Artykuł o Transporcie Rybek Akwariowych

ODPOWIEDZ
Jarod
Posty: 1
Rejestracja: 2009-07-30, 15:30
Lokalizacja: Mrągowo
Kontakt:

Artykuł o Transporcie Rybek Akwariowych

Post autor: Jarod »

Witam

Nazywam się Kamil i zajmuje się pisaniem artykułów na serwisy internetowe.
Jeden napisałem o rybkach i ich transporcie przy przeprowadzce.

Nie znam się na rybach za bardzo wiec jeżeli jest cos nie tak to piszcie to poprawie:

http://www.tanie-przeprowadzki.pl/index ... wariowych/

Awatar użytkownika
Kubiszon
Administrator
Posty: 1557
Rejestracja: 2008-05-14, 21:35
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kubiszon »

Witaj. Jaki jest sens pisać artykuł o czymś na czym się nie znasz? Ale jak na zielonego w tym temacie to nie poszło Ci źle, jest tylko parę błędów.
Przeprowadzka baniaka powinna nastąpić na końcu, kiedy już będziemy mieszkać w nowym miejscu. Spuszczamy wodę, część do jakiegoś wiadra, lodówek turystycznych (czegoś szczelnego co można zamknąć) i tam wrzucamy ryby. Jeśli jest ich więcej to możemy je popakować w torebki foliowe, ale nie śniadaniowe(!) - są zbyt liche. Są specjalne torby do tego, nawet torby spożywcze do mrożonek są zbyt słabe dla większych ryb. Filtry wyłączamy i te wewnętrzne wrzucamy do kolejnej miski/wiadra - nie mogą wyschnąć. Zewnętrzne po prostu zamykamy na zaworach. Jeśli przeprowadzka trwa dużej to albo musimy co jakiś czas dać filtrom popracować, albo musimy je bardzo dokładnie wyczyścić czyli zrestartować.
Dalej sporo zależy od czasu transportu i wielkości baniaka. Jeśli nie jest ogromny i nie przeprowadzamy się za granicę to możemy podłoże wraz z roślinnością zostawić w środku. Rośliny dobrze spryskujemy wodą i przykrywamy folią aby woda nie odparowała. Roślinom wystarczy, że będą wilgotne.
Jeśli baniak jest większy to podłoże musimy wyciągnąć. Rośliny do torby znowu bez wody, jedynie wilgoć. Jeśli podłoże było bardzo brudne i stare to warto zastanowić się nad jego częściową wymianą. Chodzi o to, żeby po zmieszaniu podczas transportu, stare złoże z dna nie znalazło się na górze i przez to nie syfiło wody.
Swoich ryb w życiu bym nie oddał do żadnego sklepu zoologicznego, patrząc na personel tam pracujący po prostu bał bym się o nie. Dużo lepsze rozwiązanie to zaprzyjaźniony akwarysta. Ale ryby spokojnie mogą nawet kilka dni przetrwać w wiadrach czy miskach. Trzeba tylko wtedy zadbać o temperaturę i napowietrzanie wody no i nie karmić ryb wcale, żeby nie zabrudziły ograniczonej ilości wody.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum Ogólne - panel dyskusyjny”