sposoby na zatopienie korzenia

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

sposoby na zatopienie korzenia

Post autor: Incognito »

Mam korzenie, które ponoć kiedyś tonęły i normalnie były w akwa, potem jakiś czas były poza nim (czas mierzony w miesiącach) i trafiły do mnie, wrzucone do wody wypływały.
Wygotowałem je więc i gorące włożyłem do wiadra z lodowatą wodą oraz przycisnąłem kamorami (z nadzieją, że ciepło rozszerzy korzeń i lodowata woda go zawiąże ).

Czekam na efekt.

Teraz pytania:
-Czy taki zwietrzały korzeń może jeszcze zatonąć ?
-Czy ruch wody wpływa na to dodatnio ? (chodzi o jakiś filtr/pompkę)

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

wygotuj go przez pół godziny. Mi pomogło ;-)

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

Napisałem, że był gotowany i na pewno coś koło pół godziny.
Od razu potem Ci zatonął ? ;>

Awatar użytkownika
maniek
Posty: 241
Rejestracja: 2009-03-04, 19:29
Lokalizacja: Łódź

Post autor: maniek »

MrHotSousage pisze:Napisałem, że był gotowany i na pewno coś koło pół godziny.
Ja niestety nie mogłem wygotować swojego korzenia bo nie mam tak wielkiego gara no chyba że w wannie :-P . Musiałem go włożyć takiego jak był czyli wyschniętego na wiór .
Trzeba było parę kilo kamieni na nim położyć żeby zatoną .

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Irek »

mój moczyl sie 2-3 tygodnie i nic a po wygotowaniu od razu zatonal

Awatar użytkownika
Irek
Posty: 927
Rejestracja: 2009-12-01, 16:24
Lokalizacja: Łódź

Re: sposoby na zatopienie korzenia

Post autor: Irek »

MrHotSousage pisze:Wygotowałem je więc i gorące włożyłem do wiadra z lodowatą woda
Fakt napisales ale dostalem chyba pomrocznosci jasnej <smiech> i napisalem Ci zebys zrobil to samo ;-)

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

Zdjęcia korzeni: przy okazji może powiecie jakie to drzewo ? :)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
cina
Posty: 1300
Rejestracja: 2008-05-19, 13:57
Lokalizacja: Kanzas

Post autor: cina »

Wcześniej czy później zatoną na pewno. Jak pisał Kuba, parę kilo kamieni na korzeń i będzie ok, tylko nie wiadomo ile czasu potrzebuje żeby zatonąć

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

a jest jakiś współczynnik nacisku ? ? tzn im większy nacisk tym lepiej toną ? ;>

Awatar użytkownika
maniek
Posty: 241
Rejestracja: 2009-03-04, 19:29
Lokalizacja: Łódź

Post autor: maniek »

MrHotSousage pisze:a jest jakiś współczynnik nacisku ? ? tzn im większy nacisk tym lepiej toną ? ;>
Niema absolutnie to znaczenia ważne żeby zanurzyć go całego

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

są zanurzone dziś od ok. 18 więc będę relacjonował co z nimi :D
jak do czwartku nie zatoną to wygotuje je jeszcze raz :)

lopuch
Posty: 505
Rejestracja: 2009-06-09, 14:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lopuch »

Niestety bardzo przesuszone korzenie bardzo dlugo tona. Moj dopiero po 2 mieisacach zatonal :cry:

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

ehhh tyle to ja nie mam czasu żeby zatonął ;/

Awatar użytkownika
maniek
Posty: 241
Rejestracja: 2009-03-04, 19:29
Lokalizacja: Łódź

Post autor: maniek »

No to w takim razie jak nie możesz czekać to gotuj bo tak szybko jak ty chcesz to mogą ci nie zatonąć .

lopuch
Posty: 505
Rejestracja: 2009-06-09, 14:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lopuch »

moj nie byl gotowany. Zastosowalem maly trick przywiazalem fo korzenia sloiczek i zakopalem go w podlozu (w sumie nie widac ze jest przymocowany)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum Ogólne - panel dyskusyjny”