
Jak rozwiązac problem glonów
A więc tak: już blisko 1.5 tygodnia codziennie podmianka ok 50-60l wraz ze ściąganiem zanieczyszczeń z dna. Jakiejś super poprawy nie widzę
Na korzeniu jest może mniej tego syfa ale nadal za dużo. Przy regularnym podawaniu EC rośliny zaczęły ładnie rosnąć więc jakoś to wszystko żyje. W sumie jedyną czystą rośliną jest aponogeton nie wiem czemu
W filtrze od tygodnia jest węgiel aktywny.


Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
po co w ogóle ruszasz dno? zostaw je w spokoju i nic z tym nie rób do momentu ustania problemów z glonami. Pamiętaj, że jeśli już cokolwiek robisz w dnie to zawsze przed podmianą wody, lub po tych czynnościach podmieniaj sporo wody.
Ogólnie to polecam nie ruszania dna, filtra, obserwowanie roślin oraz ryb i postępowanie jak do tej pory. ogólnie daruj sobie jaką kolwiek ingerencję w akwarium. Poczekaj, aż będziesz widział, że glony ustępują.
Ogólnie to polecam nie ruszania dna, filtra, obserwowanie roślin oraz ryb i postępowanie jak do tej pory. ogólnie daruj sobie jaką kolwiek ingerencję w akwarium. Poczekaj, aż będziesz widział, że glony ustępują.
- andrzej_vader
- Posty: 357
- Rejestracja: 2009-10-18, 21:02
- Lokalizacja: Łódź
Nie było mnie tydzień w domu. Ryby dostały 2 razy jedzenie, ilości przygotowane przed wyjazdem.Dzisiaj po powrocie wchodzę do pokoju i się załamałem.
80% roślin wyglądało tak:


Krasne czy coś innego?
Podmieniłem koło 60l wyciąłem chore liście. Zrobić coś jeszcze?
80% roślin wyglądało tak:


Krasne czy coś innego?

Podmieniłem koło 60l wyciąłem chore liście. Zrobić coś jeszcze?
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.