cyrkulacja wody

[mat114]

ooo właśnie, Wojtku jak już poruszyłeś temat krasnali... Sugerujesz, że przez zmniejszenie przepływu można je troche okiełznac?

[wojtekr]

ooo właśnie, Wojtku jak już poruszyłeś temat krasnali... Sugerujesz, że przez zmniejszenie przepływu można je troche okiełznac?

może trochę zahamować wzrost można, ale to nie jest metoda na walkę z krasnorostem. Natomiast jak już pisałem ewidentnie widać, że jeżeli ma warunki, żeby sie rozrastał, to lubi tam gdzie duży nurt, czyli wylot z filtra, element dekoracji, przez który woda stale przepływa, itd.
A jak można zwalczyć krasnorosta? Tego nie wiem, i chyba nie uwierzę, jak ktoś poda mi proste rozwiązanie. Już tyle się naczytałem różnych artykułów i jedne metody zaprzeczają drugim. Jedni zmiękczyli wodę i znikł, inni zatwardzili, jedni podwyższyli fosfor, inni zmniejszyli, jedni dawali EC, inni dużo potasu, itd, itd.

[radzio27]

wyeliminowanie przyczyny glonów.

ja mam takie pytanie, bo nie bardzo rozumiem - odkiedy cyrkulacja wpływa na glony? Bo na pierwotniaki rozumiem, ale na glony już nie

a na jakiej podstawie twierdzisz, że nie? Jest tyle gatunków różnych glonów i tyle różnynych procesów zachodzi w akwarium, że chyba tak jednoznacznie nie można zaprzeczyć.
Poza tym np. krasnorosty jak mają dobre warunki wzrostu, to rośnie właśnie najczęściej tam, gdzie jest duży ruch wody.

Nie napisałem że nie działa, tylko nie rozumiem jak to działa, ale Zafira w miarę łopatologicznie wyjaśniła.

Ogólnie zdziwił mnie ten temat, bo akurat w Malawi cyrkulacja wogóle nie wpływa na glony, dokładniej na okrzemki. Za to bardzo ładnie napowietrza pyskom wodę i zagania kupska w jedno miejsce . Na akwariach roślinnych się nie znam, dlatego się pytam. Zawsze czegoś nowego można się nauczyć, po to są fora dyskusyjne, prawda?

[wojtekr]

Zawsze czegoś nowego można się nauczyć, po to są fora dyskusyjne, prawda?

prawda!

[mario150375]

Tak czytając ten temat powiem Wam moje spostrzeżenia na temat krasnorostów.
Przy pierwszym jakby doświadczalnym akwarium, które przeżyło chyba wszystkie plagi egipskie.. miałem filtr ustawiony na maksimum, co prawda wtedy stosunkowo mało roślin, ale krasnorosty hulały - zmniejszyłem przepływ i zobaczyłem że krasorosty zdecydowanie są mniejsze i wolniej rosną, co nie znaczy, że zniknęły.. Od tamtej pory już zawsze mam przepływ zdlawiony, chociaż akwarium przeżyło restart... Nawiasem mówiąc dzisiaj znowu robię restart (po ponad dwóch latach), który raczej wynika z potrzeby innej aranżacji i po trochu wymianie podłoża...

[illuminatebaby]

Podepnę się pod temat. Jak ja zaczynałem przygodę z akwarystyką to krasne były moja pierwsza po ospie plagą. Pozbyłem się ich zmasowanym atakiem: usuwanie mechaniczne, zdławiony przepływ, nawożenie (nawozy w płynie + CO2) i więcej światełka, aha no i oczywiście więcej roślinek szybko rosnących. W moim przypadku dwa miechy i znów byłem na prostej do kształtowania dalej zbiorniczka.