Domowy sposób na zmiękczenie wody?
Domowy sposób na zmiękczenie wody?
Witam znacie jakieś domowe sposoby na zmiękczenie wody i nie barwieniu jej?
Słyszałem że jak wodę gotuje się do temp co najmniej 40 C coś pomaga ale nie wiem na ile to prawda.
Słyszałem że jak wodę gotuje się do temp co najmniej 40 C coś pomaga ale nie wiem na ile to prawda.
Ja proponuję wodę demineralizowaną, ja używam od samego początku i b. sobie chwalę w Łodzi masz wielką wytwórnię wody ADA (z tego co pamiętam) na Luksemburskiej a jak mieszkasz bliżej Chojen mogę dać namiary na Pana co ma mniejszą wytwórnię na Dubois. Cena takiej wody to około 0,33 gr za litr u tego pana troszkę mniej.
http://allegro.pl/filtr-osmoza-vontron- ... 27770.htmlkamil_pce pisze:Filtr RO to ja wiem tyle że cena odstrasza :)
to jest drogo ???
5-6 lat temu takie filtry byly po minimum 300 zl..wtredy mozna bylo powiedziec ze jest drogo..ale teraz. chybha ze tej demineralki faktycznie potrzebujesz niewiele - to wtedy moze kupowanie na litry ci sie oplaci
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
Coś słyszałeś...ale chyba od kogoś, kto nie miał za wielkiego pojęciakamil_pce pisze:Słyszałem że jak wodę gotuje się do temp co najmniej 40 C coś pomaga ale nie wiem na ile to prawda.



Ostatnio zmieniony 2013-04-05, 17:59 przez krzych0062, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
dokładnie, tylko mechaniczne filtry, ja nie stosuje wyszukanego, wata akwarystyczna i włóknina do filtra kubełkowego
tu trzeba się pobawić, ale wiem, że się da, sprawdza się damska pończocha (nie wiem czy są męskie, ale pewnie też się nadają
) byle nie kabaretki 
więcej szczegółów tu:
http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=84771#84771
tu trzeba się pobawić, ale wiem, że się da, sprawdza się damska pończocha (nie wiem czy są męskie, ale pewnie też się nadają


więcej szczegółów tu:
http://akwarysci.com/forum/viewtopic.php?p=84771#84771
Ostatnio zmieniony 2013-04-06, 07:40 przez 3runer, łącznie zmieniany 1 raz.
Co by tu napisać... 

- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź
Mówimy o mechanicznym wyłapaniu wszelkich farfocli pozostałych po torfie. A co z kolorem? Bo nie za bardzo jest to wiarygodne, by wata, czy pończocha(nawet męska3runer pisze:dokładnie, tylko mechaniczne filtry,



światło zabija garbniki owszem
co do koloru to najciemniejsze są pierwsze litry, potem już jest lepiej, nie oszukujmy się to nie RO, jest bardzo tanim sposobem, jak ktoś ma na tyle nie czuły licznik wody to ma przesącz za darmo, bo po zalaniu torfu stawiam tak przepływ, by torf był cały czas pod wodą , a woda się sączyła
wiem, że kilku fanów pielęgnic ma zbiorniki clear water i też stosują armatki, poszukać poczytać
jak RO za drogie (choć widziałem zestawy nawet za 80 zł) to armatka idealna, tylko pokombinować z filtracją mechaniczną, a po zmieszaniu z kranówką 50/50 mamy już mniejszą herbatkę (nie wiem jakie parametry chce się uzyskać)
co do koloru to najciemniejsze są pierwsze litry, potem już jest lepiej, nie oszukujmy się to nie RO, jest bardzo tanim sposobem, jak ktoś ma na tyle nie czuły licznik wody to ma przesącz za darmo, bo po zalaniu torfu stawiam tak przepływ, by torf był cały czas pod wodą , a woda się sączyła
wiem, że kilku fanów pielęgnic ma zbiorniki clear water i też stosują armatki, poszukać poczytać
jak RO za drogie (choć widziałem zestawy nawet za 80 zł) to armatka idealna, tylko pokombinować z filtracją mechaniczną, a po zmieszaniu z kranówką 50/50 mamy już mniejszą herbatkę (nie wiem jakie parametry chce się uzyskać)
Co by tu napisać... 

- krzych0062
- Posty: 1607
- Rejestracja: 2009-09-16, 19:55
- Lokalizacja: Łódź