Agresywne amano

ODPOWIEDZ
nemrod
Posty: 177
Rejestracja: 2009-10-17, 04:28
Lokalizacja: Łódź

Agresywne amano

Post autor: nemrod »

Widziałem dziś coś, o czym wielokrotnie słyszałem "niemożliwe". Dorastająca krewetka amano, wielkości ok. 3,5 - 4 cm, zaatakowała krewetkę red cherry, wielkości 15 mm. Nie były to z pewnością pomyłkowe zaloty spowodowane feromonami, nie wiem zresztą, czy te odmiany są wzajemnie czułe na swoje feromony.

To był silny chwyt, redka odwrócona podbrzuszem do brzucha amanki (stosując takie określenia łatwiej mi opisać pozycję walki). Walka gwałtowna, z bardzo szybkim pływaniem po zbiorniku. Zareagowałem przy pomocy pałeczki do poprawiania mchów, amanka puściła, redka po dłuższej chwili przystąpiła do żerowania.

Może to być przypadek osobniczy, a nie charakterystyczny dla gatunku. W tym zbiorniku mam statystycznie częste znikanie świeżo wyklutych redek. Może "ten amanek" zasmakował w młodych redkach. Zabrakło i zaatakował większe. Niedawno czytałem na forum o agresywnym neonku, który atakował krewetki, także dorosłe, wyrywając im ciało z boków. Inne neonki zachowują się wobec krewetek obojętnie.

Awatar użytkownika
mat114
Posty: 1020
Rejestracja: 2009-03-19, 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mat114 »

Ile masz tych amanek w zbiorniku?
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

Jakiej wielkości akwarium i jak często oraz czym karmisz podopiecznych ?

nemrod
Posty: 177
Rejestracja: 2009-10-17, 04:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: nemrod »

Wielkość zbiornika i liczba amanek bez znaczenia. Karmienie tak - amanki wpuściłem, by zajęły się glonami nitkowymi. Nie spełniły tej roli. Inna rzecz, że oświetlenie jest dosyć mocne, oparte wyłącznie na LED-ach. W przeliczeniu na oświetlenie standardowe nieco ponad 0,6 W/litr. Podstawa pożywienia to glony, dokarmianie raz - dwa razy na tydzień.

Duże krewetki znalazły sobie pokarm zastępczy, krewetki karłowate. Atak, który opisałem, wcale nie musiał być pierwszy, ale z pewnością był jednym z pierwszych. W ciągu następnych trzech godzin nastąpiły kolejne, z tego dwa udane. Przykład zadziałał. Spróbowały dobrego mięsa, posmakowało i rozpoczęło się regularne polowanie. Lwy i niedźwiedzie też nie atakują ludzi, dopóki nie spróbują łatwego mięsa. Amanki dostały eksmisję do wolnego zbiornika.

W innym zbiorniku, w identycznych warunkach i obsadzie, nic się nie dzieje. Mam nadzieję, że radiowo nie przekazują sobie informacji o nowym, smacznym żarełku pływającym obok. Albo telepatycznie...

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

nemrod pisze:Wielkość zbiornika i liczba amanek bez znaczenia.
Jak to nie ma ? To są zwierzęta, mają instynkt samozachowawczy i jeśli kiszą się w 30 litrach z mega ilością krewetek karłowych do tego dostają mało jeść (według mnie mało, bo ja swoje karmie 2x dziennie) to ich agresja jest wytłumaczalna i jakoś dla mnie nie jest to szok gdyż już mat114 mi opowiadał o agresywnej amance w swoim akwarium przy dobrych dla niej warunkach.
Oczywiście ma Pan rację z tym "próbowaniem" łatwego pokarmu, wg mnie to sama natura - tyle.

Awatar użytkownika
mat114
Posty: 1020
Rejestracja: 2009-03-19, 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mat114 »

Tylko że u mnie powodem takiego zachowania było to, że miałem tylko 1 amanke, gdy dokupiłem problem ustał natychmiast i wszystkie razem kosiły mchy :->
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.

nemrod
Posty: 177
Rejestracja: 2009-10-17, 04:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: nemrod »

Incognito pisze:
nemrod pisze:Wielkość zbiornika i liczba amanek bez znaczenia.
Jak to nie ma ? To są zwierzęta, mają instynkt samozachowawczy i jeśli kiszą się w 30 litrach z mega ilością krewetek karłowych...

