3runer pisze:powiem szczerze, że to był jeden z typów, ale roślinność mi ni pasowała :P bo baniaczki wzorcowe :)
Jeśli chodzi o moją kostkę, to nie do końca byłam zadowolona, bo jak już sam zauważyłeś, podczas rozmowy na żywo, jestem osobą dość energetyczną, nie usiądę, stale latam, robię 100 rzeczy na minutę i czasem jestem zakręcona jak weki na zimę.Otóż w tej całej bieganinie i chaosie dzisiejszego świata...zapomniałam o korzonkach na Mistrzostwa Polski..przypomniałam sobie jakoś we wtorek, a trzeba było to mieć na piątek. I...nadziergałam się, "patycki" poukładałam misternie, taka byłam zadowolona..a tu nagle wszystko TRACH

.