Chore moliezje czarne!pomocy!

[remocfc]

kochani pomóżcie!!! dostałem od siostry 2 molinezje czarne.rybki były zaniedbane dosc to widac. pierwsze 2 dni śmigały ślicznie a teraz stoja większosc czasu w rogu u góry przy filtrze i tylko na jedzenie wyłażą stamtąd, ponadto mają ogony spuszczone w dół jakby bezsilnie a jedna z nich jeden z końców rogu na ogonku ma pokryty jakby białym nalotem.jest jakby wyblakła ta część ogonka.zareagowałem jak na pleśniawkę żółtym lekarstwem i wcześniej ryby dostały niebieskie lekarstwo na na tachorobę co się objawia białymi kropeczkami bo neony ją dostały, a ze pływały w głównym zbiorniku to zgodnie z logiką leczęcałosć.ale u molinezji objawy się nie zmieniaja a szkoda mi ich bo są cudne:( prosze o rade w hodowli tych ryb i pomoc w leczeniu .w razie potrzeby mogę spróbować cyknąć im foto albo coś.prosze o pomoc.Remik.

[Kubiszon]

Piszesz tak trochę, że ciężko zrozumieć co i jak się dzieje. Te neony to u Ciebie chorowały na ospę czy w baniaku, z którego były brane? Bo jeśli u Ciebie panuje jakaś choroba to nie powinieneś po prostu dorzucać żadnych nowych ryb póki nie zakończysz leczenia.
Napisz dokładnie jaka jest obsada Twojego akwarium, ile to litrów, jaki tam sprzęt, co ile robisz podmiany wody i w jakiej ilości, ile istnieje to akwarium i co tam jeszcze możesz napisać.
I używaj, proszę, spacji i dużej litery po kropce, będzie łatwiej się czytało.

[remocfc]

rozumiem.zaczynam.akwarium mam od ok 3 miesiecy.wpierw mialem 3 sztuczne rośliny żwir korzeń z ceramiki filtr i grzałkę.z ryb na giełdzie kupiłem 4 brzanki różowe, 4 gurami złociste.10 neonów i 2 glonojady.jeden albinos jeden w barwach maskujących:). wodę z zawartościa sera aquatan i sera biotrivec po 24 godzinach wpuściłem ryby.po ok miesiącu max zostały:) 1 gurami 4 brzanki i 3 neony i glonojady. woda w trakcie tego miesiąca była podmieniana 2 razy.w trakcie tego 1go miesiąca równiez zauważyłem 2 choroby ryb.wpierw te białe kropeczki na rybkach niektórych a potem pleśniawkę.z logicznego myślenia wywnioskowałem że skoro pływają razem wszystkie,to wszystkie moga być zarażone.nnie myliłem ise.wyleczyłem wszystkie.dokupiłem rybki.molinezje czarne sztuk 4 i gupiki sztuk 6.padło wszystko nowe.po około 5 dniach max.dokonałem czyszczenia pełnego akwarium.z gotowaniem.ryb nie dokupiłem już.minął 2 miesiąc.pg w normie około 7.0. otrzymałem od imrasila z naszego forum gupiki.3 mała i jeden najmniejszy pływają w kotniczku ok 20l max obok mojego głównego zbiornika a te co weszły do dużego padły wszystkie.wpierw samczyki potem samiczki.teraz nie wiedziałem że gdy nie było mnie w domu a było to jakies 3 dni temu moja siora w prezencie mi przywiozła rybki i wpuściła do głównego zbiornika.2 molinezje 4 dani(dwa żółte da różowe) oraz kilka neonów.danio mają się świetnie, neony dwa padły a reszta cacy się ma.a molinezje mają ogony na zakończeniach takie jakies wyblakłe i zero ochoty do życia.zero ruchu.przy powierzchni pływają.coś z wodą musi być gdyż w akwarium mam już czysto, i nie mam juz sztucznych roślin żadnych tylko żywe.i nie wiem co zrobić bo śliczne są te dwie rybki:(.mam nadzieję że teraz jaśniej piszę.co do zbiornika to jak masz życzenie to spójrz na naszej klasie mam jego foty.teraz ma inny wystrój.mniej roślin więcej miejsca do pływania dla rybek.i tylko ten korzeń został.donica aut:( szukaj z łodzi Remigiusz Drzewiecki.pozdrawiam.ps. zbiornik ok 70 l.

[remocfc]

kilka błedów zauważyłem po przeczytaniu.i nieskładnosc.uściślam:) : ph w normie nie pg, a reszta w miarę zrozumiała powinna być. a nie z gotowaniem tylko wygotowywaniem.żwir i kamienie oraz ten ceramiczny korzeń.ponadto jest u mnie roślinka jedna która wsadziłem do akwa z donicą w której była wata szklana.imrasil mi dobrze doradził żeby to wyjąc i wyczyscić.korzenie już pleśniały.więc jteraz naprawdę jest juz idealnie prawie a rybki cos nie halo...zwłaszcza te molinezje...to nie woda bo taką sama mam w akwa małym gdzie mam malutkie gupiczki a one jakos żyją.a nie jak te w duzym jakis czas temu...uściślam na koniec.rybki mają się dobrze.tylko molinezje czuję że na finiszu zycia sa a ja chcę coś na to poradzić.postaram się zaraz na nasza klasę dołączyć zdjęcie tych właśnie rybek.prosze sprawdź.pozdraiwam i dziękuję.Remik.

[imrasil]

Widzę że moich sugestii dotyczących wpuszczania ryb kilka tygodni po zalaniu nie wziąłeś pod uwagę - a szkoda.....

Uważam że robisz za dużo na raz.

1. Jeśli ryby były chore i istnieje ryzyko że coś zostało w baniaku może i przydałby się restart, ale nie można zaraz po nim wpuszczać ryb.
2. Myślę że można spokojnie przyjąć że około 2 tyg po zalaniu jest najwyższe stężenie związków amoniaku i to on zaszkodził obsadzie.
3. Poczytaj jak wystartować zbiornik i uzbrój się w cierpliwość.

Chore ryby proponuję odizolować i tam je leczyć. Baniak docelowy zostawić w spokoju i niech chodzi ze 2 tyg wspomagany tylko jakimiś bakteriami w płynie. Po tym czasie można po woli wpuszczać rybki.

[remocfc]

fakt nie pomyślałem nawet...wiem.mówiłeś ale ja i za 1szym razem tak zrobiłem że po dobie wpuściłem ryby...to co mam zrobic? jeszcze raz wsio od nowa?...a w kotniku je podleczyc jeszcze? tyle ze dzis tak obserwuje i oprócz molinezjii inne ryby mają sie dobrze.nawet danio co mi je siora dała są ruchliwe a nie jak poprzednie na początku chodowli ospałe.sam nie wiem.co myślisz imrasil?restart czy dać szanse naturze wewnątrz?

[imrasil]

Z tego co pisałeś restart już był.

Na lekach się nie znam więc się nie wypowiem. Może i da się jakoś wspomóc leczenie.
Generalnie uzbroił bym się w cierpliwość i dał działać naturze.

[remocfc]

racja.rybki są chyba zadowolone.gupiczki te co zostały maja sie dobrze i rosną.zwłaszcza ten maluszek.gorzej z molinezjami.jeden leży brzuszkiem do góry wcisnął się w kamienie ale jeszcze zyje więc ni wiem czy go wyławiać a drugi w pionie za filtrem wisi.tez żyje...sam już nie wiem co robić...