hmmm...mnie tam zawsze mowili ze jak grzmi to Aniolki w kregle graja :)annaursula pisze: tak jak grzmi samo i samo się błyska
Prośba
ankieta
witam
ankietę wypełniłem - jednak mam obawy co będzie z prawdziwą akwarystyką jeżeli w ankiecie jest pytanie czy chciałbym mieć akwa bezobsługowe ( bez podmian itp ).Wielu już chciało zmieniać naturę ale wiele nie "urodzili" tego nie wolno robić.Prawdziwa akwarystyka polega miedzy innymi na stworzeniu podopiecznym warunków jak najbardziej zbliżonych do naturalnych a w naturze podmiany są poprzez deszcze.Akwarystom jak się nie chce podmieniać wody a test NO "świeci " na czerwono (wysokie stężenie) to dosypują sody oczyszczonej i już - jednakże późniejszy rezultat jest taki częśc ryb do kibla a to co przeżyło do sprzedania.Dążenia koleżanki annaursula są zbliżone - akwarium bezobsługowe - zadajcie sobie pytanie gdzie ta akwarystyka ? bez podmian,bez cieknących akwa,bez mierzenia parametrów wody itp.Przecież te czynności są katalizatorem do fascynacji i nauki .Jestem ciekaw co o tym sądzicie - proszę o komentarze
PS nie osądzajcie mnie surowo - poprostu jestem zwolennikiem przyrody i wiele lat przy rybach nauczyło mnie szacunku do rzeczy i stanów których nie wolno zmieniać
ankietę wypełniłem - jednak mam obawy co będzie z prawdziwą akwarystyką jeżeli w ankiecie jest pytanie czy chciałbym mieć akwa bezobsługowe ( bez podmian itp ).Wielu już chciało zmieniać naturę ale wiele nie "urodzili" tego nie wolno robić.Prawdziwa akwarystyka polega miedzy innymi na stworzeniu podopiecznym warunków jak najbardziej zbliżonych do naturalnych a w naturze podmiany są poprzez deszcze.Akwarystom jak się nie chce podmieniać wody a test NO "świeci " na czerwono (wysokie stężenie) to dosypują sody oczyszczonej i już - jednakże późniejszy rezultat jest taki częśc ryb do kibla a to co przeżyło do sprzedania.Dążenia koleżanki annaursula są zbliżone - akwarium bezobsługowe - zadajcie sobie pytanie gdzie ta akwarystyka ? bez podmian,bez cieknących akwa,bez mierzenia parametrów wody itp.Przecież te czynności są katalizatorem do fascynacji i nauki .Jestem ciekaw co o tym sądzicie - proszę o komentarze
PS nie osądzajcie mnie surowo - poprostu jestem zwolennikiem przyrody i wiele lat przy rybach nauczyło mnie szacunku do rzeczy i stanów których nie wolno zmieniać
NIGDY NIE POLEMIZUJ Z IDIOTĄ - NAJPIERW SPROWADZI CIĘ DO SWOJEGO POZIOMU A POTEM POBIJE DOŚWIADCZENIEM
Re: ankieta
Co sądzicie, to zobaczymy po innych komentarzach albo wynikach ankiety. Na pytanie o skłonność do inwestycji w filtr eliminujący konieczność podmian odpowiedziałem negatywnie. Tak samo odpowiedziałbym, gdyby filtr dawany był bez inwestycji. Akwarystyka hobbystyczna to tak naprawdę pretekst do zainwestowania własnego czasu w coś, co się lubi. Nie mam ani ochoty, ani planów, by to zmieniać.GLONCIO pisze:Jestem ciekaw co o tym sądzicie
Natomiast profesjonalistów może to zainteresować. Tam czas przeliczany jest na pieniądze, oszczędność czasu na większy zysk. Ponieważ ankieta jest prowadzona w imieniu akwarystyki w każdym wydaniu, to pytanie też ma swoje uzasadnione miejsce.
Nie jestem producentem żadnych pończoch, specjalizowałem się w eksploatacji pończoch zasięrzutnych, przechodząc do porządku dziennego nad kierunkiem ich siębierności. To dawało większą swobodę działania i nie ograniczało działań w przypadku trafienia na pończochy pochodzące z innej metody wytwarzania. Na obecnym etapie rozwoju nauki i technologii zdobyta w tym zakresie wiedza przydaje się coraz rzadziej.annaursula pisze:Ankietę kierowałam do producentów pończoch podsiębiernych zasięrzutnych. No i cudownym zbiegiem okoliczności trafilam na akwarystę. Czasami samo wciąga, tak jak grzmi samo i samo się błyska
Nic nie grzmi samo i nic nie błyska się samo. Przyjęcie, że "samo", to jak wprowadzanie produktu na rynek bez wcześniejszego rozeznania.

