Marcin, ocieplacz krawiecki - masz na myśli fizelinę, czy to coś innego?Vendredi pisze:ładuje ją ocieplaczem krawieckim
Jeden filtr jako mechniczny i biologiczny
Wojtek
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Od dwóch dni u mnie w kaskadzie jest wata sery zwykła ( przepłukana przed uzyciem wrzatkiem i pod bieząca woda) umieszczona jako ostatnie medium filtracyjne zaraz po ceramice, upchana średnio gęsto - wrazenia, woda kryształ, po dwóch dniach, jak podmieniam wate na nową, wyjmuje z niej mnóstwo syfku takiego drobnego, który napewno przechodził przez gabke gruboziarnistą i przez ceramikę. Stosowanie jednak takiego patentu w kubełku nie jest wygodne, ze wzgędu na koniecznośc częstszego otwierania filtra. W kaskadzie jest to dośc wygodne i mozna zrobic to bez problemu. Jednak tez nie zamierzam co dwa dni zmieniac wkładu waty na nową. Przy najbliższje podmianie, do srodka zamiast gabki grubozairnistej, dam gąbke o małych oczkach, która imho...powinna wyłapac równie skutecznie mniejsze zanieczyszczenia, zwłaszcza, że na wlocie mam prefiltr.
Moim prywatnym zdaniem, jesli ktoś ma zbiornik otwarty , w którym pracuje kubełek, który z róznych powodów nie wystarcza, warto zamontowac własnie jakiejs dobrej wydajnosci kaskade własnie z takim prefiltrem i gabka w srodku drobnoziarsnita, wzglednie od czasu do czasu włozyc wate. Filtr taki przy otwartym zbiorniku nie szpeci, zajmuje mało miejsca i jak na filtr za taka cene, ma dobry przepływ i sporo miejsca na media, które możemy dowolnie modyfikowac i wkladac bez koniecznosci demontazu całego filtra, jak w przypadku kubełka. Uważam, że to lepsze rozwiązanie niz mechaniczny wewnętrzny. SPrawa jednak przy zbiornikach z pokrywa wyglada inaczej, bo trzeba modyfikowac pokrywe , niestety aby zamontowac kaskadę.
Moim prywatnym zdaniem, jesli ktoś ma zbiornik otwarty , w którym pracuje kubełek, który z róznych powodów nie wystarcza, warto zamontowac własnie jakiejs dobrej wydajnosci kaskade własnie z takim prefiltrem i gabka w srodku drobnoziarsnita, wzglednie od czasu do czasu włozyc wate. Filtr taki przy otwartym zbiorniku nie szpeci, zajmuje mało miejsca i jak na filtr za taka cene, ma dobry przepływ i sporo miejsca na media, które możemy dowolnie modyfikowac i wkladac bez koniecznosci demontazu całego filtra, jak w przypadku kubełka. Uważam, że to lepsze rozwiązanie niz mechaniczny wewnętrzny. SPrawa jednak przy zbiornikach z pokrywa wyglada inaczej, bo trzeba modyfikowac pokrywe , niestety aby zamontowac kaskadę.
Łukasz
http://allegro.pl/ovata-500gr-m2-5cm-wl ... 18997.html
Tu macie link . Ja kupiłem i jestem zadowolony. Gość ma też inne gramatury (gęstości). Przed użyciem trzeba to wypłukać w ciepłej H2O
Tu macie link . Ja kupiłem i jestem zadowolony. Gość ma też inne gramatury (gęstości). Przed użyciem trzeba to wypłukać w ciepłej H2O
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 2012-01-04, 18:51
- Lokalizacja: Pszczółki
Czemu nie pomyślicie o innym rozwiązaniu czyli filtracji w sumpie ? rozumię że czasami się nie da bo mało miejca ale dla akwariów gdzie mamy miejce pod szawką spkojnie można coś tam upchać. Mając holendra tak jak ja miałem 240 L wlazło do sumpa wszystko od CO 2, wata, węgiel itd. Po co pchać się np w ceramikę jak można zakupić grys koralowy albo kawałki skały ceramicznej i spełnia to samo zadanie za grosze.
slawomirdyl
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 2012-01-04, 18:51
- Lokalizacja: Pszczółki
Jak mamy miejsce to nawet do 40 L bym dał raz że upchamy wszystko co potrzeba, a dwa że filtracja nam się np potroi/ albo więcej/, trzy to mamy więcej wody w obiegu co powoduje bardziej stabilne warunki no i możemy oświetlać sump nocą co pozwoli na utrzymanie ph na jednym poziomie.lukaszLDZ pisze:Tak fakt, duza powierzchnia filtracyjna, ale nie każdy chce mieć "szambo" w szafce i chyba gra warta swieczki przy wiekszych litrazach
slawomirdyl
Pewnie , tylko kto z nas tak robi, skoro w domowych warunkach najczęsciej dobrze spisuja sie filtry kubełkowe
są bardziej estetyczne i łatwiejsze w obsłudze no i nie zalatuje szambem z szafki. Natomiast masz racje filtracja taka ma większe mozliwosci nie da sie ukryc jesli chodzi o powierzchnię. Jednak do 40 litrów sump moim skromnym zdaniem to byłby przerost formy nad treścia
ale jak ktos chce niech robi


Łukasz
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 2012-01-04, 18:51
- Lokalizacja: Pszczółki
Pobór w gęsto zarosniętym akwarium związków azotu po krótce to ok. 10 mg/l tygodniowo, wszystko zalezy jaka masz obsade jaką ilośc roslin i jakie rosliny, jakie robisz podmiany itp wiele rzeczy... Nie ma potrzeby inwestowac miejsce oraz "nieprzyjemny zapach" na sumpa w akwariach małych, co innego w wiekszych zbiornikach, oraz np biotopach gdzie roslin jest niewiele a ryb potrafi byc duzo typu malawi np. Jednak osobiście rzadko spotykam sie z tego typu filtracjami w domach.
Ostatnio zmieniony 2012-01-09, 18:44 przez lukaszLDZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Łukasz
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 2012-01-04, 18:51
- Lokalizacja: Pszczółki
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 2012-01-04, 18:51
- Lokalizacja: Pszczółki
Teraz tak sobie myślę czy zastosowanie pompy cyrkulacyjnej nie będzie miało wpływu na dotlenienie bo pewnie będzie miało oraz na pobór azotanów przez rośliny. Oczywiście to tylko teza nie robiłem takich doświadczeń. Ale patrząc odwrotnie wpłynie to na oczyszczanie naszego akwarium. Z jednej strony rośliny będą pobierać więcej i niwelować co bardziej się opłaca ? Czasami wydaje mi się że wyjdzie bilans na zero jak to w przyrodzie. Z innej strony zerkając zawsze dodawałem do holendra micro, macro itd. i zawsze było mało robiąc tesyty. Ale jak by załączyć cyrkulację ? Zyskamy moim zdaniem więcej przyswajania i zarazem redox akwarium. Ale nie dam głowy tylko to taki pomysł.
slawomirdyl