Chory neon inessa

[hipahipa]

Witam,
Dziś zauważyłam, że jeden z moich neonków ma jakieś przebarwienie przy ogonie. Ogólnie zachowuje się normalnie może jest trochę bardziej płochliwy niż cała reszta. Zdjęcia są na serwerze zewnętrznym żeby nie tracić na jakości.

galeria zdjęć

Parametry wody:
NO3 - 25mg/l
NO2 - 0
GH - 8
KH - 6
ph - 6,8
Akwarium 60 l (60x30x30), świetlówka 18W (włączone po 12-14 godzin), grzałka 75W, filtr aquael fan -1 z założoną dodatkowo włókniną. Temperatura 23-24 stopnie. Podłoże bazalt z odrobiną krzemionki. Roślinność: średnia ilość najwięcej moczarki i mchu.
Obsada: 4x kirysek pstry, 2x otosek, 10xneon inessa, 30x krewetka red cherry (jedna z jajkami), 5x raczek cambarellus puer (plus kilka młodych ciężko stwierdzić ile, a dwie kolejne noszą jajka), 1x hokejówka i 1x kardynałek (dwa ostatnie to niedobitki z poprzedniej obsady). Ślimaki świderki (duża ilość), 3xampularia.
Podmiany raz w tygodniu ok 12 litrów, woda z uzdatniaczem, nawożę tylko węglem w płynie.
Karmienie dwa razy dziennie.
Akwarium u mnie funkcjonuje od czterech miesięcy a ogólnie półtora roku rok, było przywiezione od znajomych z zachowaną wodą, filtrami itp.
Proszę o pomoc, co to za choroba i czy mam tą rybkę odłowić czy jakieś leczenie tylko proszę pamiętać, że mam krewetki.
Pozdrawiam
Agnieszka


Ps. Dzisiaj (04.06.2013) od rana żaden z neonków nie "rzucił" się na jedzenie i wszystkie pływają przy dnie (dosłownie 1-2 cm od dna). I w sumie wszystkie mają takie bardziej mleczne kolory. Reszta obsady zachowuje się normalnie. Po kilku godzinach zaczęły zachowywać się normalnie.

Teraz zauważyłam jeszcze taką jakby pleśń w rogach akwarium. Może to ma jakiś wpływ. http://picasaweb.google.com/10570182560 ... directlink

[hipahipa]

Podbijam temat. Czy naprawdę nikt nie wie co się dzieje w moim akwarium. Minęło kilka dni rybką ani lepiej ani gorzej na razie nie jest. Dodatkowo to co mi się wydawało pleśnią mam także w podłożu i to żyje.

[MichałG]

Powiem Ci, że neonami mało kto się zajmuje. Wątpię, że dostaniesz fachową poradę. Póki żyje to niech żyje. Nie opłaca się moim zdaniem pakować leki (obstawiam, że kupisz w zoologicznym leki na pryszcze) i truć resztę ryb dla jednego neonka.

Pierwsze co zrób to podnieś temperature do 30 stopni (stopniowo) i potrzymaj kika dni, a następnie zdaj relacje.

[hipahipa]

Oki podniosę tylko co z resztą obsady? Jutro będę miała akwarium około 20 litrów to może tam neonki (mam ich w sumie 10) dam bo przy mojej obsadzie to ja w sumie żadnych leków nie zastosuje. A nie wiesz co to za pleśń i te nitki na podłożu bo to jest żywe jak się okazuje.

[MichałG]

Myślę, że nie musisz ich przenosić. Jak miały się pozarażać to już to zrobiły. A co do pleśni to nie wiem co to jest, ale temperatura powinna ją wyeliminować.

[hipahipa]

Temperatura od wczoraj 30 stopni. Ile mam czasu tak trzymać. Na ten moment ten jeden neonek wygląda gorzej - jeszcze bardziej stracił kolory, ale zachowuje się normalnie tzn. je, pływa z innymi rybami. Kilka neonków ma trochę postrzępione płetwy. Reszta obsady nadal bez zmian tzn. nic im nie jest. Krewetki, raki i ampularie w innym zbiorniku są.

[MichałG]

Trzymaj 3 dni. Zobaczymy czy coś to da. To podniesienie temp było bardziej z myślą o "pleśni".

[hipahipa]

Te żyjątka nadal są. A co z tymi neonkami jakieś pomysły?

[hipahipa]

Zrobiłam jakieś trzy tygodnie temu częściowy restart łącznie z wygotowaniem podłoża ale żyjątka na szybach zaczynają wracać.
A co do sprawy najważniejszej to neonków jest już tylko 7 i prawie wszystkie mają jakieś objawy. Ponieważ trwa to już półtora miesiąca to zaczynam obstawiać parametry wody, że z nimi jest coś nie tak, bo jakby to było jakieś choróbsko to już by je wszystkie wybiło w tym czasie. A te trzy to padły chyba ze stresu przy tym restarcie wtedy też padła hokejówka.

