Problem z korzeniem.
Problem z korzeniem.
Sprawa wygląda następująco. Jakiś czas temu miałem korzonka w akwarium, było to jakieś około 2 lata temu. Zmiana aranżacji i korzonek wylądował na balkonie i tam sobie leżał przez ten czas. Dzisiaj mnie tknęło że go wsadzę do baniaka. Włożyłem do gara zalałem wodą, dosypałem soli i gotowałem. Nagle zaczęło ładnie w kuchni drzewem pachnąć. Korzonek puścił żywicę (chyba ). Tak twierdzę bo garnek był czymś takim oblepiony. Teraz dalej moczy się w wiaderku.
Czy ta żywica może zaszkodzić organizmom w akwarium i dlaczego tak się stało? Co mam dalej z nim zrobić?
Czy ta żywica może zaszkodzić organizmom w akwarium i dlaczego tak się stało? Co mam dalej z nim zrobić?
Pozdrawiam
Bartek
Bartek
Jeżeli to żywica, to raczej nie zaszkodzi, bo się nie rozpuszcza w wodzie.
Wojtek
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
Moje baniaki:
240l - jest - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=8996
30l - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48443#48443
240l - było - http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=48341#48341
- andrzej_vader
- Posty: 357
- Rejestracja: 2009-10-18, 21:02
- Lokalizacja: Łódź
wikif ... nie krzycz tylko posługuj się argumentami.
W jaki sposób żywica szkodzi rybom?
Bo wg mnie to soki zawarte w korzeniu szkodzą rybom a zaschnięta żywica - już nie. Wg mnie Wojtekr ma rację żywica nie rozpuszcza się w wodzie i nie szkodzi. Bursztyn również nie szkodzi rybom. Ale to tylko moje zdanie lecz chciałbym poznać Twoją szerszą odpowiedź dlaczego żywica szkodzi rybom?
W jaki sposób żywica szkodzi rybom?
Bo wg mnie to soki zawarte w korzeniu szkodzą rybom a zaschnięta żywica - już nie. Wg mnie Wojtekr ma rację żywica nie rozpuszcza się w wodzie i nie szkodzi. Bursztyn również nie szkodzi rybom. Ale to tylko moje zdanie lecz chciałbym poznać Twoją szerszą odpowiedź dlaczego żywica szkodzi rybom?
Podłacze się na szybko pod temat, mianowicie posiadam fajny korzeń wyjęty 3 miesiące temu z zlikwidowanego akwarium, korzeń zdążył wyschnąć jednak pojawiły się na nim ogniska, plamy pleśni.. Pytanie co z tym zrobić? Próbówać zeskrobać czymś a później wygotować? Nie wiem na razie w czym miałbym to zrobić bo korzeń duży jednak na prawdę szkoda mi go wywalić..
Zależy od ryb jesli nie masz zbrojników to wygotowanie w soli
to nie
wymoczenie w nadmaganianie ok
spryskanie tyko utleniona uważam że za mało
ale LAPUCH dobre pomysły

wymoczenie w nadmaganianie ok
spryskanie tyko utleniona uważam że za mało
ale LAPUCH dobre pomysły
Ostatnio zmieniony 2014-03-16, 20:30 przez wikif, łącznie zmieniany 1 raz.