
525l[Dangerous River] - Yorki
o piraniach... :)
Wczoraj pojechałem na Start z zamiarem kupienia 8 młodych sztuk ale jak to zwykle bywa - nie było. Zdruzgotany obgadywałem z Luaną, bratem i bratową gdzie by tu pojechać żeby je kupic. Najpierw padło na pasaż Łodzki ale nie wiedzieliśmy jak tam dojechać, potem na Port Łodz i tamtejsze Kakadu ale staneło na Kakadu w Manu. Pojechaliśmy.
Była godzina 9:50 a sklep od 10... no nic poszliśmy coś zjeść i wypić(mniam jak ja dawno shaka czekoladowego nie piłem :D ). Mineła 10 ale jak to my poszliśmy łazić po sklepach itd. dobiło do 11. Wchodzę wręcz wbiegam do Kakadu i szybki przegląd regałów z baniakami - no nie ma sobie myślę. Potem na spokojnie i jednak są. w 800l baniaczku który stoi na ziemi razem z piraniami paku i innymi sporymi rybami.
Naliczyłem tam 4 sztuki i więcej brak. Idę do pana który rybcie pakuje i mówie że chce te piranie a stojąca obok kobitka mówi - tylko uważaj bo one jeszcze dziś nie jadły :D
Poszliśmy łapać rybcie. Z zagonieniem ich w siatkę nie było łatwo ale 1 udało się capnąć siup do woreczka i dosłwonie nie mineło 5s. jak woreczek został rozszarpany i była powódz w sklepie.
Po tym kombinowaliśmy z 7 czy 8 workami jeden w drugim ale to też nic nie skutkowało. Pobiegłem kupić zamykane plastikowe pudło i tego już nie przegryzły. Jak szedłem z nimi do samochodu ludzie patrzyli się na mnie jak na idiotę - ciekawe czemu ? Może dlatego że w rączkach miałem pudło w którym było widać szalejące ze wściekłości i strachu piranie ? :D
Niunie wczoraj jeść nie chciały - to znaczy jedna tylko złapała mięsko odgryzła i zjadła kawałek ale reszta nic.
Dziś za to papusiały przepięknie :) Poszły 2 serca kurczaczków w 10 sekund.... widok niesamowity jak wszystkie atakują mięso i rozrywają na strzępy....
Bolek1984 - tak zawsze jest, jak nie potrzeba to od groma ich a jak potrzeba to ani jednej....
Vendredi - jeszcze 3 - właśnie ktoś może widział czerwonobrzuche? takie wielkości ok. 13-15cm ( te takie sa)
maksior - dzięki.
A teraz "kilka" zdjęć




















Całość




Wczoraj pojechałem na Start z zamiarem kupienia 8 młodych sztuk ale jak to zwykle bywa - nie było. Zdruzgotany obgadywałem z Luaną, bratem i bratową gdzie by tu pojechać żeby je kupic. Najpierw padło na pasaż Łodzki ale nie wiedzieliśmy jak tam dojechać, potem na Port Łodz i tamtejsze Kakadu ale staneło na Kakadu w Manu. Pojechaliśmy.
Była godzina 9:50 a sklep od 10... no nic poszliśmy coś zjeść i wypić(mniam jak ja dawno shaka czekoladowego nie piłem :D ). Mineła 10 ale jak to my poszliśmy łazić po sklepach itd. dobiło do 11. Wchodzę wręcz wbiegam do Kakadu i szybki przegląd regałów z baniakami - no nie ma sobie myślę. Potem na spokojnie i jednak są. w 800l baniaczku który stoi na ziemi razem z piraniami paku i innymi sporymi rybami.
Naliczyłem tam 4 sztuki i więcej brak. Idę do pana który rybcie pakuje i mówie że chce te piranie a stojąca obok kobitka mówi - tylko uważaj bo one jeszcze dziś nie jadły :D
Poszliśmy łapać rybcie. Z zagonieniem ich w siatkę nie było łatwo ale 1 udało się capnąć siup do woreczka i dosłwonie nie mineło 5s. jak woreczek został rozszarpany i była powódz w sklepie.
Po tym kombinowaliśmy z 7 czy 8 workami jeden w drugim ale to też nic nie skutkowało. Pobiegłem kupić zamykane plastikowe pudło i tego już nie przegryzły. Jak szedłem z nimi do samochodu ludzie patrzyli się na mnie jak na idiotę - ciekawe czemu ? Może dlatego że w rączkach miałem pudło w którym było widać szalejące ze wściekłości i strachu piranie ? :D
Niunie wczoraj jeść nie chciały - to znaczy jedna tylko złapała mięsko odgryzła i zjadła kawałek ale reszta nic.
Dziś za to papusiały przepięknie :) Poszły 2 serca kurczaczków w 10 sekund.... widok niesamowity jak wszystkie atakują mięso i rozrywają na strzępy....
Bolek1984 - tak zawsze jest, jak nie potrzeba to od groma ich a jak potrzeba to ani jednej....
Vendredi - jeszcze 3 - właśnie ktoś może widział czerwonobrzuche? takie wielkości ok. 13-15cm ( te takie sa)
maksior - dzięki.
A teraz "kilka" zdjęć




















Całość




Tu masz dla porównania ze stałej ekspozycji w Manufakturze http://www.youtube.com/watch?v=TKsbg8NkYQw
Ostatnio zmieniony 2010-04-27, 06:21 przez kdk, łącznie zmieniany 1 raz.
Incognito - na jakiej ulicy dokładnie jest ten sklep ?
Karmic będę tylko mrożonkami,sercami,wątrobami itd. żywca nie chcę dawać bo raz jak dla mnie to nie humanitarne(pirania piranią ale nie dam żywej ryby na pożarcie) a dwa takie atakowanie/polowanie wzbudza agresję co może prowadzić do zaciekłych walk w stadzie.
imrasil- gupikami nawet się nie interesują - chyba za mały kaliber. Od 5 dnia po zalaniu pływały tu 2 samice endlerka i żyją nadal

Karmic będę tylko mrożonkami,sercami,wątrobami itd. żywca nie chcę dawać bo raz jak dla mnie to nie humanitarne(pirania piranią ale nie dam żywej ryby na pożarcie) a dwa takie atakowanie/polowanie wzbudza agresję co może prowadzić do zaciekłych walk w stadzie.
imrasil- gupikami nawet się nie interesują - chyba za mały kaliber. Od 5 dnia po zalaniu pływały tu 2 samice endlerka i żyją nadal

Na Przybyszewskiego 40 http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=Akwa ... Crosslinki :)
Wcześniej zadzwoń, żeby się upewnić czy są jeszcze.
Wcześniej zadzwoń, żeby się upewnić czy są jeszcze.
yorki, baniak jest fantastyczny. Te piranie prezentują się rewelacyjnie, przydałoby się jednak troszkę więcej korzonków, bo na chwilę obecną troszkę pusto jest. I tak jak wcześniej wspominali koledzy, coś na powierzchnię.
Przy okazji witam wszystkich forumowiczów :)
Przy okazji witam wszystkich forumowiczów :)
Ostatnio zmieniony 2010-04-27, 10:26 przez Sardyna, łącznie zmieniany 1 raz.