Kirysy uszkodzone płetwy grzbietowe
dobra, widzę że nie ma nam kto pomóc, jabol nie musisz być chamski, szkoda że sie na niczym nie znasz i nie potrafisz pomóc, ale mam to w dupie, nie zamierzam rozmawiać z ludzmi którzy są na tak niskim poziomie :/ ryby zdechną to je odłowie i wyrzuce, trudno, kupi sie nowe. Wszyscy gadacie głupoty, najważniejsze dla was jest ile ryb jest w akwarium, mnie to nie obchodzi, będę miala tyle tyb ile będę chciała i jakie mi się podobają, jak nie to spuszczę w kiblu i po wszystkim, żegnam Was.
ja już wiem jak powinnam sie opiekować i czym, jeżeli wy mi nie możecie pomóc jak was o to proszę to będę robiła tak jak uważam sama, świetne forum i ŚWIETNIE traktujecie początkujących użytkowników, jeszcze nie otrzymałam tu żadnej pomocy, tylko chamskie komentarze i uwagi.
bardzo było mi miło... poprosiłam już admina o skasowanie konta, więc nie będę was dalej stresować zdychaniem moich rybek i przerybieniem akwarium, nie bójcie sie.
bardzo było mi miło... poprosiłam już admina o skasowanie konta, więc nie będę was dalej stresować zdychaniem moich rybek i przerybieniem akwarium, nie bójcie sie.
Co do chamstwa to sama pokazałaś jak ono wygląda. Nikt po za Tobą odzywek typu "mam to w dupie" nie używa. Na każdym forum akwarystycznym Powiedzą Ci to samo, chyba,że będą to osoby twojego pokroju co to"ryby zdechną to je odłowie i wyrzuce, trudno, kupi sie nowe,jak nie to spuszczę w kiblu i po wszystkim".Jak narazie to proponuję kupno rybek plastikowych lub z tzw. szkła weneckiego.Pięknie się prezentują i nie ma z nimi żadnych problemów. Aha i można ich wrzucić da akwa nawet i 100 bez groźby przerybienia.
chaela, zajmij się swoimi sprawami i przestań się interesować mną i moimi rybami, jak będę chciała to wrzucę je na patelnie i zjem :D
przestańcie traktować wszystko tak poważnie i sie tak irytować, naprawde troche przeginacie, a rybom nic sie nie stanie jak bedzie o 2 więcej w akwarium. Jakbyscie zaczeli tak sie przejmować innymi ludzmi jak sie przejmujecie głupimi, nierozumnymi rybami, to świat byłby dużo lepszy.
przestańcie traktować wszystko tak poważnie i sie tak irytować, naprawde troche przeginacie, a rybom nic sie nie stanie jak bedzie o 2 więcej w akwarium. Jakbyscie zaczeli tak sie przejmować innymi ludzmi jak sie przejmujecie głupimi, nierozumnymi rybami, to świat byłby dużo lepszy.
Jak wszyscy wiemy kibel każdą rybkę przyjmie i wcześniej czy później każda tak kończy ale nie oto tutaj chodzi
Ja bym odradzał plastikowe rybki ze względu na środowisko
jak je spuści to będą latami się rozkładać i zatruwać środowisko.
Btw. Chaela, myślisz, że Martynka jest na tyle kumata aby stworzyć zbiornik z rybkami z plastyku których zaraz to nie spuści w kiblu? Po ostatnich postach uważam, że z taką postawą to szkoda wody.
Proponuję zamknąć temat.


Btw. Chaela, myślisz, że Martynka jest na tyle kumata aby stworzyć zbiornik z rybkami z plastyku których zaraz to nie spuści w kiblu? Po ostatnich postach uważam, że z taką postawą to szkoda wody.
Proponuję zamknąć temat.
Ostatnio zmieniony 2010-11-02, 12:31 przez Prospero, łącznie zmieniany 2 razy.
Prosimy Martynkę aby lepiej więcej niczym żywym się nie zajmowała, czy to ryby, czy kwiatki, o dzieciach nie wspomnę. No i proponuję zacząć pracę nad samokontrolą i nerwowością.
Jeśli chodzi o sam problem kirysków to faktycznie zastanowiłbym się nad obsadą. Zapewne 60litrów przez te 3 miesiące było wystarczające dla młodych kirysów, bocji i mieczyków, ale że ryby rosną to jednak mogło zacząć się robić tłoczno. Stres spowodowany ciasnotą, możliwe że niewystarczająca czystość wody mogą mieć niekorzystny wpływ na ryby a więc może wystąpić obniżenie odporności i pojawienie się chorób. Zły wygląd płetw może świadczyć właśnie o chorobie, proponuję poszukać i poczytać o leczeniu. Na dłuższą metę na pewno należy zmniejszyć/zmienić obsadę. 60 litrów to mało dla każdego gatunku bocji.
