sposoby na zatopienie korzenia

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

lopuch pisze:moj nie byl gotowany. Zastosowalem maly trick przywiazalem fo korzenia sloiczek i zakopalem go w podlozu (w sumie nie widac ze jest przymocowany)
a pokrywka nie rdzewieje od słoika ? ;>
maniek pisze:No to w takim razie jak nie możesz czekać to gotuj bo tak szybko jak ty chcesz to mogą ci nie zatonąć .
ugotuje go we wtorek jeszcze raz albo jutro zobaczy jak tam będę z czasem stał .

lopuch
Posty: 505
Rejestracja: 2009-06-09, 14:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lopuch »

sloik jest bez pokrywki :-)

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

to musi być jakiś bardzo mały korzeń :P

lopuch
Posty: 505
Rejestracja: 2009-06-09, 14:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lopuch »

zgadza sie to jest korzen do 30l krewetkarium ;-)

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

ten co chce włożyć do akwa ma ok 15 cm wys 15 długości i z 8 szerokości więc spora wypornośc ;))

lopuch
Posty: 505
Rejestracja: 2009-06-09, 14:28
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lopuch »

Moj ma 30-35 wysokosci i 20cm szerokosci (jest to raczej cos w stylu galezi)

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

ja mam zbite tak jak na zdjęciach widać :)

jeszcze nikt nie określił co to za drzewo :P

Vendredi
Moderator
Posty: 970
Rejestracja: 2009-05-01, 11:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vendredi »

troche cieżko po takim skrawku określić. Ja osobiscie miałem wielki kożeń i gotując go co jakiś czas go wybiągałem i hartowałem zimna wodą.

Paweł trochę cierpliwości, jak to mój trener mawiał pośpiech jest wskazany przy sraczce i łapaniu pcheł :)

Awatar użytkownika
megalomaniacc
Moderator
Posty: 1047
Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: megalomaniacc »

Akwarium jest już zalane czy dopiero będzie?
Obrazek

Awatar użytkownika
Incognito
Moderator
Posty: 1738
Rejestracja: 2008-05-23, 11:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Incognito »

Jest zalane, normalnie funkcjonuje tylko chce dołożyć jeszcze jeden korzeń, a miejsca nie ma żeby obłożyć go kamorami. W miejscu gdzie miałby być są aktualnie mchy do obsadzenia go.

Marcinie cierpliwości u mnie w niektórych kwestiach brak :P

Awatar użytkownika
megalomaniacc
Moderator
Posty: 1047
Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: megalomaniacc »

to lipton, polecił bym Ci przyczepienie zyłkami do dna, ale w tej sytuacji to nie wchodzi w gre
Obrazek

Awatar użytkownika
s050197
Posty: 535
Rejestracja: 2009-07-20, 21:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: s050197 »

ja również miałem przejścia z korzeniem, który był kiedyś w akwarium, a potem przez kilka miesięcy się suszył. moczyłem go 3 tygodnie (przyciśniętego kamorami) i nic - ciągle wypływał. postanowiłem go wygotować, po dwóch dniach gotowania (na przemian z moczeniem w zimnej wodzie) poległ i w końcu zatonął ;-)

Vendredi
Moderator
Posty: 970
Rejestracja: 2009-05-01, 11:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vendredi »

skoro chcesz go obwiązać to weź jakiś płaski kamień i przywiąż pod korzeniem mchy bedą rosły a korzeń nasiąkał.

darag
Posty: 43
Rejestracja: 2010-01-15, 22:09
Lokalizacja: Skarżysko

Post autor: darag »

Ja jak kupiłem swojego mahoniowca, też nie chciał utonąć, ale był bardzo wyschnięty.
Po 3 tygodniach moczenia w wiadrze poszedł na dno. Mam zamiar go jeszcze wygotować (tak dla pewności).
Mam inny problem, bo cały czas barwi wodę na herbaciany kolor. Jest jakiś sposób aby przestał? Zastanawiam się na kupnem nowego.
Start zbiornika za ok. tydzień?
Pozdrawiam, darag

Awatar użytkownika
s050197
Posty: 535
Rejestracja: 2009-07-20, 21:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: s050197 »

zmieniaj wodę nawet kilka razy dziennie, gotowanie to też dobry pomysł na pozbycie się barwienia - gotuj i zmieniaj wodę co jakiś czas - zauważysz że każda podmiana wody to poprawa...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum Ogólne - panel dyskusyjny”