Witam
prośba o pomoc
U bojownika (samiec) na płetwach brzusznych na końcach zrobiły się białe kulki jakby waty. Wygląda to jak białe małe pomponiki. Do tego na oku zrobiła się malutka biała planka na powierzchni oka. Macie pomysł co to może być? Jak to leczyć?
Postaram się wieczorem wrzucić jakieś zdjęcie.
Dzięki. Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź. Rybka ma kwarantanne, mam nadzieję że uda się ją wyleczyć.
Pozdrawiam
Prośba o pomoc - biała wata na płetwach bojownika
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 2013-05-11, 06:47
- Lokalizacja: Dobroń
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 2013-05-11, 06:47
- Lokalizacja: Dobroń
Załączam zdjęcia
Podejrzewam pleśniawkę ale to jest malutkie w porównaniu z tym co widziałem na zdjęciach w google.
Tak jak pisałem ta watka jest na końcu płetwy brzusznej.
Od kilku dni obserwuje i bywają dni gdzie jest wielka jak teraz a są dni gdzie prawie znika czego już wogóle nie rouzumiem :/ pyszczek skóra i płetwy weloniaste są ok. Nie zauważyłem nic więcej. Poza tym czasami bojek pływa jakby uskokami na bok. Jakby był otępiały ale jak się zbliżę do akwa to się zachowuje w miarę normalnie.
Dzięki za pomoc !!!!!!!!!!


Podejrzewam pleśniawkę ale to jest malutkie w porównaniu z tym co widziałem na zdjęciach w google.
Tak jak pisałem ta watka jest na końcu płetwy brzusznej.
Od kilku dni obserwuje i bywają dni gdzie jest wielka jak teraz a są dni gdzie prawie znika czego już wogóle nie rouzumiem :/ pyszczek skóra i płetwy weloniaste są ok. Nie zauważyłem nic więcej. Poza tym czasami bojek pływa jakby uskokami na bok. Jakby był otępiały ale jak się zbliżę do akwa to się zachowuje w miarę normalnie.
Dzięki za pomoc !!!!!!!!!!


-
- Posty: 34
- Rejestracja: 2013-05-11, 06:47
- Lokalizacja: Dobroń
Hejka
Myślę że temat niedługo będzie nieaktualny.
Czytałem by robić krótkie kąpiele w wodzie z solą ale pomagało na chwilę. Jak pomponiki znikły to się na drugi dzień pojawiały ponownie.
Aktualnie bojownik po trzech godzinnych kąpielach w wodzie z antybiotykiem grzybicznym dla ludzi, odrobinkę starłem do wody i wymieszałem. Nie ma śladu po tym i odżył. Dziś mu kurację powtórzyłem, jak jutro wszystko będzie ok to go wpuszczę już do ogólnego akwa.
Pozdrawiam!!!
Myślę że temat niedługo będzie nieaktualny.
Czytałem by robić krótkie kąpiele w wodzie z solą ale pomagało na chwilę. Jak pomponiki znikły to się na drugi dzień pojawiały ponownie.
Aktualnie bojownik po trzech godzinnych kąpielach w wodzie z antybiotykiem grzybicznym dla ludzi, odrobinkę starłem do wody i wymieszałem. Nie ma śladu po tym i odżył. Dziś mu kurację powtórzyłem, jak jutro wszystko będzie ok to go wpuszczę już do ogólnego akwa.
Pozdrawiam!!!
- Witek Miszczak
- Posty: 402
- Rejestracja: 2010-03-18, 12:37
- Lokalizacja: Brzustów/Będków
Antybiotyk grzybiczny? Z tego co wiem antybiotyki to grzyby, które niszczą bakterie. Wracając do bojownika... Wszystko wskazuje na pleśniawkę ( a więc grzybicę), która nie podlega żadnym normom typu <>+= 20 C. Proponuję zastosować sery mycoforte.Aktualnie bojownik po trzech godzinnych kąpielach w wodzie z antybiotykiem grzybicznym dla ludzi, odrobinkę starłem do wody i wymieszałem. Nie ma śladu po tym i odżył.
Ostatnio zmieniony 2014-04-08, 10:27 przez Witek Miszczak, łącznie zmieniany 1 raz.