Napisałem "nie ma", co należy rozumieć jako warunki nieodbiegające od normy. W 30 litrach jest ok. 25 red cherry i 4 amanki - to nie jest nawet zbliżona do mega liczba krewetek, zwłaszcza karłowatych.
Incognito pisze:... do tego dostają mało jeść (według mnie mało, bo ja swoje karmie 2x dziennie) ...
Naturalne pożywienie krewetek to glony i padlina. U mnie mają dużo glonów, na wielu roślinach, głównie mchach, i na szybach. W jednej z najlepiej ocenianych na tym forum hodowli krewetki nie dostają niczego poza światłem wspomagającym wzrost glonów.
Incognito pisze:... to ich agresja jest wytłumaczalna i jakoś dla mnie nie jest to szok gdyż już mat114 mi opowiadał o agresywnej amance w swoim akwarium przy dobrych dla niej warunkach.
Mnie dziwi, bo mnie mat114 nie opowiadał, a wielu innych opowiadających o amano, od lat w temacie doświadczonych, wykluczało możliwość ataku na żywe zwierzę.
Incognito pisze:... wg mnie to sama natura.
Według mnie też. Tyle, że nieuprawniająca do uogólnienia na cały gatunek, ale wzmocniona cechami osobniczymi. Jak w przypadku wspomianego w pierwszym poście neonka.
To są zwierzęta. Instynkt samozachowawczy mają w gatunkach zbliżony, ale charakterki bywają różne.

Awatar użytkownika
Trachemys
Posty: 116
Rejestracja: 2010-01-20, 17:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Trachemys »

Powiem ci tak jeżeli karmisz krewetki tylko glonami to wiadomo czemu atakują. Glony do badzo dużo wody chyba 80 % wiec nigdy się tym nie najedzą daj im np. banana.

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

Trachemys pisze:Powiem ci tak jeżeli karmisz krewetki tylko glonami to wiadomo czemu atakują. Glony do badzo dużo wody chyba 80 % wiec nigdy się tym nie najedzą daj im np. banana.
To ciekawe jak przeżywają na wolności?
Myślisz, że pan X codziennie przywozi im banany?
A w czym nie ma wody jeżeli krewetki to zwierzęta wodne?
Banan wg Cb nie ma w sobie wody?
Ostatnio zmieniony 2010-04-04, 10:27 przez Irek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Trachemys
Posty: 116
Rejestracja: 2010-01-20, 17:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Trachemys »

Na wolnosci prawdopodobnie tez są agresywne po za tym banan jest bardziej sycący

zami84
Posty: 543
Rejestracja: 2008-07-24, 14:14
Lokalizacja: Fredenbeck DE

Post autor: zami84 »

Trachemys
Krewetkoman
A co z gupikami :evil:
Pozdrawiam ZAMI84
<><><><><><><>
GG: 3883330 (często niewidoczny)
Powolna reaktywacja

TomekP
Posty: 57
Rejestracja: 2009-01-17, 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post autor: TomekP »

Relacji dotyczących krewetek Amano atakujących żywe zwierzęta w necie kilka się znajdzie. Dyskusji i bardzo różniących się poglądów na ten temat też. To, że krewetki zjedzą tylko padlinę to moim zdaniem zbytnie uproszczenie. Mało w przyrodzie jest typowych padlinożerców i drapieżników. Przykład z innej beczki. Na niektórych obszarach Afryki Hieny cętkowane zabijają ponad 80% swojego pożywienia a lwy tylko trochę ponad 30%, co dalekie jest od stereotypu na ich temat. Pewnie krewetka Amano jeśli ma pod dostatkiem ma innego pożywienia nie będzie się bawiła w polowanie. Ale jeśli będzie jej brakowało jakiś składników odżywczych wyrośnięta sztuka poradzi sobie nawet z małą rybką.
Z moich obserwacji wynika, że nie gardzą żywą ochotką.

Awatar użytkownika
Witek Miszczak
Posty: 402
Rejestracja: 2010-03-18, 12:37
Lokalizacja: Brzustów/Będków

Post autor: Witek Miszczak »

nemrod pisze:Naturalne pożywienie krewetek to glony i padlina. U mnie mają dużo glonów, na wielu roślinach, głównie mchach, i na szybach. W jednej z najlepiej ocenianych na tym forum hodowli krewetki nie dostają niczego poza światłem wspomagającym wzrost glonów.
TomekP pisze:Z moich obserwacji wynika, że nie gardzą żywą ochotką.
Moje ostatnie odkrycie, że ochotkę uwielbiają i to w dużych ilościach. Najważniejsze chyba jest to, że to potworne żarłoki, ale nitkowych nie zjadają. Przerabiają muł, drobne żyjątka bentosowe, nawet z głodu glony jednokomórkowe, potrafia obgryźć mech do patyka.
Tak OT dodam, że karłowate też wcinają drobna ochotkę, a wszystkie filtrujące to już nie powiem - nawijają sobie kule ochotki pod siebie, żeby nikt nie ukradł i wywijają grabiami (chyba z radochy :lol: )

TomekP
Posty: 57
Rejestracja: 2009-01-17, 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post autor: TomekP »

Totalnym remedium na nitki to Amano na pewno nie jest. A że to silna krewetka to jest wstanie pożywić się tym glonem i troczę redukuje jego ilość.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Krewetki”