Ściąganie wody z akwarium rurką
Ściąganie wody z akwarium rurką
Mam głupie pytanie odnośnie spuszczania wody z akwarium np. do podmian. Jak to zrobić rurką ?
-
- Posty: 362
- Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ściąganie wody z akwarium rurką
jeden koniec rurki wkładasz do akwarium, drugi wkładasz do ust i zasysasz, i to wszystko...Maric pisze:Mam głupie pytanie odnośnie spuszczania wody z akwarium np. do podmian. Jak to zrobić rurką ?
dla moderatora- może być
Re: Ściąganie wody z akwarium rurką
Wszystko? To dopiero początek, dalej jest fest zabawa. Zauważ, na co parę minut wcześniej zwrócił uwagę jabol: Maric nie stawia problemu z wężem, tylko z RURKĄ. Przy wężu takiego pytanie by nie zadał, chyba że jest ... - ale z tego założenia należy zrezygnować. Mimo bliskiego północy czasu zadania pytania.jacek7110 pisze:jeden koniec rurki wkładasz do akwarium, drugi wkładasz do ust i zasysasz, i to wszystko...
Ma prostą, sztywną rurkę. Jeden koniec wkładasz do akwarium, drugi do ust i zasysasz. Zassałeś, pierwsze dwa czy trzy łyki idą gładko. A co z resztą? Jeśli nie jest to zbiornik super nano, o pojemności nie większej niż 200 mililitrów, prognozuję problemy.
I dopiero teraz to wszystko.
no wlasnie :) :Maric pisze: Rurka, wężyk, kwestia nazewnictwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rurka
lub
http://sjp.pwn.pl/szukaj/rurka
Ostatnio zmieniony 2011-04-01, 04:42 przez jabol, łącznie zmieniany 1 raz.
Patrząc na wypowiedzi poprzedników można dojść do wniosków, że masz dwa wyjścia. Możesz to zrobić z rurki lub wężyka (zależy co bardziej lubisz)
1. Ciągniesz jak odkurzacz
(się nałykasz, twój zysk i se florę (a czasem i faunę) bakteryjną w otworze gębowym odświeżysz) Kto nie pił wody z akwarium, nie ma pojęcia co znaczy smak prawdziwy
2. Kupujesz „odmulacz” z pompką. Ot taki cud techniki grawitacją i wytwarzaniem różnicy ciśnień napędzany. Ale to już niestety, to nie to samo co dobrze pociągnąć

1. Ciągniesz jak odkurzacz

(się nałykasz, twój zysk i se florę (a czasem i faunę) bakteryjną w otworze gębowym odświeżysz) Kto nie pił wody z akwarium, nie ma pojęcia co znaczy smak prawdziwy

2. Kupujesz „odmulacz” z pompką. Ot taki cud techniki grawitacją i wytwarzaniem różnicy ciśnień napędzany. Ale to już niestety, to nie to samo co dobrze pociągnąć

A ja kupiłam takie urządzonko - to chyba pompka do spuszczania paliwa z auta.

Kupiłam w castoramie za kilkanaście zł (już nie pamiętam, bo to dawno było) Spisuje się na medal pompując wodę nawet "pod górkę".

Kupiłam w castoramie za kilkanaście zł (już nie pamiętam, bo to dawno było) Spisuje się na medal pompując wodę nawet "pod górkę".
Ostatnio zmieniony 2011-04-29, 10:05 przez nefrete1, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 362
- Rejestracja: 2010-07-25, 17:25
- Lokalizacja: łódzkie
hehe i git
u mnie działa samoróbka, prosty odmulacz typu pół 0.5l plastykowej butelki>wężyk>usta>wiadro
tada
PS. ale jak czyściłem baniak 240l znajomych to miałem problem z pociągnięciem wody przy tym sprzęcie, a płuca mam zdrowe, nie palę


tada

PS. ale jak czyściłem baniak 240l znajomych to miałem problem z pociągnięciem wody przy tym sprzęcie, a płuca mam zdrowe, nie palę

Ostatnio zmieniony 2011-04-29, 11:26 przez furious tomash, łącznie zmieniany 1 raz.
bla bla bla...
Czytając wasze opisy wychodzi że jestem leniwy bo wodę spuszczam wkładając wąż ogrodowy do wylotu filtra a drugi do wanny i później przepinam szybkozłączką ogrodową do kranika w łazience i z powrotem do akwa. Cały czas operacji ok.15 min, przy zbiorniku 190L przy upuszczeniu wody od 30-50% .
nefrete1 - tą pompką to bym się chyba trochę namachał, trochę mało praktyczne.
W sklepie zoologicznym widziałem jak właściciel spuszczał wodę za pomocą pompki która obracana była wiertarką, dosyć duże obroty i całkiem nieźle szło – bardzo dobre rozwiązanie moim zdaniem.
Myślę że wszystko zależy od wielkości zbiornika pewnie do 60L można męczyć się wiaderkami powyżej przynajmniej dla mnie trochę uciążliwe.
nefrete1 - tą pompką to bym się chyba trochę namachał, trochę mało praktyczne.
W sklepie zoologicznym widziałem jak właściciel spuszczał wodę za pomocą pompki która obracana była wiertarką, dosyć duże obroty i całkiem nieźle szło – bardzo dobre rozwiązanie moim zdaniem.
Myślę że wszystko zależy od wielkości zbiornika pewnie do 60L można męczyć się wiaderkami powyżej przynajmniej dla mnie trochę uciążliwe.
Ostatnio zmieniony 2011-05-20, 07:56 przez Furst, łącznie zmieniany 1 raz.
Damian