przerobka pokrywy
przerobka pokrywy
witam
nie wiem czy bylo juz, ale ze temat co rusz sie pojawia - to pozwolilem sobie zamiescic:
http://www.toya.net.pl/~lawscy/
oczywiscie mozna przerobic podobnie inne pokrywy-dobierajac odpowiednie swietlowki
nie wiem czy bylo juz, ale ze temat co rusz sie pojawia - to pozwolilem sobie zamiescic:
http://www.toya.net.pl/~lawscy/
oczywiscie mozna przerobic podobnie inne pokrywy-dobierajac odpowiednie swietlowki
Da się bez wiercenia . Teraz odbłyśniki mocuje się na świetlówkach , a świetłowkę do świetlówki przejściówką i po ptokach . Chociaż moja pierwsza pokrywa też miała kupe śrubek i wierceń . Wszystko co potzreba można kupić na Starcie, lub chyba u was w Rybarium widziałem potrzebne części na stronce.
Arek
?? A jak chcesz uczynic zeby to sie trzymalo pokrywy? przeziez musisz jakos przymocowacmaksior pisze:Da się bez wiercenia . .
poza tym laczenie chwytek aby przymocowac swietlowke do swietlowki jest imho wielce ryzykowny. wystarczy ze sie metal lekko odegnie na skutek temeratury i calosc zsunie ci sie ladnie do wody :)
A co Wy na to http://allegro.pl/show_item.php?item=13 ... s%C5%82any.
kompilacja T8 z T5tomala78 pisze:A co Wy na to http://allegro.pl/show_item.php?item=13 ... s%C5%82any.
a ja przeciez pokazalem jak przerobic pokrywe 2 x T8 30 W na 4 x T5 39W
tomala78 pisze:W tym rozwiązaniu co dałeś to są 2 odbłyśniki wyprostowane?? jak się tam zmiesciły po 2 świetlówki??????
sorrki za głupie pytania
nooooosz w pupe jeza !!!!! przeca napisalem/napisane jest ze to sa swietlowki T5 - tj swietlowki CHUDSZE :) - srednica 16 mm. do tego jak widac oprawki sa gumowe
Już ci odpisuję . Zamiast szpecić pokrywę dziurami od góry metalowe blaszki trzymające świetlówkę pierwszą montujemy do środkowego plastiku gdzie są stateczniki . Ja dałbym z trzy takie mocowania ,a od tej pierwszej połączył przez przejściowki następną świetlówkę , Natomiast odblyśniki zamocował na świetlówkach . Zero problema i gwarantuję ci ze nic nie spadnie . Jak masz pokrywę wolną i części to nima problem zrobię od ręki . 

Arek
aaa faktycznie :)maksior pisze: pierwszą montujemy do środkowego plastiku gdzie są stateczniki
imho ..rydzykowne :) ale kumammaksior pisze:a od tej pierwszej połączył przez przejściowki następną świetlówkę
Ostatnio zmieniony 2010-11-25, 13:54 przez jabol, łącznie zmieniany 1 raz.
Vendredi pisze:Te uchwyty przecież trzymają bardzo mocno, a świetlówki nawet z oprawkami nie sa wcale ciężkie. Jakby ktoś się nadal obawiał to można w miejscach gdzie będą uchwyty wsadzić kawałki jakiejś gumy która zwiększy tarcie i napewno nic sie nie obróci.
sprecyzuje. nie mowilem ze to nietrafiony pomysl. ale jesli jest temperatura to i metal sie moze z lekka odksztalcic i o tragedie nie trudno