Zwracam się do was z prośba o pomoc. Jestem początkującym posiadaczem akwarium bo do akwarysty to mi jeszcze daleko. Nie jeden błąd na pewno popełniłam i zdaję sobie z tego sprawę. Przede wszystkim zrobiłam jeden wielki błąd bo wpuściłam do akwarium nowe rybki bez kwarantanny (do tej pory się pukam w czoło, ale wydawało się że źródło praktycznie pewne). Nowe rybki (miały być to kosiarki, ale chyba ktoś nam sprzedał jednak fałszywa kosiarki a ja nie zauważyłam) przetrwały jakieś kilka dni. Wszystkie padły. Teraz po 1 dniu od śmierci nowych zaczęły padać moje (padło 5 zmienniaków wielobarwnych). 2 zmienniaki są chore i to widać. Posiadany mieczyk też mi się nie podoba. I najmniejsza molinezja również.
Moje akwarium:
pojemność: 80 litrów
filtr: FAN 1-plus Aquael na najwyższym przepływie wody, czyszczony co kilka dni i płukany w odstałej wodzie przed zamontowaniem
temperatura wody: 26-27 stopni
żywe rośliny (5 sztuk)
żadnych korzeni itd
2 roślinki sztuczne
podmiana wody: zazwyczaj co 1,5-2 tygodnie, nie częściej, jeśli rzadziej to sporadycznie po 3 tygodniach, woda odstała kilka dni.
akwarium ma pół roku (zakładane stopniowo: woda - rośliny - rybki).
naświetlanie: 8-9 godzin
napowietrzanie: 24 h przez 7 dn
i
Obsada:
7 zmienniaków wielobarwnych (5 padło)
2 kiryski spiżowe
2 zbrojniki niebieskie (tak mi się wydaje że niebieskie, wąsacze)
6 molinezji czarnych (1 najmniejsza źle się czuje)
1 mieczyk (choruje)
Jakie są objawy dziwnego zachowania zmienniaków i mieczyka:
Są osowiałe, chowają się w roślinkach albo w kącie akwarium, opadają na dno (najpierw część ogonowa). Od czasu do czasu popływają w akwarium i spowrotem wracają na dno). Mają jakby zwiniętą górną płetwę. Nie zaobserwowałam by jakoś szczególnie mocniej poruszały skrzelami. Mieczyk często podpływa pod powierzchnię wody.
Najmniejsza molinezja też się chowa w roślinkach i podpływa pod powierzchnię na zmianę. Na ciałach i płetwach wszystkich chorych ryb można na siłę zauważyć drobniusieńkie białe kropki dlatego pomyślałam o ospie rybiej. Część objawów się zgadza....Ale czy czegoś nie przeoczyłam???
Mam dostęp do Ichtio i CMF. Czy mam je podać razem? Czy tylko jeden? Podniosłam temperaturę wody na 28 i nie wiem czy podnieść wyżej bo podnoszę stopniowo. Boje się o to czy posiadane ryby przetrzymają 30 stopni.
Kiryski, zbrojniki, duże molinezje zachowuja się normalnie, ich ciała i płetwy są wzrokowo ok. Czy to oznacza że to dziadostwo jeszcze ich nie zaatakowało?
Problem z rybkami
Problem z rybkami
Ostatnio zmieniony 2010-02-28, 14:19 przez toskania, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie podnoś temperatury, wystarczy 24-25 stopni. Kup preparat ichtiosan i podawaj wg przepisu jest naprawdę skuteczny. Przetestowałem u siebie. Po dwóch tygodniach nie ma śladu po ospie.
Na stronie rybarium jeszcze jest w ofercie, ale faktycznie w tej chwili może też występować jako ichtio, ale sądzę że jest to to samo tylko nazwa się zmieniła.
Uaktualniam info o obsadzie mojego akwarium:
0 zmienniaków wielobarwnych (7 padło)
2 kiryski spiżowe
1 zbrojnik niebieski (1 padł choć nie było widać po nim że coś mu dolega)
5 molinezji czarnych (1 najmniejsza padła)
1 mieczyk (choruje)
Podejrzewam, że jak jutro zajrze do akwa to będę już mogła tylko wyławiać kolejne zwłoki... :(
0 zmienniaków wielobarwnych (7 padło)
2 kiryski spiżowe
1 zbrojnik niebieski (1 padł choć nie było widać po nim że coś mu dolega)
5 molinezji czarnych (1 najmniejsza padła)
1 mieczyk (choruje)
Podejrzewam, że jak jutro zajrze do akwa to będę już mogła tylko wyławiać kolejne zwłoki... :(
Tylko jedna jest ewidentnie chora. Jest to mieczyk czerwony. Ma delikatne białe kropki na ciele i takie białe końcówki płetw. Zwija płetwę grzbietową i albo leży na dnie albo atakuje swoje odbicie w ściance akwarium. Nie mam jak jej sfotografować bo chowa się za roślinami z tyłu akwarium. Jeśli do jutra przeżyje to postaram się coś cyknąć. Padł tez zbrojnik który wcale nie okazywał oznak choroby.
Polecam preparat ichtio tropikala sam osobiście podawałem z ectopurem sery wszystko zniknęło bez problemu. Ichtio jest ponoć lepsze od cmf . A temperaturę 28 stopni powinno pomóc. Odnośnie płukania filtra z tego co wiem to lepiej płukać go w wodzie z akwarium a nie stałej odstałej. I filterek też by się przydał większy. Nie tzreba byłoby go płukać co pare dni. Mnie kiedyś też podkusiło porządnie umyć kubełek efekt był piorunujący piękne białe kropeczki..
Arek
