Wybredny samiec barwniaka?

ODPOWIEDZ
carl
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-29, 12:56
Lokalizacja: Zduńska Wola

Wybredny samiec barwniaka?

Post autor: carl »

Mam problem z barwniakami czerwonobrzuchymi.
Ostatnio w sklepie zoologicznym nabyłem 3 barwniaki 1 samca i 2 samice z czego do jednej jestem pewien że jest samicą a z drugą tak na 75% ponieważ jest wyraźnie okrągła grubsza ale ma płetwy zakończone delikatnie na ostro;). Ale mój problem polega na tym że samiec przegania oby dwie samice i nie przejawia wcale zainteresowania żadną z nich;(
Jeżeli uda mi się zrobić im zdjęcie co wcale nie jest takie łatwe to wrzucę, może to też w czymś pomoże;)
Mam akwarium 112l. pływa w nim jeszcze parka molinezji i mieczyków oraz kilka endlerków
Jest dość kryjówek roślin też, więc myślę że warunki są dość dobre choć rewelacji nie ma;)
I właśnie czym może być to spowodowane takie zachowanie samca?
I jak poradzić sobie z tym problemem?


Pozdrawiam;)
Ostatnio zmieniony 2011-11-21, 16:06 przez carl, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
3runer
Posty: 1789
Rejestracja: 2011-03-09, 19:44
Lokalizacja: Pabianice
Kontakt:

Post autor: 3runer »

odseparować samca na jakiś czas, do innego baniaka, przy bojownikach czasem działa, jak się rozbójnika wprowadzi na "nowy" teren ponownie, może będzie bardziej uległy, ile ryby są ze sobą i jak długo??
Co by tu napisać... :-P

carl
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-29, 12:56
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: carl »

Ryby pływały wcześniej ze sobą w zoologicznym tylko w znacznie większej grupie . A u mnie od jakiegoś tygodnia;) Wiem że może to dość krótko jak są u mnie ale chciałem już teraz zapytać bo martwi mnie ich zachowanie;)

FreeStyle84
Posty: 7
Rejestracja: 2011-11-13, 13:06
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: FreeStyle84 »

Ryby muszą mieć mozliwość same się sparować, może żadna z dwóch samic nie przypadła samcowi do gustu, może żadna z samic nie jest gotowa do tarła, a on już jest i stąd takie zachowanie. Zainwestuj w kryjówki. Ja swoje skłócone pielęgnice pogodziłem w ten sposób, że samicę do kotnika na kilka dni wrzuciłem - doszła do siebie tu,najadła się i po 3 dniach ryby się już kochają na nowo.

carl
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-29, 12:56
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: carl »

No po obserwuje je jeszcze trochę i zobaczymy czy im wyjdzie a może ktoś ma inne pomysły lub inną odpowiedź;) A co do tej drugiej "samicy?" czy moze miec lekko zakonczone ostro płetwy bo wygląda na samice? Ale uchwycić jej nie moge;/

Luana
Posty: 39
Rejestracja: 2008-10-04, 22:07
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Luana »

No ja miałam to szczęście że kupiłam parę, która akurat sobie podpasowała. Na początku zero zainteresowania, platki wpuszczone jako kozły ofiarne pływały gdzie chciały, dopiero podniesienie temperatury do 27*C poskutkowało odpędzeniem (a potem odłowieniem) platek i zwiedzaniem kokosów. Kawior miałam w tydzień po zakupie, dzisiaj oboje opiekują się maluchami.
Samiczka może idealnie zaokrąglonych płetw nie ma, ale takie jakby "kwadratowe". Niemniej samiczką jest ;)

carl
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-29, 12:56
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: carl »

No a ja niestety nie miałem tego szczęścia bo myślałem wybrać z dużej grupy;/
A tutaj są ich zdjęcia, wiem że nie są super jakość bo robiłem telefonem bo aparat mam zryty;/ ale myślę że średnio dobrej są jakości i da się co nie co ocenić gdzie samiec a gdzie samica;)

1) Według Mnie samica:
Obrazek

2)Według Mnie samica
Obrazek
Obrazek

3)Według Mnie Samiec
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2011-11-22, 15:42 przez carl, łącznie zmieniany 2 razy.

Luana
Posty: 39
Rejestracja: 2008-10-04, 22:07
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Luana »

To wątpliwe to raczej samiec. Ogonek już kanciasty się robi ;)

carl
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-29, 12:56
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: carl »

Dzisiaj też doszedłem do wniosku ponieważ z tej niby "samicy" z jej okrągłych kształtów zrobiło się wychudzenie jak u samca więc myślę ze to z powodu przejedzenia w sklepie miał takie kształty i trafił do mnie przez pomyłkę ponieważ nie mam aż tak wprawionego oka;)
Na szczęście w sklepie mnie znają to dziś go wymieniłem na samice mniejszą troszkę ale raczej na pewno samice która ma chociaż płetwy zaokrąglone i większy brzuch ale jej zdjęcia dam później jak się oswoi i przestanie chować tak dla pewności i sprawdzenia;)
Tylko ciekawe czy ją samiec zaakceptuje w końcu ;) I nadal czekam na jakieś sugestie jak mogę sobie z nim poradzić;)
Ostatnio zmieniony 2011-11-22, 15:50 przez carl, łącznie zmieniany 4 razy.

carl
Posty: 98
Rejestracja: 2009-01-29, 12:56
Lokalizacja: Zduńska Wola

Post autor: carl »

Teraz zauważyłem dosyć cieszące mnie zachowanie ponieważ samica ze zdjęć powyżej pręzy się strasznie przed samcem a on jej nie odgania i troszkę też się tak pręży i akceptuje ją w miare choć jeszcze zostaje wobec niej obojętny ale już dopuszcza ją do siebie więc myślę ze wszystko jest chyba na dobrej drodze?;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum Ogólne - panel dyskusyjny”