Żarówki diodowe
jeżeli nie chcecie się martwić o mały kąt świecenia żarówek to polecam jakieś żarówki na diodach mocy (power led). Na allegro jest kilka ofert co prawda na piszą na jakich konkretnie diodach są zbudowane (ale 3 diody dają 250lm). Diody mocy charakteryzują się duzym katem świecenia od 90 do 130 stopni w zależności od modelu i producenta (o ile oprawa w której są umieszczone nie zmniejsza tego kąta) niestety opis na aukcjach allegro jest znikomy i nie wiadomo jakie diody mocy zostały użyte.
Irek, to co wrzuciłeś to coś nie halo. W jednej ofercie jest więcej LEDów a moc wyjściowa jest taka sama, nie wiem czy jest aż taka różnica na pojedyńczej diodzie ?
Moja była Tanganika -
No właśnie, muszę sie do swojej hurtowni przejść i zobaczyć o co biega.lopuch pisze:Niestety dioda diodzie nie równa
Moja była Tanganika -
.Przeanalizuj i przetestuj i powiedz później co konkretnie kupić i luz :Plopuch pisze:Niestety dioda diodzie nie równa
No właśnie, muszę sie do swojej hurtowni przejść i zobaczyć o co biega
Ostatnio zmieniony 2010-12-05, 20:24 przez Irek, łącznie zmieniany 2 razy.
gadalem jakies pol roku temu z Olkiem Warwockim z Aqvalight-u. z tego co pamietam to stwierdzil wowczas ze oswietlenie diodowe w akwa to spiew przyszlosci (koszta)
byc moze cos sie zmienilo in plus. dlatego najlepiej byloby aby ktos zaintersowany skontaktowal sie z Olkiem i pogadal. lepszego speca od oswietlenia chyba nie ma.
byc moze cos sie zmienilo in plus. dlatego najlepiej byloby aby ktos zaintersowany skontaktowal sie z Olkiem i pogadal. lepszego speca od oswietlenia chyba nie ma.
i tak i nie :)Irek pisze:Ilość lumenów jest ważna dla roślin czy raczej dla człowieka?
A może jedno i drugie?[/quote]
i tak i nie :)
Weźmy np. taka świetlówke grolux. W swojej pierwszej wersji - gdzie rozkład widma praktycznie pokrywał sie z krzywą fotosyntezy - była ona "ciemna" dla ludzi ale OK dla roślin.
Podobno pod wpływem krytyki uzytkowników Sylvania zdecydowała sie na kompromis i dołożyla "wiecej" światla widzialnego dla oka ludzkiego do ww. świetlówki (stąd w nowych świetlowkach jest wyraźny pik w zielonym)
Ostatnio zmieniony 2010-12-07, 09:02 przez jabol, łącznie zmieniany 1 raz.
przez jakieś pół roku prowadziłem równolegle dwa zbiorniki 25-litrowe; jeden z oświetleniem LED, drugi z energooszczędną świetlówką (w porywach dwoma).
obserwacje:
- akwarium na LEDach: rośliny (głównie mchy) rosły w ogromnym tempie, zero jakichkolwiek glonów, brak podgrzewania wody przez oświetlenie
- akwarium na energooszczędnych świetkówkach (6500K): na początku ogromny przyrost roślin, glony na szybach, po czasie nitki, nitki zwalczyłem femangą, przez chwilę było ok, po czasie rośliny zaczęły marnieć i zbiornik całkowicie podupadł, woda bardzo podgrzewała się od żarówek
obserwacje:
- akwarium na LEDach: rośliny (głównie mchy) rosły w ogromnym tempie, zero jakichkolwiek glonów, brak podgrzewania wody przez oświetlenie
- akwarium na energooszczędnych świetkówkach (6500K): na początku ogromny przyrost roślin, glony na szybach, po czasie nitki, nitki zwalczyłem femangą, przez chwilę było ok, po czasie rośliny zaczęły marnieć i zbiornik całkowicie podupadł, woda bardzo podgrzewała się od żarówek