Mechanic to bym musiała pokrywę zabić gwoźdźmi i nie wiem co jeszcze :)
Oni już karmili nie raz - nie wiem co jej strzeliło do łba że tak se wsypała :/ wyczyściła do ostatniego okruszka 2 opakowania żarełka :/
jedna podmianka wody juz za mną wieczorem zrobimy kolejną (jak dobrze że chłop jest w domu i se wiaderka ponosi

)
Ślimakom jest źle w takim zupku bo powypływały na wierzch - więc chyba nie ma tego złego...
Dziękuję Wam za podpowiedzi