Witam
Posiadam test na NO3 JBLa kropelkowy (ważny jeszcze miesiąc) i Zoolka ważny jeszcze z 1,5 roku. JBL pokazał mi No3 w granichach 5-10 a Zoolek też No3 powyżej 130 !!! Komu wierzyć???? Mam akwarium 80 litrów, średnia ilość roślin, filtr to kubełek Eheima 2224, światło 24 waty t5 Narva 865, nawoże aquaart classic, aquaart ferro i aquaart carbo. Nie mam, powtarzam, NIE mam żadnych glonów. Miałem kiedyś krasnorosty ale odkiedy nawoże carbo to w 100% znikneły. Przecież jakbym miał 150 No3 to glonów byłaby masa. A ja powtarzam nie mam nic. Rośliny to jedna duża żabienivca, jeden duży lotos, troche zwartek i wgłębka na powierzchni. Wszystko rośnie jak burza. Nie mam testu na po4. Ale przecież nie mam glonów. Podmieniam wode raz w tygodniu 25%. Czyżby zoolek się mylił?
Który test kłamie?
Który test kłamie?
Pozdrawiam
duch
duch
Generalnie z testami jest tak ,że są pomocne ,ale nie powinno im się wierzyć do końca.
Bo w wielu przypadkach pokazują niedokładnie.
Osobiście zawierzył bym testowi jbl ,bo z zoolekiem też kiedyś miałem taki przypadek,że cały czas pokazywał azot między 5-10 ,a po dodaniu 10 ppm azotu pokazywał 80,gdzie test sery pokazywał w przedziale 20-25 ppm.
Bo w wielu przypadkach pokazują niedokładnie.
Osobiście zawierzył bym testowi jbl ,bo z zoolekiem też kiedyś miałem taki przypadek,że cały czas pokazywał azot między 5-10 ,a po dodaniu 10 ppm azotu pokazywał 80,gdzie test sery pokazywał w przedziale 20-25 ppm.
Zoolek najlepszy jest do pomiaru GH i KH. No i pH ale w pH to akurat prawie każdy test kropelkowy jest dobry. Jeśli chodzi o NO3 i PO4 to tylko JBL ;) Na własne oczy widziałem porównanie testu JBL na PO4 z niebylejakim fotometrem i wyniki wyszły prawie identyczne.
Chociaż ostatnio znajmomi robili porównanie JBL i Sera na NO3 z wodą RO i KNO3 i oba testy wykazały głupoty. Więc tak naprawde testy kropelkowe należy zawsze traktować z przymróżeniem oka. Ja używam je tylko na zasadzie ,,za dużo'', ,,za mało'' i sprawdzam wahania danego pierwiastka.
Jak to ktoś kiedyś napisał, testy wody robić, ale podstawa to umiejętność odczytywania i interpretowania wyników.
Chociaż ostatnio znajmomi robili porównanie JBL i Sera na NO3 z wodą RO i KNO3 i oba testy wykazały głupoty. Więc tak naprawde testy kropelkowe należy zawsze traktować z przymróżeniem oka. Ja używam je tylko na zasadzie ,,za dużo'', ,,za mało'' i sprawdzam wahania danego pierwiastka.
Jak to ktoś kiedyś napisał, testy wody robić, ale podstawa to umiejętność odczytywania i interpretowania wyników.
Ostatnio zmieniony 2014-08-24, 12:17 przez Spicy99, łącznie zmieniany 1 raz.
Było m.in. ~60l
Jest - 128l - ogólne
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl
Jest - 128l - ogólne
''Rybom woda, ludziom zgoda'' - Aleksander Fredro
www.akwaczest.pl