Zajrzałem na stronę z podpisu. Dopiero teraz, ale zainteresowało mnie to bardziej niż sama ankieta. Mam inny gust niż gość, który wybrał projekt Nr 2. Nie widzę w tym wkomponowania w ściany, ale landrynkowe zlanie się z nimi. Zupełny brak pobudzających do aktywności kontrastów. Zwłaszcza, że projekt Nr 1 doskonale współbrzmi z pojemnikiem na wodę dla kota.
Miejsce tego pojemnika nie wystawia świedectwa wysokiej wiedzy hobbystycznej klientowi od Nr. 2. Zwierzęta bardzo źle znoszą bliskie sądziedztwo własnych ubikacji i stołówki, a nawet miejsc jedzenia i picia. Ograniczają konieczność zbliżania się do tak ustawionej wody, skutkiem mogą być choroby nerek.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2011-03-15, 11:11
- Lokalizacja: Supraśl
nemrod - dzieki za post. Perełka słowna zwłaszcza w kontekście harmonii kolorystycznej z miską dla kota
.
Nie jestem entuzjastką akwarium bezobsługowego. Codziennie mam coś do zrobienia przy swoim i to jest ta radość z hobby. Nie istnieje coś, co może być bezobsługowe z wyjątkiem Chucka Norisa, akumulatora i wypożyczalni rowerów
.

Warunki zbliżone do naturalnych, to przede wszystkim parametry i ruch wody, dobór roślin, oświetlenia itd., o czym wszyscy wiedzą. W moim aktualnym baniaku rolę deszczu pełni ręczne uzupełnianie wodą deszczową, zbieraną z rynny do 120 l beczki. Zimą topiłam do tego celu śnieg. Efekt wsiąkania i filtracji mechanicznej, a częściowo też biologicznej zapewnia filtr podżwirowy. Wodę skutecznie oczyszcza hydroponika (poczytaj o cyklu azotowym w przyrodzie), a światło słoneczne zapewnia ustawienie akwarium w oknie i to dużym – 150x150 cm. Jestem więc bliżej warunków naturalnych niż większość akwarystów z ich wyszukanymi lampami HQI, kubełkami, miernikami i filtrami odwróconej osmozy.Prawdziwa akwarystyka polega miedzy innymi na stworzeniu podopiecznym warunków jak najbardziej zbliżonych do naturalnych a w naturze podmiany są poprzez deszcze
Nie jestem entuzjastką akwarium bezobsługowego. Codziennie mam coś do zrobienia przy swoim i to jest ta radość z hobby. Nie istnieje coś, co może być bezobsługowe z wyjątkiem Chucka Norisa, akumulatora i wypożyczalni rowerów

-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2011-03-15, 11:11
- Lokalizacja: Supraśl
Nie bezobsługowe !!!!. Ma być obsługowe jak kient w dobrej knajpie. Ale obsługa nie ma polegać na bieganiu ze szmatą i osuszaniu wycieków.
Hydroponika służyć będzie tylko do wyciągania NPK (azotany, fosforany, związki potasu) z wody. Resztę stanowić będą inne, proste filtry.
"Bezobsługowość" polegać będzie jedynie na tym, że wszystko co przesiąknie, wykapie, przecieknie albo wyleje się (z dowolnego powodu) wróci do akwarium jak czkawka
.
Hydroponika służyć będzie tylko do wyciągania NPK (azotany, fosforany, związki potasu) z wody. Resztę stanowić będą inne, proste filtry.
"Bezobsługowość" polegać będzie jedynie na tym, że wszystko co przesiąknie, wykapie, przecieknie albo wyleje się (z dowolnego powodu) wróci do akwarium jak czkawka

-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2011-03-15, 11:11
- Lokalizacja: Supraśl
Dlaczego? Przecież rośliny w holendrach też obumierają i butwieją. Jeżeli zostawisz je samej przyrodzie, to zaczną wytwarzać nadwyżkę nawozów NPK, której same nie wchłoną. Resztę pochłonie hydroponika. Jeżeli okaże się za mało, to masz dwie możliwości - nawozić albo dodać kilka rybek. Sprawdziłam to. Ryb i pokarmu dla nich dodajesz tylko tyle, by w ciągu doby zninęly z dna nitki odchodów. Inaczej rośliny nie wchłoną nadmiaru nawozów. Jak każdy początkujący akwarysta, na początku popelnilam wiele błędów, kierując się poradnikami Sery. Jedna z zasad mówi, że tyle łącznej długości ryb (w cm) ile pojemności akwarium w litrach. Nie sprawdziło się bez podmian, nawet z hydroponiką. Za dużo ryb i ich odchodów. W pewnym momencie miałam "przerośnięte" akwarium i hydro pracujące na full, a azotany poszły na czerwono. Większość roslin w akwa padła, największe ryby oddałam do sklepu (w tym 5 kosiarek po ok. 15 cm) i sytuacja zaczęła wracać do normy. Słuchaj innych i miej swój rozum - tak mawiala babcia mojego męża 

Zgniłe rośliny dają potas?annaursula pisze:Dlaczego? Przecież rośliny w holendrach też obumierają i butwieją. Jeżeli zostawisz je samej przyrodzie, to zaczną wytwarzać nadwyżkę nawozów NPK, której same nie wchłoną. Resztę pochłonie hydroponika.
Nie obumierają na taką skale. Najczęściej trzeba dużo więcej nawozić.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2011-03-15, 11:11
- Lokalizacja: Supraśl
Zobacz sobie to http://www.tvp.pl/bialystok/edukacja/ko ... 10/3486388
Uczyłam się od mistrza. Nawet nie sprawdzam już parametrów wody. Wystarczy uważnie obserwować akwarium.
Uczyłam się od mistrza. Nawet nie sprawdzam już parametrów wody. Wystarczy uważnie obserwować akwarium.