250 l [Kwaśne rozlewiska]
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Wczoraj samiec C.regani wyprowadził swoją ławice maluchów na spacer :D
Dziś rownież je prowadzi, ławica jest całkiem spora.
Samiec zdecydowanie zdominował samice. Wygląda to troche jak by zapędzał ją do "domowej roboty" tzn samica siedzi w gniezdzie podczas gdy samiec prowadzi młoda, jeśli samice opuści gniado albo zbliży sie do młodych samiec od razu ją atakuje. Samica oczywiście nie robi krzywdy malym. Na koniec spaceru samiec odstawia młode do gniazda z matką.
Jak tylko uruchomie PS wrzuce zdjecie
Dziś rownież je prowadzi, ławica jest całkiem spora.
Samiec zdecydowanie zdominował samice. Wygląda to troche jak by zapędzał ją do "domowej roboty" tzn samica siedzi w gniezdzie podczas gdy samiec prowadzi młoda, jeśli samice opuści gniado albo zbliży sie do młodych samiec od razu ją atakuje. Samica oczywiście nie robi krzywdy malym. Na koniec spaceru samiec odstawia młode do gniazda z matką.
Jak tylko uruchomie PS wrzuce zdjecie
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
To faktnefrete1 pisze:No no no. Już ja wiem jak ciężko zrobić zdjęcie takim maluszkom przy tak małym świetle
Zauważył intrygujące zachowanie ojca.
Pomijam już fakt, że to on opiekuję się młodymi a matki nie wypszcza z gniazda co mnie trochę martwi.
Jednak zauwazyłem coś jeszcze. Samiec rano wyprowadza młode, dziś już prowadził je od jednego krańca akwarium do drugiego. Niestety młode które się oddzielą i płyna gdzieś dalej padają ofiarą D. filamentosus. Samiec prowadza je tak do około godziny 11, później "zgarnia" wszystkie do gniazda i do końca dnia (chyba bo jestem w pracy w tym czasie) ani samiec ani samica nie wychodzą z gniazda.
Zachowanie to zauważyłem, powtarza się od momentu pierwszego wyjścia z młodymi
- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Niestety z narybku regani nic nie zostało, jednak para znowu się gdzieś ukrywa i liczę na to, że znowu coś z tego wyjdzie.
Do akwarium doszły nowe korzenie wiec jest jeszcze bardziej zagracone :] zdjęcie robiłem w dzień dlatego widać refleksy :/.
Co do współżycia regani i filemtosus. Wiele osób mi odradzało trzymanie regani z mniejszymi pielęgniczkami, jednak u mnie taki układ nie powoduje starć, generalnie poza okresem tarła regani ignorują filamentosus, podczas tarła jedynie je odganiały. Żadna z filemtosus nie odniosła uszczerbu na zdrowiu.
Być może jest to kwestia indywidualna lub zagracenia zbiornika albo jedno i drugie. Generalnie nie mam problemu z układem regani i filamentosus.

Do akwarium doszły nowe korzenie wiec jest jeszcze bardziej zagracone :] zdjęcie robiłem w dzień dlatego widać refleksy :/.
Co do współżycia regani i filemtosus. Wiele osób mi odradzało trzymanie regani z mniejszymi pielęgniczkami, jednak u mnie taki układ nie powoduje starć, generalnie poza okresem tarła regani ignorują filamentosus, podczas tarła jedynie je odganiały. Żadna z filemtosus nie odniosła uszczerbu na zdrowiu.
Być może jest to kwestia indywidualna lub zagracenia zbiornika albo jedno i drugie. Generalnie nie mam problemu z układem regani i filamentosus.

- megalomaniacc
- Moderator
- Posty: 1047
- Rejestracja: 2008-06-26, 20:57
- Lokalizacja: Łódź
Do obsaday doszło 10 otosków. Troche obawiałem sie C. regani, że otoski staną się pokarmem. W pierwszym kontakcie samiec C. regani sie zdziwił, że takie małe coś płwywa a później je zignorował. Samice jednego otoska pogoniła ale później je ignorowała.
Ostatnio zmieniony 2010-05-19, 12:39 przez megalomaniacc, łącznie zmieniany 1 raz.