyka, żadnych!!! Glonojady też są przez niego omijane. Rybki chyba wolą trzymać się od niego na dystans, kiedy on coś zjada.
Wystaczy, że zbliżę się do akwarium z tabletkami dla niego a od razu przybiega i zabiera sobie tabletki i stołuje się w swoich wybranych miejscach.
Jest bardzo kulturalnym raczkiem i nie wiem skąd te opinie, że raki pożerają rybki i niszczą akwarium. Zgodzę się, że zjada on padlinę (i to nie zawsze) i z tego, co się dowiedziałam, charakter raka zależy w dużym stopniu od tego, czy był wychowywany w akwarium z innymi rakami czy też rybkami, jeśli miał towarzystwo to będzie łagodny. Mój wcześniej mieszkał z kolcobrzuszkami wielkości 1-1,5 cm.
Ostatnio zmieniony 2010-03-31, 00:14 przez pikaska, łącznie zmieniany 3 razy.
Wiecznie niezrozumiałe w przyrodzie jest to, że można ją zrozumieć.
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl
www.katarzynki.info
www.pikaska.pl