Brązowiejące, marniejące mchy.

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Tak myślałem, właśnie o tym. Ale zobaczyłem kilka zbiorników gdzie ludzie mają gałęzatki i piszą że podają Carbo i nie wyglądały najgorzej. Jak będzie brązowieć i nie będzie się rozwijać to się jej pozbędę na rzecz czegoś innego z czego można zrobić niewymagający trawniczek. :-)

Awatar użytkownika
mih00
Posty: 77
Rejestracja: 2011-10-17, 13:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mih00 »

Gałęzatce Carbo w dawkach nawet podwójnych - nie szkodziło. Miałem taki moment, że podawałem nawet 10 krotna dawkę przez jakiś czas i dała radę. Także myślę, że carbo podawane w normalnych dawkach jej nie uszkodzi tym bardziej.

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Sytuacja wygląda dość dobrze, bo Christmass zrobił się bardzo zielony i ma takie świeże zielone kropeczki na końcach, Java i Phoenix też ładnie się rozwijają :-D
Tylko Flame bez zmian brązowy i już przestaje wierzyć, że z tego wyjdzie.
Wczoraj niestety na dnie mojego roztworu K2SO4 zaobserwowałem kolonie pleśni i wykonałem drugi roztwór wszystko wyparzając etc. i niestety dziś znowu pojawiły się owe kolonie na dnie. Nie wiem czego to wina, gdyż wszytko wyparzone, sterylne etc. Zostało mi już tylko 50g K2SO4 w proszku i nie wiem co robić.

Awatar użytkownika
mih00
Posty: 77
Rejestracja: 2011-10-17, 13:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mih00 »

Może wstaw do lodówki. Mi tak Mikro pleśniało. Teraz stoi w lodówce i jest spokój.

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Wstawiłem jedną butelkę z K2SO4 do lodówki.
Mchy coraz bardziej zielone z dnia na dzień. Dziś dostrzegłem nawet świeże pędy Flame.
Tak to się obecnie prezentuje (już z lokatorami): http://imageshack.us/photo/my-images/811/akwao.jpg/
Myślę, że sprawa brązowiejących mchów zakończona (odpukać) i już wszystko będzie dobrze :mrgreen: Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziękuję za wypowiedzi i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
mih00
Posty: 77
Rejestracja: 2011-10-17, 13:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mih00 »

No i elegancko, teraz czekać tylko jak wszystko odbije.

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Kolejny problem przede mną. - nie chciałem zakładać nowego tematu specjalnie więc szybko zapytam tutaj.
Dziś zaobserwowałem kilka nitek na mchach, 3 wypławki, kilka białych cieniutkich kreseczek, na szybie rano po włączeniu światła w szczególności i... pająki ?
Kreseczki na szybie to chyba młode wypławki.
Z tego co wyczytałem to na wypławki no-planaria (muszę zakupić), ale jak walczyć z nitkami - nie wiem. Czytałem, że podawać dużo CO2 i trochę mniej świecić. Czy zrobienie bimbrowni to dobry pomysł, czy jest inna rada ?
I właśnie, wspomniane już pająki... spotkałem 2 sztuki, ciężko to opisać więc wstawiam zdjęcia:
http://imageshack.us/g/37/69824973.jpg/
2- to chyba właśnie wypławek
3- pająko-coś.
(1,2 - ciężarne redki :P )

Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2012-06-25, 21:19 przez Linux, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mat114
Posty: 1020
Rejestracja: 2009-03-19, 21:08
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mat114 »

A przypadkiem to co posądzasz o bycie pająkiem nie jest stułbią ? ;)
Tak, to są wypławki ;)
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.

Pabian
Posty: 483
Rejestracja: 2011-09-06, 20:15
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: Pabian »

Kuba , pająk nie ma 5 nóg :mrgreen: to jest ,jak kolega powyżej napisał stułbia, w zasadzie moim zdaniem nie szkodliwa .
Na wypławki kup No-planarie ( nie przekarmiasz tych redek?)
Na nitki spróbuj dawać przez parę dni potrójną dawkę carbo , ale bimbrownie też sobie możesz podłączyć ,mchy będą lepiej rosły
A sprawdzałeś jakie są parametry wody? Lejesz już jakieś nawozy?

Linux
Posty: 35
Rejestracja: 2012-04-30, 23:50
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Linux »

Jejciu :-P to są pająki w dużym cudzysłowie, jak na to spojrzałem to mi po prostu coś takiego przypomniało. Oczywiście wiem, że to nie żaden pajęczak.
Czyli stułbią daję spokój, niech sobie żyją.
Redek na 100% nie przekarmiam, wręcz przeciwnie - głodzę, dostają raz na 2-3 dni kwadracik 4x4mm pokarmu, albo np. kawałeczek marchewki, lub tez kilka nano-sticksów.
( Obecnie 4 noszą jajka :shock: )
No-planarie jutro zakupię. Od wczoraj leję 2x porcję Carbo, więc jutro dam jeszcze jedną.
Pabian pisze:A sprawdzałeś jakie są parametry wody? Lejesz już jakieś nawozy?
Niestety nie mam testów i paramentów nie mierzę, ale chyba ani roślinki, ani redki nie narzekają :roll:
Nawozów jeszcze nie stosuję ( i w sumie nie jestem w 100% przekonany żeby stosować).

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny, Nawożenie i Pielęgnacja, CO2, Podłoża”