Witam
W przeciągu dwóch może trzech dni zmarniały mi wszystkie trawy. Wygląda to jakby polał je ktoś gorącą wodę i się rozpuściły. Inne rośliny ok. Nic nie przesadzałem i nie mieszałem w baniaku (150L narożne).
Co może być tego przyczyną?
Kiedyś podobną sytuację miałem z kryptokoryną - dostałem ładne krzaczki ukorzenione i po około miesiącu w moim baniaku jakby się rozpuściły. Z trawami wcześniej nie było kłopotów.
Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi - Tomek
trawy się rozpuściły
A więc obsada: około 20 gupików, 5 mieczyków, 7 tęczanek 1 brzanka rekinia i ze 3 molinezje. Podłoże to JBL Manado, od czasu do czasu dodaję żelazo w tabletkach i od jakiegoś czasu (około 2 miesięcy) zacząłem dolewać węgiel w płynie. Oświetlenie około 61W. Rośliny to właśnie trawy, nadwódka, Hydrocotyle Japan, kryptokoryny które nie bardzo idą i jakaś czerwona roślinka której nazwy nie znam. Wodę podmieniam mniej więcej raz na dwa tygodnie tak około 20L
Ogólnie z trawami nie miałem nigdy kłopotów a tu nagle taki psikus:)
Ogólnie z trawami nie miałem nigdy kłopotów a tu nagle taki psikus:)
Jaki masz filtr?
Rośliny muszą mieć odpowiednie światło ( Ty masz go troszkę mało), makroelementy a zwłaszcza węgiel, mikroelementy i żyzne podłoże. Z tego co wywnioskowałem nie dawkujesz w ogóle azotu i fosforu, ale z takimi rybami nie powinieneś mieć strasznych niedoborów. Jeśli nie masz testów ani zdjęcia to ciężko jest znaleźć przyczynę.
PS. Obsada jest lekko mówiąc zła. Co to za tęczanki?
Rośliny muszą mieć odpowiednie światło ( Ty masz go troszkę mało), makroelementy a zwłaszcza węgiel, mikroelementy i żyzne podłoże. Z tego co wywnioskowałem nie dawkujesz w ogóle azotu i fosforu, ale z takimi rybami nie powinieneś mieć strasznych niedoborów. Jeśli nie masz testów ani zdjęcia to ciężko jest znaleźć przyczynę.
PS. Obsada jest lekko mówiąc zła. Co to za tęczanki?