Mętna woda
Mętna woda
z dnia na dzień woda zrobiła się tak jakby mętna tzn nie przeźroczysta. ryby zaczęły się dziwnie zachowywać - pływają ze złożonymi płetwami i ocierają się o rośliny/dno/kamienie. niektóre straciły trochę łusek... co to za choroba jaką ją leczyć ?;> ( wyczyściłem wszystkie roślinki z tego nalotu, o którym pisałem w innym poście, umyłem kokosy, kamienie i korzeń zrobiłem podmianę 15 litrów wody-to była niedziela) dziś wymieniłem kolejne 15 litrów i woda nadal jest taka jak była, a nalot na roślinkach jest nadal...
Ostatnio zmieniony 2009-11-24, 13:40 przez Incognito, łącznie zmieniany 1 raz.
Kurcze, czytam co to mogą być za objawy. Ale te które opisałeś są dość powszechne przy różnych chorobach. Wejdź na tę stronę http://www.herkules.superhost.pl/choroby.html
i poczytaj dokładnie te objawy. Ty widzisz ryby na żywo, więc może szybciej dopasujesz symptomy do choroby.
i poczytaj dokładnie te objawy. Ty widzisz ryby na żywo, więc może szybciej dopasujesz symptomy do choroby.
Kurcze :( Chciałabym Ci pomóc, ale nie wiem co Ci doradzić. Sama miałam do czynienia tylko z ospą. To była ewidentnie ospa, bo rybka miała białe kropki na ciele. Udało mi się ją zwalczyć podwyższoną temp i solą.
Wiem, że niektórzy stosują FMC, któy jest dość uniwersalnym lekiem, ale opinie na jego temat są podzielone.
Wiem, że niektórzy stosują FMC, któy jest dość uniwersalnym lekiem, ale opinie na jego temat są podzielone.
Na jakiej podstawie tak wnioskujesz? Bo po tygodniu i restarcie nic się nie dzieje? Myślę, że takie wnioski będziesz mógł wysnuć za jakiś czas, gdy te ryby, które przeżyły chorobę i leczenie, teraz przetrwają ciężki okres dojrzewania akwarium, przybycie nowych ryb, które na pewno zaraz dokupisz i dopiero jak wtedy będzie wszystko ok to myślę, że będziesz mógł słusznie napisać o 100%.MrHotSousage pisze:ofiar było dużo ... ale można powiedzieć, że dziwna choroba została w 100% wyleczona :)
no masz trochę racji, ale rybki, które zostały są zdrowe (przynajmniej na takie wyglądają). pozbyłem się większości roślin, wygotowałem korzeń, kamienie i kokosy te które zostawiłem. dziś dojdą nowe roślinki i samiczka zbrojnika L144 poza tym nie przewiduje na razie żadnych nowych mieszkańców :] pożyjemy zobaczymy jak to będzie :)
Ostatnio zmieniony 2008-10-14, 13:27 przez Incognito, łącznie zmieniany 1 raz.
troszkę odświeżę, woda mi się zrobiła jak mleko i zaraz bedę całą zmieniać, za bardzo sie o pawiczki boję, jakaś inwazja pierwotniaków, czy co??:|
I. oscary,plecostomusy
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
hym...właśnie miałem coś podobnego mi pomogła akrflawinka, która kupiłem w pobliskim zoologicznym za 5zł
nie wyławiaj ryb i nie zmieniaj wody-najpierw podaj ten preparat (choroba osiada też na kamieniach, roślinkach itp), możesz zmniejszyc jej poziom tak ok. 1/4, żeby zosatło. filtr u mnie chodził non-stop i temp. miałem wysoką nawet do 30 'C

Ostatnio zmieniony 2008-10-22, 13:20 przez Incognito, łącznie zmieniany 1 raz.
u mnie normalnie jest około 30 stopni, bo mam pawice w czasie wzrostu i intensywnego karmienia...
niestety jedna pawica padła, i nie chce dalej ryzykowac. robie restart, gotuje korzenie, kamienie itp. dobrze ze roslin nie ma :/
niestety jedna pawica padła, i nie chce dalej ryzykowac. robie restart, gotuje korzenie, kamienie itp. dobrze ze roslin nie ma :/
I. oscary,plecostomusy
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)
II. ogólne(skalary itd.)
III. krewetkarium
IV. bojownikarium(w trakcie tworzenia- czeka na ryby;) )
V. - paletarium (juz niedługo zarybienie)
VI. - malawi (w planach)