
ale nie wiem czym miałby sie charakteryzować?

Kichąale nie wiem czym miałby sie charakteryzować?
No dzięki,a ja się tyle namachałam swego czasu pędzlem po płótnie, na ścianie powiesiłeś i nie trawisz?, ojjj..krzych0062 pisze: bo ja nie znam się na malarstwie i tych prac nie trawię)
krzych0062 pisze: jak z tego co już ma kupione ułożyć ciekawą kompozycję...I właśnie wbrew jakimś obowiązującym kanonom zrobić "coś" z niczego...
Tak jak chodys zrobił teraz kichę,to nie oznacza,że za prę lat,to co zrobił nie będzie warte milionykrzych0062 pisze:Kiedyś obrazy np. Picassa też były uważane za coś odstającego od ówczesnych kanonów malarstwa...a dziś?
Krzysiek,bo nie i już,co tu wyjaśniać?krzych0062 pisze:Wytłumaczcie mi jedną kwestie...mianowicie czemu na siłę chce się Chodysow uzmysłowić, że to nie jest akwa w stylu Iwagumi, że to, czy tamto brakuje?
Tylko widzisz,kwestia jest taka,że kamienie,to nie rośliny i ich dokładnego położenia,lokalizacji i nachyleń,odległości między nimi nie jest się w stanie przedstawić pisząc o tym.krzych0062 pisze:A może zamiast tego podać sensowne propozycje, jak z tego co już ma kupione ułożyć ciekawą kompozycję...
Masz rację, źle się wyraziłem...Czemu na siłę chce się z jego akwa zrobić Iwagumi skoro takowym nie jest? Reszta bez zmian z mego poprzedniego postuLukiki pisze:Krzysiek,bo nie i już,co tu wyjaśniać?
No właśnie...w przeciwieństwie do mnie Ty to "czujesz", więc zaoferuj swą pomoc, może kolega zechce abyś użył swych "magicznych rąk"? (tylko nie odbierz tego jako złośliwość! Asekuruję się, bo mam już nauczkę)Lukiki pisze:Budując trzeba czuć,tylko organoleptycznie jesteśmy coś wstanie zdziałać
Dokładnie tak Małgoś...To co "wymachałaś" swymi pędzlami baaardzo mi się podoba i trawięZafira pisze:Edit:No chyba,że jedynie prac Picassa nie trawisz![]()
a moze .... niech Chody dorobi do tego jakas "historie" jak np tutaj:krzych0062 pisze:..Czemu na siłę chce się z jego akwa zrobić Iwagumi skoro takowym nie jest? Reszta bez zmian z mego poprzedniego postu![]()
Teraz,to nic nie czuję,bo katar mamkrzych0062 pisze:Lukiki napisał/a:
Budując trzeba czuć,tylko organoleptycznie jesteśmy coś wstanie zdziałać
No właśnie...w przeciwieństwie do mnie Ty to "czujesz"
Chodys ambitny jest,ma już chyba swoją wizję.krzych0062 pisze:więc zaoferuj swą pomoc, może kolega zechce abyś użył swych "magicznych rąk"?
Człowiek całe życie się uczy,Ty mnie ,ja Ciebiekrzych0062 pisze:tylko nie odbierz tego jako złośliwość! Asekuruję się, bo mam już nauczkę
Taaa...pitu,pitu,dałeś plamę Krzysiek,kto uwierzy teraz w te usprawiedliwieniakrzych0062 pisze:Zafira napisał/a:
Edit:No chyba,że jedynie prac Picassa nie trawisz
Dokładnie tak Małgoś...To co "wymachałaś" swymi pędzlami baaardzo mi się podoba i trawię
Spoko...bo ja już od dłuższego czasu "nie mam czuja"Lukiki pisze:Teraz,to nic nie czuję,bo katar mam
A w to to nie wątpięLukiki pisze:Zrobi coś nowego,jak będzie kiepskie,to znowu go opieprze![]()
No jak kto? Może właśnie Chodys...Lukiki pisze:A po drugie,to kto by chciał,bym swe łapy w czyjejś bańce maczał![]()
I mimo tej nauki chyba niezbyt nam to dobrze wychodziLukiki pisze:Człowiek całe życie się uczy,Ty mnie ,ja Ciebie
No jak kto? Ja w to wierzę...Lukiki pisze:Taaa...pitu,pitu,dałeś plamę Krzysiek,kto uwierzy teraz w te usprawiedliwienia
Co,Ty,ja za drogi jestemkrzych0062 pisze:Lukiki napisał/a:
A po drugie,to kto by chciał,bym swe łapy w czyjejś bańce maczał
No jak kto? Może właśnie Chodys...![]()
Podobno ten stan występuje,jak się ludzie nie dotrąkrzych0062 pisze:Lukiki napisał/a:
Człowiek całe życie się uczy,Ty mnie ,ja Ciebie
I mimo tej nauki chyba niezbyt nam to dobrze wychodzi
Ty w to wierzysz,Ty w to wierzysz i................tylko Ty w to wierzyszkrzych0062 pisze:Lukiki napisał/a:
Taaa...pitu,pitu,dałeś plamę Krzysiek,kto uwierzy teraz w te usprawiedliwienia
No jak kto? Ja w to wierzę...