Witam,
mam problem z Amazoką. Mam ją już 4 lata w moim 200l akwarium i generalnie jest tak, że najpierw się bardzo ładnie i bujnie rozwija, liście dorodne zielone, a pózniej zaczynają jakby obsychać końcówki liści, potem liście obumierają. Na liściach też pojawiają się dziury (nie wiem, czy to może zbrojniki tak je podgryzają?). W każdym razie obcinam obumarłe liście i tyle. Ostatnio roślinka była już w takim stanie, że wyjąłem całą z akwarium, poucinałem większość liści i wsadziłem. Wyglądało to żałośnie i myślałem, że już się nie odratuje, ale odbiła i znowu bujnie urosła, ale od 2-3 tygodni znowu końcówki liści jakby "przysychają" i te dziury. Zonaczcie sami:
http://picasaweb.google.pl/wojtek.rajew ... directlink
Może ma ktoś podobne doświadczenia i wie skąd ten problem powstaje i jak wyeliminowac przyczynę?
Dzięki z góry za porady.
problem z Amazonką
Zbiornik standardowy 200l, czyli 100cm długości.
Standardowa pokrywa, czyli dwie świetlówki T8 30W. Obecnie mam Sylvanie Aquastar i Groluxa.
Podmianki 30% co 2 tygodnie.
Nawożenie - obecnie daję makro i mikroelementy, wcześniej dawałem tylko żelazo, próbowałem też z CO2 z bimbrowni, ale szczerze mówiąc jakoś nie widzę specjalnych rezultatów z dodatkowego nawożenia. Spróbuję jeszcze CO2 w płynie. Gdzieś czytałem o rewelacyjnym działaniu samego potasu.
Obsada: to nie jest chyba moja mocna strona. Mam jakieś pozostałości sprzed lat (np. jeden neon inesa z ławicy 30 sztuk jaką miałem 4 lata temu); 5 kosiarek, 4 zbrojniki niebieskie, 3 kiryski, 5 bocji wspaniałch, 4 mieczyki, 4 gupiki, 3 skalary, 1 gurami mozailkowe (kiedyś były cztery) i 3 ampularie.
Wrzuciłem też kilka krewetek babaulti i red cherry z mojego drugiego akwarium z krewetkami i o dziwo dobrze się trzymają i rozmnażają. Generalnie chyba parametry wody są OK, bo zbrojniki mnożą się często, skalary od czasu do czasu składają ikrę (właśnie na liściach amazonki) no i oczywiście gupiki i mieczyki też.
To tyle. Ma ktoś jakiś pomysł na ten problem z amazonką?
Standardowa pokrywa, czyli dwie świetlówki T8 30W. Obecnie mam Sylvanie Aquastar i Groluxa.
Podmianki 30% co 2 tygodnie.
Nawożenie - obecnie daję makro i mikroelementy, wcześniej dawałem tylko żelazo, próbowałem też z CO2 z bimbrowni, ale szczerze mówiąc jakoś nie widzę specjalnych rezultatów z dodatkowego nawożenia. Spróbuję jeszcze CO2 w płynie. Gdzieś czytałem o rewelacyjnym działaniu samego potasu.
Obsada: to nie jest chyba moja mocna strona. Mam jakieś pozostałości sprzed lat (np. jeden neon inesa z ławicy 30 sztuk jaką miałem 4 lata temu); 5 kosiarek, 4 zbrojniki niebieskie, 3 kiryski, 5 bocji wspaniałch, 4 mieczyki, 4 gupiki, 3 skalary, 1 gurami mozailkowe (kiedyś były cztery) i 3 ampularie.
Wrzuciłem też kilka krewetek babaulti i red cherry z mojego drugiego akwarium z krewetkami i o dziwo dobrze się trzymają i rozmnażają. Generalnie chyba parametry wody są OK, bo zbrojniki mnożą się często, skalary od czasu do czasu składają ikrę (właśnie na liściach amazonki) no i oczywiście gupiki i mieczyki też.
To tyle. Ma ktoś jakiś pomysł na ten problem z amazonką?
Masz mało światła,robisz za małe podmiany wody(zwłaszcza przy takiej obsadzie rybnej).
No właśnie,obsada ryb jest makabryczna,200 litrów,to nie jezioro..,czemu ludzie pakują tyle żywych stworzeń o takim metabolizmie do tak małej kałuży?.
I co oznacza,że "parametry wody są ok"?.Przykładowo zbrojniki, mnożą się przy dość szerokim wachlarzu pH i nie potrzebują do tego określonej ilości dwutlenku węgla, określonej ilości azotu,etc..
Wcześniej dawałeś tylko żelazo..to tak jakbyś jadł tylko samo śniadanie wczesnym rankiem i do końca dnia już nic byś nie jadł.Nie oczekuj od roślin,że będą rosnąć i pięknie wyglądać z niczego.One potrzebują do życia określonych ilości pożywienia(makro,mikro,Co2 i odpowiedniego światła..).