Najnowsze dane o akwarium, bo troszkę się zmieniło
Parametry wody:
NO3 - 50 mg/l
NO2 - 0
GH - 7
KH - 5
ph - 6,8
Akwarium 60 l (60x30x30), świetlówka 18W (włączone po 12-14 godzin), grzałka 75W, filtr aquael fan -1 z założoną dodatkowo włókniną. Temperatura 23-24 stopnie. Podłoże bazalt z odrobiną krzemionki. Roślinność: średnia ilość (sporo kryptokoryny, anubias i gałęzatka oraz inne ale nie znam nazw).
Obsada: 3x kirysek pstry, 2x otosek, 7xneon inessa, 6x krewetka red cherry, 5x raczek cambarellus puer i 1x kardynałek (ostatnie to niedobitek z poprzedniej obsady). Ślimaki świderki (duża ilość), 3xampularia, 2x helenka.
Podmiany raz w tygodniu ok 12 litrów, woda z uzdatniaczem, nawożę węglem w płynie, ferro-activ i Aquaflorin potassium.
Karmienie raz dziennie.
Akwarium u mnie funkcjonuje od czterech miesięcy a ogólnie półtora roku, było przywiezione od znajomych z zachowaną wodą, filtrami itp. U mnie przeszło już dwa częściowe restarty (niestety człowiek najlepiej uczy się na błędach - bardzo przekarmiałam ryby)

Tu są najnowsze zdjęcia tych neonów.

http://picasaweb.google.com/10570182560 ... directlink

Ten jeden prawie zupełnie stracił czerwony kolor i jest chudszy od reszty oraz jest tak jakby skrzywiony. Tam widać jeszcze ze dwa które mają postrzępione płetwy. Jeden ma jasną kropkę przy ogonie.

[hipahipa]

Dzisiaj kupiłam testy kropelkowe ponoć dokładniejsze i oto wyniki:

NO3 - 50

Ph - 7,6

Fe - 0,0-0,1 (kolor jest tak pomiędzy)

PO4 - 2,0

GH - 10

KH - 6

Może to komuś coś podsunie.

[rekrut81]

Mi podsunęło jedno.Stanowczo za wysokie NO3.Zrób test czystej kranówki i kranówki z uzdatniaczem.Może taki test nie potrzebny ale zawsze coś wykluczysz.Bo od czegoś to NO3 rośnie.Ja jakoś nie jestem zwolennikiem uzdatniaczy.A obsady też nie masz jakoś bardzo wymagającej co do parametrów wody.Spokojnie mogą przeżyć na czystej(bez dodatków)łódzkiej kranówce.Zrób większą podmianę tak ok 20L.Sam miałem również kiedyś neonki lecz padły.Podobnie jak u ciebie schudły i powykrzywiały się.Gdzieś wyczytałem ,że to typowa choroba neonek i nie opłaca się ich ratować(leczyć).Pływały razem z gupikami i jakoś tylko one miały taki objaw.Są dwa wyjscia albo skrócić im życie,albo zostawić je w spokoju niech dożyją do ostatnich swoich dni.

[hipahipa]

No u mnie też tylko neonką coś jest, no i krewetką no ale one ponoś tak mogą reagować na takie stężenie NO3. Dzisiaj zrobiłam taką podmianę o jakiej piszesz nic do wody nie wlałam, tylko stała jakieś 15 godzin. Przed wlaniem sprawdziłam ją i NO3 było bliskie 0. A woda w akwarium godzinę po podmianie nadal miała 50. Ja już nic z tego nie rozumiem. Powyjmowałam co mogłam z akwarium, żeby zobaczyć czy coś tam się nie rozkłada ale nic nie znalazłam. Może zrobię jeszcze podmianę pojutrze. A co do neonków to jak widzę, że naprawdę źle wyglądają to im skracam cierpień a reszta nadal pływa. Dziwne jest to, że nimi coś się dzieje już prawie dwa miesiące a większość chorób raczej szybciej działa. Więc naprawdę to zaczyna wyglądać na jakieś podtrucie.

[rekrut81]

No to rzeczywiście to jest zagadkowe to NO3.Ja kiedyś też miałem taki test .Zaraz po podmianie pokazywał mi 40ppm.Jak się okazało skopsany był test,ale ty posiadasz dwa testy i oba pokazują tak samo to chyba odpada awaria testu.Na twoim miejscu spuścił bym wody ile się da i zalał czystą odstaną kranówką i dodał bakterii nitryfikacyjnych.Ale może niech inni bardziej doświadczeni się wypowiedzą.Jeśli nic nie znalazłaś rozkładającego się to winowajcą pozostaje chyba podłoże,ale to już ostateczność(zmiana podłoża)Ale czy bazalt i krzemionka wpływały by na skład wody?Nie jestem zaawansowanym akwarystą,ale ja bym tak zrobił ,żeby mieć pewność,że NO3 nie bedzie tak wysokie.Po takiej podmianie zrobił test.Jeśli pokazałby znowu powyżej 10ppm to zacząłbym podejrzewać test.Sam posiadam takie akwarium(60x30x35) i po podmianie 20L wody test pokazuje mi zawsze 10ppm NO3.

[hipahipa]

Test raczej działa przynajmniej w części bo w czystej kranówce wynik jest bliski zera. A wcześniej na paskowym w akwarium też pokazywało ponad 25 i dlatego kupiłam ten kropelkowy.

[rekrut81]

Za bardzo nie wiem jak ci pomóc.Ja bym zrobił tak jak pisałem Jedna bardzo duża podmiana(ryzyko zaburzenia równowagi) lub 2-3 mniejsze dzien po dniu z dodaniem bakterii.Oczywiście woda odstana przynajmniej +/- 24godziny.