Widzisz tym się różnimy. Dla mnie akwarystyka to hobby a nie zarobek. Ja nie będę oszczędzał na podmianach bo nie będzie zysku, na karmach czy na zakupie zwierząt. I zacytuj mi gdzie obrażam kogokolwiek. Za to w Twoich postach znajdzie się sporo obrażania innych.
Nie dorabiaj ideologi gdzie jej nie mam. Z rybami podpadłeś ale jeśli zrozumiesz co napisałem w poprzednim poście to będziesz wiedział o co mi chodzi. To , że ktoś kogo wpisałeś na listę nieuczciwych odpisał , że byłeś chamski i opryskliwy na PW nie dawało Ci prawa skasować tego posta choć masz takie możliwości
Czyli jak kupuje pielęgniczki z odłowu to obrażam wszystkich którzy je rozmnażają. Ciekawa interpretacja.king pisze:Podniecając się gupikami z importu obrażasz hodowców z całej europy, Rosji, Australii, i USA...
Może wyjaśnijmy sobie to raz na zawsze. Nie mam nawet jednej ryby od A. Ziarki. A druga sprawa to ja kupuje właśnie drożej. Z tym, że od pewnych osób. Ty do nich nie należysz.king pisze:Z gówna bata nie ukręcisz kolego, czasem 20gr drożej znaczy kilkadziesiąt złotych taniej, a Pan A. Ziarko to nie wszystkie ryby z Łodzi
tutaj może sie znależc na niej ktoś czasami przez przypadek lub nie do końca z jego winy i co wtedy publiczny lincz:P
I stwierdzałem w nim, że gupiki od A. Ziarki niczym nie odbiegają od tego co Ty sprzedawałeś. I taka jest prawda. Azjaci wypracowali pewne standardy i jedynie czym będą różnic się gupiki od nich to przeżywalnością (czytaj jakością przeprowadzonej kwarantanny). I wbrew temu co piszesz gupiki od Ziarki nie padały jak muchy a wręcz przeciwnie- prawie strat nie było. Generalnie wszyscy w około mają gówno za to Ty masz świetny towar. Próbkę tego świetnego towaru miałem 3 razy u siebie. I wystarczy. 
wow
to niszowy rynek opanowany przez osoby w wieku 55-70lat które nie maja internetu, a na giełdę wożą glonojady bo tylko to im się to opłaca gupole hodują dla siebie...