Samo podawanie Easy Carbo czy potasu nie załatwi problemu..bo gdzie reszta?.To są tylko części składowe "kateringu" dla roślin wodnych.
Pozdrawiam
No właśnie,obsada ryb jest makabryczna,200 litrów,to nie jezioro..,czemu ludzie pakują tyle żywych stworzeń o takim metabolizmie do tak małej kałuży?.
I co oznacza,że "parametry wody są ok"?.Przykładowo zbrojniki, mnożą się przy dość szerokim wachlarzu pH i nie potrzebują do tego określonej ilości dwutlenku węgla, określonej ilości azotu,etc..
Wcześniej dawałeś tylko żelazo..to tak jakbyś jadł tylko samo śniadanie wczesnym rankiem i do końca dnia już nic byś nie jadł.Nie oczekuj od roślin,że będą rosnąć i pięknie wyglądać z niczego.One potrzebują do życia określonych ilości pożywienia(makro,mikro,Co2 i odpowiedniego światła..).
Samo podawanie Easy Carbo czy potasu nie załatwi problemu..bo gdzie reszta?.To są tylko części składowe "kateringu" dla roślin wodnych.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2010-02-06, 23:40 przez Zafira, łącznie zmieniany 1 raz.
Zafira, zgoda, ale czasami jest tak, że właśnie jednego składnika brakuje. I chociaż podasz wszystko a tego jednego (głównie potasu) będzie za mało, to reszta może nie być przyswojona. Bo przecież nawóz jest produkowany przez ryby ale ile z tego mogą pobrać rośliny?
Jeżeli chodzi o światło to pełna zgoda. Jest go za mało, chociaż akurat w przypadku amazonki nie powinien to być duży problem. Z resztą jej liście rosną prawi do lustra wody.
W każdym razie planuję zmodyfikować oświetlenie.
Jeżeli chodzi o światło to pełna zgoda. Jest go za mało, chociaż akurat w przypadku amazonki nie powinien to być duży problem. Z resztą jej liście rosną prawi do lustra wody.
W każdym razie planuję zmodyfikować oświetlenie.
Zgoda, załóżmy że jednego składnika brakuje i to jest tzw.czynnik limitujący, ale nie wiesz którego?.
Zazwyczaj jest za mało dwutlenku węgla,a bez tego prawie nic nie zostanie przyswojone, ponieważ to jest najważniejsza składowa rośliny.
Ryby wytwarzają pewne substancje, potrzebne roślinom, ale nie wszystko i odpowiednie ich ilości też są istotne, tzw.proporcje.
Co do amazonki i jej światłolubności, to rośnie ona i przy tym świetle, które masz teraz, ale liczy się też jakość życia roślin, a ta jest bezapelacyjnie lepsza, kiedy spełnimy kilka ich wymagań.
Najlepiej zrób zdjęcie całego akwarium i postaraj się zrobić podstawowe testy wody, te które są kluczowe dla roślin.No i jeśli chcesz mieć piękne roślinki, to do poprawki jest to, o czym pisałam we wcześniejszym poście.Na pewno zmiana oświetlenia będzie miała bardzo duże znaczenie dla Twoich roślin.
Zazwyczaj jest za mało dwutlenku węgla,a bez tego prawie nic nie zostanie przyswojone, ponieważ to jest najważniejsza składowa rośliny.
Ryby wytwarzają pewne substancje, potrzebne roślinom, ale nie wszystko i odpowiednie ich ilości też są istotne, tzw.proporcje.
Co do amazonki i jej światłolubności, to rośnie ona i przy tym świetle, które masz teraz, ale liczy się też jakość życia roślin, a ta jest bezapelacyjnie lepsza, kiedy spełnimy kilka ich wymagań.
Najlepiej zrób zdjęcie całego akwarium i postaraj się zrobić podstawowe testy wody, te które są kluczowe dla roślin.No i jeśli chcesz mieć piękne roślinki, to do poprawki jest to, o czym pisałam we wcześniejszym poście.Na pewno zmiana oświetlenia będzie miała bardzo duże znaczenie dla Twoich roślin.
Jak już wcześniej pisałem, nosiłem się od duższego czasu z modyfikacją oświetlenia. Zamienię to co mam na 2x45W T5 (z odbłyśnikami oczywiście). Mam tylko wątpliwość czy jak zrobię taką zmianę, to czy rośliny nie dostana szoku i na początku efekt nie będzie odwrotny. Może jakoś dawkować te zwyżkę światła, np. najpierw gołe świwtlówki a po 3 tydniach dołożyć odbłyśniki? Na pewno razem ze zmianą światła zacznę znowu nawożenie CO2.
