Całkowicie Cię popieram.
Szkoda chodować rybki, które później nie mogą żyć w normalnych warunkach.
Dlatego właśnie w sobotę przeławiam malutkie czerwieniaczki do innego zbiornika celem ich skarmienia. Zawsze pozwalam rodzicom wychować maluchy by nie wpadły w doła psychicznego. Jak znajduje się amator na te piękne pielęgnice to wtedy oddaje je za 1 grosz, bo taki jest zwyczaj.
Niestety testowałem zbrojnika w akwa z czerwieniakami ale nie powiodło mu się imusiał uznać wyższość i siłę innego gatunku.