W tym temacie proszę zadawać pytania jak również odpowiedzi, jeśli znacie;)
Będę starał się sie segregować je w tym jednym poście, tak, aby wszystko było przejrzyste.
- Co gdy znaleziony korzeń jest za duży na gotowanie?
Z doświadczenia:
Bedzie potrzebna mała szczotka do mycia, małe przyssawki z "obrączką" żyłka wędkarska, 2-3 kilogramy soli.
Znaleziony korzeń należy okorować, później pod bieżącą woda wyszorować szczotka, aby pozbyć się sie zabrudzeń i większych bezkręgowców, jeśli takowe są.
Następnie przygotować sobie gar :P w gotowana woda i solą.
Takim wywarem należy polewać korzeń starać się wlewać sie wodę w zakamarki. Po polaniu pierwsza partia wody, korzeń należy opłukać bieżącą woda. Całość można powtórzyć kilka razy.
Jeśli jest to nowy zbiornik, przed wsypaniem podłoża należy przyssać przyssawki do dna akwarium i przez "obrączki" przełożyć żyłkę dość spora długość. Następnie usypać podłoże, włożyć korzeń i obwiązać go żyłkami.
Po zalaniu korzeń nie powinien wypływać. Na początku mogą być problemy z fosforanami, ale z czasem to ustępuje.
Ja na korzeń o długości około 50 cm, wysokości 40 cm i szerokości 30 cm użyłem 5 przyssawek.
Po około 1-2 miesiącach korzeń juz tonie i może poodcinać żyłki. Same przyssawki mogą zostać nic sie z nimi nie stanie.
- Czym zabarwiać wodę?
Jeśli nie mamy możliwości „zamontować” w filtrze torfu lub nie chcemy szyszek w akwarium, można wykonać domowym sposobem substrat typu TORFIN na zasadzie tych, które można kupić w sklepach.
Należy przygotować sobie kilka, kilkanaście szyszek olchy dodatkowo można użyć torfu włóknistego, dodatkowo trzeba przygotować słoiki. Ilość słoików oraz ich wielkość zależy od tego ile „substratu” chcemy otrzymać.
Szyszki należy przepłukać a następnie około 8-10 sztuk wrzucić do słoika (mały np. od dżemu), dodatkowo można włożyć tam włókna torfu. Całość zalać wrzątkiem i zakręcić. Całość pozostawić na około miesiąc.
Po tym czasie mamy gotowy substrat torfowy, który zabarwi nam wodę oraz lekko zakwasi