Akwarium i ryby to nie resoraki czy klocki, nie można kupować ile się chce i jakie się chce. Albo się to zrozumie, albo będą problemy i akwarystyka nie będzie przynosić zamierzonych efektów.
Jeśli chodzi o sam problem kirysków to faktycznie zastanowiłbym się nad obsadą. Zapewne 60litrów przez te 3 miesiące było wystarczające dla młodych kirysów, bocji i mieczyków, ale że ryby rosną to jednak mogło zacząć się robić tłoczno. Stres spowodowany ciasnotą, możliwe że niewystarczająca czystość wody mogą mieć niekorzystny wpływ na ryby a więc może wystąpić obniżenie odporności i pojawienie się chorób. Zły wygląd płetw może świadczyć właśnie o chorobie, proponuję poszukać i poczytać o leczeniu. Na dłuższą metę na pewno należy zmniejszyć/zmienić obsadę. 60 litrów to mało dla każdego gatunku bocji.
Akwarium i ryby to nie resoraki czy klocki, nie można kupować ile się chce i jakie się chce. Albo się to zrozumie, albo będą problemy i akwarystyka nie będzie przynosić zamierzonych efektów.
Coraz o lepsze wypowiedzi ... robi się ciekawie. Ale wracając do tematu...
Skoro Martynko uważasz, że nikt nie ma racji i nikt się nie zna i twierdzisz, że rybcie sobie żyją, jedzą i nic więcej się z nimi nie dzieje i skoro uważasz, że to nie choroba ani atak ze strony innej rybci to poszukaj problemu w dekoracji akwarium? Być może są to typowe uszkodzenia mechaniczne spowodowane przez jakieś ostre coś w zbiorniku.
@cr2sher i mat114 i do wszystkich obrażających się i obrzucających się wzajemnie mułem z akwarium - wrzućcie na luz!!!
A co do bocji... to raz zostałem uszczęśliwiony na siłę małymi bocjami jakimiś tam chyba siatkowanumi. Były one sobie bardzo długo w ziorniku 54L! Po paru miesiącach nastąpiła powolna (jedna szt. dziennie) exterminacja rybki z gatunku wyleciało mi z głowy co to było ... wielkością coś ala rodosthomus... po kilku dniach poszukiwań sprawcy wyszło... bocja... zostały odłowione a pozostała część rybek z owego gatunku żyje do dziś a nic od tamtej pory nie zdechło.
Skoro Martynko uważasz, że nikt nie ma racji i nikt się nie zna i twierdzisz, że rybcie sobie żyją, jedzą i nic więcej się z nimi nie dzieje i skoro uważasz, że to nie choroba ani atak ze strony innej rybci to poszukaj problemu w dekoracji akwarium? Być może są to typowe uszkodzenia mechaniczne spowodowane przez jakieś ostre coś w zbiorniku.
@cr2sher i mat114 i do wszystkich obrażających się i obrzucających się wzajemnie mułem z akwarium - wrzućcie na luz!!!
A co do bocji... to raz zostałem uszczęśliwiony na siłę małymi bocjami jakimiś tam chyba siatkowanumi. Były one sobie bardzo długo w ziorniku 54L! Po paru miesiącach nastąpiła powolna (jedna szt. dziennie) exterminacja rybki z gatunku wyleciało mi z głowy co to było ... wielkością coś ala rodosthomus... po kilku dniach poszukiwań sprawcy wyszło... bocja... zostały odłowione a pozostała część rybek z owego gatunku żyje do dziś a nic od tamtej pory nie zdechło.
Ostatnio zmieniony 2010-11-02, 13:43 przez Prospero, łącznie zmieniany 3 razy.
No to zamykam temat, bo zrobiło się nie przyjemnie. Usunąłem posty z flugami, zablokowałem niemiłych klientów, oby się odczepili:-)
Przenoszę go do działu chorób bo utworzono go w nieodpowiednim dziale i oby mniej tak nerwowych ludzi.
Przenoszę go do działu chorób bo utworzono go w nieodpowiednim dziale i oby mniej tak nerwowych ludzi.
Ostatnio zmieniony 2010-11-02, 13:45 przez Kubiszon, łącznie zmieniany 1 raz.