Problem z glonami (brązowe watki)

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Super, że dało radę. A jak unormowałes juz podłoze pod względem fosforu czy nadal Ci zjada. Ja juz myslałem, ze sie nachapało, bo poziom był stały, (dodawałem cozienie do poziomu 1ppm, azotu nie daje bo non stop poziom ok. 10ppm) az tu nagle któregos dnia jak uspiona była moja czujnosc :mrgreen: , zrobiłem testtz wynikiem zero :evil: ... Więc dodałem, najwidoczniej miało chęc to zjadło. Przez ten fosfor heteranthera bardzo nieśmiało mi odbija.
Łukasz

Awatar użytkownika
mih00
Posty: 77
Rejestracja: 2011-10-17, 13:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mih00 »

Teraz to wiesz, przez te podmiany i ciągłe grzebanie wężykiem przy podłożu to tu ciężko mówić o jakiejkolwiek stabilizacji. Myślę, że ze 2 tygodnie i będę mógł coś powiedzieć. Ja przynajmniej na początku to zauważyłem, że właśnie NO3 pojadało strasznie a PO4 stało. Teraz sytuacja jest odwrotna NO3 mam stabilne a PO4 zasysa. Mam nadzieje, ze się wszystko unormuje bez przykrych niespodzianek.
Ostatnio zmieniony 2012-04-18, 13:45 przez mih00, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
mih00
Posty: 77
Rejestracja: 2011-10-17, 13:56
Lokalizacja: Łódź

Post autor: mih00 »

Po zmniejszeniu dawek węgla watki powróciły. Ale zdaje się znalazłem sposób na walkę z nimi. Zastosowałem podmianę 50% i zaciemniłem akwa na 4 dni. Watki całkowicie się rozpuściły. Następnie znowu podmiana 50% i nawożenie micro 1/2 dawki + NO3 na poziomie 5 PO4 0,5 (wieczorem mierzone, rano podawane sole). Nawożę teraz samymi solami i jak na razie glon nie powrócił. Proponuję wytępić glonisko brakiem światła i zacząć od delikatnego nawożenia solami.

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Jak na ironie mam te same watki teraz w nowo założonym baniaku, dotąd nie miałem żadnej styczności z okrzemkami i niewielkie z watą :mrgreen: a tu masz .... Po 3 tygodniach okrzemki i watki nie odpuszczają. Wyobraźcie sobie jak ślicznie musi wyglądac jasny piasek przy okrzemkach i watkach :-/ masakra, do tego błona... w wiekszości składam to na karb nowego baniaka ale ile mozna :evil:
Ostatnio zmieniony 2013-01-05, 21:59 przez lukaszLDZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Łukasz

Lukiki
Posty: 2027
Rejestracja: 2008-09-28, 17:18
Lokalizacja: £ód¼

Post autor: Lukiki »

Uwierz,ze dlugo ;-)
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL


Zdarza siê,¿e piszê z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ.

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Nie wiem jak niektórzy startują te baniaki na jasnym podłozu i zero osadu :-) A takie fajne meszki posadziłem na tych korzonkach a tu hardcore totalny sie zrobil. :-/
Łukasz

Awatar użytkownika
wojtekr
Posty: 799
Rejestracja: 2009-05-19, 17:21
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wojtekr »

u mnie bona z jakochłonów na dużym nowym korzeniu korzeniu był aprzez ok 3 tygodnie.
Jak opisywałem u mnie w wątku, dostpałem drobnego białego żwirku + ten korzeń i równowaga tak się załamała, że zielone watki i nitki przez dwa tygodnie były.
Teraz już wszystko zeszło. W zasadzie nie robiłem nic nadzwyczajnego, tylko lekko zwiększyłem makro i czekanie aż zbiornik się ustabilizuje.

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Ale miałes jednak na wyjściu dojrzały zbiornik, jedynie lekko i czasowo zdestabilizowałeś bańkę. Ja mam świeży :-/ , makro podaje narazie niewielkie ilości, ze wzgledu na to co tam trzymam ( mchy ). Co2 idzie 24h światło 0,7w/l - 6-7 godz
Łukasz

Prospero
Administrator
Posty: 799
Rejestracja: 2010-05-26, 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Prospero »

Łukasz, watka zwykle ustępuje po 4 tygodniach ale tak jak pisałem Ci na GG podlej źródełko carbo strzykawką na drugi dzień zrobią się białe i przestaną przyrastać chyba, że chcesz czekać?

Lukiki
Posty: 2027
Rejestracja: 2008-09-28, 17:18
Lokalizacja: £ód¼

Post autor: Lukiki »

Jak podleje carbo strzykawka,to poparzy mchy.
Filmy
http://www.youtube.com/watch?v=z8VaijfV ... er&list=UL


Zdarza siê,¿e piszê z telefonu,tam z polskimi znakami jest na bakier,wiêc proszê o wyrozumia³o¶æ.

lukaszLDZ
Posty: 1363
Rejestracja: 2011-04-09, 20:46
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post autor: lukaszLDZ »

Lukiki pisze:Jak podleje carbo strzykawka,to poparzy mchy.
Dokładnie, podobnie działa woda utleniona jak pryśnie się bezpośrednio na mchy, przerabiałem kiedyś to :-/ . Nie pozostaje chyba nic innego jak podmieniać wodę, odsysać i stosować dodatkowo carbo w lekko przedawkowanej ilości, ale do wody, a nie bezpośrednio na mszaki.
Ostatnio zmieniony 2013-01-06, 13:40 przez lukaszLDZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Łukasz

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny, Nawożenie i Pielęgnacja, CO2, Podłoża”