filtr kaskadowy
filtr kaskadowy
witam jaki filtr będzie lepszy jako mechaniczny, wewnętrzny czy kaskada. bo myslę nad zamianą filtra wewn. na kaskade i nie wiem czy będzie się to sprawdzać ,nigdy kaskady nie stosowałem
mam pytanie odnośnie kaskad, w zależności od modelu są 2 lub 3 "komory", w jedną jest zasysana woda i rozchodzi się na boki, przechodząc przez media filtracyjne i tu dochodzimy do mojego pytania:
Czy u was też przez tą "komorę", w której jest zasysana woda, przelewa się ona z powrotem bez filtracji górą do zbiornika??
chciałem dociąć gąbkę i wsadzić w to miejsce, lub jakieś inne medium, zeolit, ceramikę, choć chyba w tym wymiarze przestrzeni nie ma to sensu (mówię o innym medium niż gąbka), robił ktoś coś takiego??
strasznie mi się syf zbiera przy wylocie w tym miejscu gdzie gąbki brak...
Czy u was też przez tą "komorę", w której jest zasysana woda, przelewa się ona z powrotem bez filtracji górą do zbiornika??
chciałem dociąć gąbkę i wsadzić w to miejsce, lub jakieś inne medium, zeolit, ceramikę, choć chyba w tym wymiarze przestrzeni nie ma to sensu (mówię o innym medium niż gąbka), robił ktoś coś takiego??
strasznie mi się syf zbiera przy wylocie w tym miejscu gdzie gąbki brak...
Co by tu napisać... 

filtr w kaskadzie czyścimy co trzy dni a nie jak się przelewa z syfem do baniaka spróbuj co trzy dni wyczyścić gąbkę a problemu nie będzie3runer pisze:hmmm niedawno czyściłem, ale może nazbierało się sporo tego, no nic najpierw sprawdzę czystość gąbek a jak to sprawy nie rozwiąże to zobaczę jak wyjdzie z gąbką

piotr
Panowie, w krewetkariach prefiltr czyszczę nie częściej niż raz na miesiąc a nawet dwa. Środek czyściłem dobre pół roku temu, krewetki się mnożą żadnych problemów. Póki przepływ o połowę zmniejszony to nie ma co tego ruszać.
Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
No tak, ale czy jak na kaskade to nie za rzadko czyścisz ten prefiltr, wiesz syfy sie zbieraja i masz to w wodzie wszystko pzoostalosci jedzenia zbutwiale zgnile liscie i inne rzeczy. To znaczy odmulasz akwa czyscisz i ppodmieniasz wode a prefiltra w ogole nie ruszasz??? toz to bez sensu robota, ja co tydzien zdejmuje prefiltr i czyszcze go, a wklady w srodku raz na miesiac, albo raz na dwa tygodnie przeplucze tylko.
Łukasz
W krewetkariach robię podobnie jak mat114 zaś z rybami tak jak napisałem.
Jak masz dobrze prowadzone krewetkarium to odpalasz kaskadę i praktycznie o niej zapominasz
No chyba, że przestanie woda przez nią płynąć 
Nie za rzadko. Krewetek się nie przekarmia więc nie powinno być dużo pozostałości jedzenia a liście i inne rzeczy nie powinny gnićlukaszLDZ pisze:No tak, ale czy jak na kaskade to nie za rzadko czyścisz ten prefiltr, wiesz syfy sie zbieraja i masz to w wodzie wszystko pzoostalosci jedzenia zbutwiale zgnile liscie i inne rzeczy.



To mnie żeście Pany zdziwili. Mam krewetki powiedzmy 40 sztuk w 54 litrach, i stadko razborek brygidek, wiec rybki mam, co prawda nie sraja duzo
ale sa, wiec sam nie wiem czy mam czyscic czesciej czy rzadziej. Zaznacze akwa zarosniete dosc i nawozone solami. Wtsraczy zatem sama podmiana wody?? Bez czyszczenia cotygodniowego prefiltra i filtra, nie jest to szkodliwe i nie skumuluja sie jakies syfy?? Kaskada to FZN-2, prefiltr z grubej gabki a w srodku gabka na koncu ceramika po rowno w obydwu koszykach

Łukasz
lukaszLDZ pisze:To znaczy odmulasz akwa czyscisz i ppodmieniasz wode a prefiltra w ogole nie ruszasz???
Dokładnie tak, krewetki bardzo chętnie na prefiltrze ucztują.
Wtedy odkręcasz ogranicznik przepływu i dalej płynieKaledon pisze: Jak masz dobrze prowadzone krewetkarium to odpalasz kaskadę i praktycznie o niej zapominasz No chyba, że przestanie woda przez nią płynąć

Ja osobiście tylko i wyłącznie czyściłbym prefiltr raz na 2 tyg. Środek kaskady traktuj jak kubełeklukaszLDZ pisze:Wtsraczy zatem sama podmiana wody?? Bez czyszczenia cotygodniowego prefiltra i filtra,

Posiadanie zwierząt NIE JEST obowiązkiem, natomiast ich posiadanie RODZI OBOWIĄZKI.
To zależy od zbiornika i jego prowadzenia (przekarmianie np raczej skazuje Cię na cotygodniowe karmienie i większe podmiany). I pytanie czy sprawia Ci frajdę grzebania w akwa
Bo jak sprawia to grzeb nawet co tydzień.
Ja mam o tyle prościej, że mam kaskady w których widać co się w środku dzieje. I na tej podstawie wiem kiedy je czyścić( sporadycznie zresztą). Zaś prefiltr czyszczę jak zaczyna słabnąć przepływ wody. Całość dopracowałem badając zawartość azotu w bańkach i Tobie też polecam takimi badaniami się podpierać. Poza tym będziesz biedniejszy o kilka złotych wydane na testy i szczęśliwy jak małe dziecko bawiące się w chemika



Ja mam o tyle prościej, że mam kaskady w których widać co się w środku dzieje. I na tej podstawie wiem kiedy je czyścić( sporadycznie zresztą). Zaś prefiltr czyszczę jak zaczyna słabnąć przepływ wody. Całość dopracowałem badając zawartość azotu w bańkach i Tobie też polecam takimi badaniami się podpierać. Poza tym będziesz biedniejszy o kilka złotych wydane na testy i szczęśliwy jak małe dziecko bawiące się w chemika


Chyba, że nie da się już go ruszyć po takim czasie nieużywaniamat114 pisze: Wtedy odkręcasz ogranicznik przepływu i dalej płynie![]()

Ostatnio zmieniony 2011-12-09, 22:19 przez Kaledon, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzieki za rady, czyszcze bo zbieralo duzo syfu, do niedawna mialem haremik kakadu, które brudziły, a teraz tylko krewecie i boraras brygittae 12 sztuk. Parametry w normie mam tyle ile podaje z soli, chociaz ostatnio skoczyl azot do 20 stu:/ ale to wina tego ze grzebalem w podlozu i wywalilem limnofilie ktora go zjadala. Ale fakt, odklad nie ma apisto ten prefiltr jakis czystszy jest
Łukasz