Nie wiecie czasem co to za krewetka, która jest spotykana w handlu i jest pakowana jako pokarm? Co pytam w sklepie to... "... no to krewetka na żarcie" :)
Lasonogi miały być dla Chelmona ale niestety nie udało mi się jej przekonać do przyjmowania nawet żywego pokarmu. Dosłownie jakby ślepa była bo nawet nie próbowała skubać.